lalka szmacianka

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alouette
Posty: 747
Rejestracja: wt 14 lip, 2009

Post autor: alouette »

cała jestem poniszczona
codziennie łatam i reperuję
wygładzam kąciki oczu i ust

przeraża mnie iż któregoś dnia
moje wnętrze mogłoby ujrzeć światło dzienne

a we wnętrzu

ukrywają się zawstydzone boże krówki
które miały przynieść kawałek chleba

bajki uśpione od własnego bajdurzenia

tęcze zamknięte w słonych pryzmatach

marzenia motyli
które nie chciały dorosnąć do śmierci

spojrzenia
utrwalone na kliszy pierwszej miłości

wiatr od morza
oniemiały na widok wschodu słońca

pierwszy krzyk
każdego z moich dzieci

dusza
cudem uratowana od żalu i nienawiści


przerażenie `
półprzytomną grą jawy ze snem
kiedy to z szeroko zamkniętymi oczami
stąpam po tafli nocy
pośród trupiobladych win
szepczących moje imię

nie pozwól mi Boże
jeszcze nie
wzruszyć się do głębi

pomóż ocalić
ukryte przed światem serce
Ostatnio zmieniony ndz 24 cze, 2018 przez alouette, łącznie zmieniany 3 razy.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4444
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Wersyfikacja nie pozwala mi skupić sie nad wierszem.
alouette pisze:ukrywają się zawstydzone boże krówki
które miały przynieść kawałek chleba
lecz nie przyniosły
Z poprzedniego wersu już wynika, że boże krówki nie przyniosły kawałka chleba.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
niezapominajka
Posty: 778
Rejestracja: pn 12 mar, 2018

Post autor: niezapominajka »

"marzenia motyli
które nie chciały dorosnąć do śmierci" - trudno dorosnąć do śmierci, a tym bardziej motylom...

:rozyczka:
Awatar użytkownika
alouette
Posty: 747
Rejestracja: wt 14 lip, 2009

Post autor: alouette »

Tomku, poprawiłam. Masz rację.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

Bardzo bogate wnętrze, nie skrywa nic, czego należałoby się wstydzić, więc przerażenie peelki jest nieuzasadnione. Końcówka z sercem mnie zawiodła.
alouette pisze:stąpam po granatowej tafli nocy
jakie znaczenie dla przekazu ma słówko 'granatowej'? według mnie żadne, więc jest tu zbędne
DOBREGO 2018
Awatar użytkownika
alouette
Posty: 747
Rejestracja: wt 14 lip, 2009

Post autor: alouette »

"granatowa" zniknęła, co do serca, to wiem, że wytarty slogan, ale ja już taka jestem... (chyba, że znalazłabym coś, czym to zastąpię, ale jakoś nie mam pomysłu), dzięki za podpowiedź!
Ostatnio zmieniony pt 22 cze, 2018 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Może - ukrytą przed światem własną istotę? Ale to nie sugestia. Bardzo mi się podoba takie podsumowanie życia prowadzone we wnętrzu. Duża wrażliwość :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Wersyfikacja, co rusz 'wybija' mnie z toku myślenia, a może ja jestem taka tępa - wybacz.
Wiersz ciekawy.

Pozdrawiam :-D
:rozyczka:
Awatar użytkownika
alouette
Posty: 747
Rejestracja: wt 14 lip, 2009

Post autor: alouette »

Hexe wytłumacz mi o co chodzi z wersyfikacją. Zasugeruj coś. Naucz.
Ostatnio zmieniony sob 23 cze, 2018 przez alouette, łącznie zmieniany 2 razy.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Alouette :-D
1.
Uczono mnie, że w jednym utworze nie można zmieścić wszystkiego o czym chciałoby się napisać, wiem również, że wszystko jest ważne, ale czy musi być w tym właśnie wierszu, a u Ciebie tak jest, czyli:
bajki
tęcze
marzenia motyli
spojrzenia
wiatr od morza
pierwszy krzyk
dusza
przerażenie
Dla autorki może być ważne, ale trzeba zachować umiar, dać sobie miejsce na następny wiersz.
2.
Jeżeli piszemy utwór w pierwszej osobie, to nie ma potrzeby używania zaimków osobowych, gdyż od samego początku czytelnik wie o kim pisze autor.
3.
... moje własne serce... jeżeli - moje ... to na 100%...własne, tutaj napisałabym po prostu - serce
4.
Po korekcie z wersyfikacją poradzisz sobie bez problemu, ta jest bardzo ważna dla odbiorcy, ponieważ stymuluje percepcję.

Przepraszam za swoje wywody, wiersz jest Twój i zrobisz co zechcesz.
Lepiej pisać syntetyczne twory niż elaboraty, ponieważ wiem z autopsji, że czytelnik po przeczytaniu kilku strof po prostu się nudzi, rzecz inna jeżeli piszemy poemat, prozę, ale to już inna bajka.

Pozdrawiam :)
:rozyczka:
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Ja dokładnie za Hexe.
Ta środkowa wyliczankowa część mnie znużyła. Skupiłabym się na tym co dla peelki najważniejsze.
Pozdrawiam.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
księżycowa
Posty: 832
Rejestracja: ndz 14 lut, 2016

Post autor: księżycowa »

Alouette, moim zdaniem ten wiersz się rwie.
Nie za bardzo rozumiem podzielenie go na takie dystychy, pojedyncze wersy i chyba to jest przyczyną nie do konca trafionej wersyfikacji.
Uważam że lepszym pomysłem byłoby przytulenie niektórych wersów i odnalezienie ciekawych przerzutni, co spowodowałoby mniejsze rozkojarzenie u czytelnika.
No i oczywiście Hexe ma rację, sporo do przemyślenia, pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz 24 cze, 2018 przez księżycowa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Awatar użytkownika
alouette
Posty: 747
Rejestracja: wt 14 lip, 2009

Post autor: alouette »

Dziękuję za obszerniejsze komentarze, zawsze to czegoś uczy. Z "sercem" już zrobione, ale reszta potrzebuje czasu, którego u mnie jak na lekarstwo, niestety. Na liche usprawiedliwienie mam tylko, żem gadułaaa! :)
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"