znaki czasu

[Jan Gawarecki]

już nie pamiętam kiedy minął czas wiosny i lata
miły pulsu romantycznych wieczorów powietrza
pachnącego rozkoszą i miłością upału słońca
codziennie zachodzącego nadzieją i potem ludzi
którzy wrastają w przyszłość


teraz jest całkiem inaczej na ławce pod jaworem
całują się wróble obok smarkacze ubrani w smartwony
szepczą tajemne wyznania przez ucho facebook´a
tylko w gabinecie zwyczajnie jak wtedy buczy mucha
na suficie rysuje własny argument bytu


wczoraj na ulice wyszły transparenty z opowieścią
o dziurze w dziurze dziś wiedzą o tym tylko gorzkie łzy
zamknięte w albumie wieczorem pan telewizor złoży obietnicę
zapisania dziecięcych snów w kodeksach skrywając zapach
zepsutego jabłka którego nie da się wykreślić


z wiecznej księgi znaków czasu

( czerwiec 2018 )

Copyright by © Jan Gawarecki

[alouette]

Witaj! Zazwyczaj jedynie zachwycam się twoimi wierszami, chwaląc za klimat, absolutnie niepowtarzalny, ale tu coś mi nie gra w ostatniej zwrotce... ja nie potrafię poprawić bo odbieram wiersze intuicyjnie... myśle, że jakaś odrobina korekty i będzie ...jak zawsze :) pozdrawiam

[Jan Gawarecki]

Witaj! Zazwyczaj jedynie zachwycam się twoimi wierszami, chwaląc za klimat, absolutnie niepowtarzalny, ale tu coś mi nie gra w ostatniej zwrotce... ja nie potrafię poprawić bo odbieram wiersze intuicyjnie... myśle, że jakaś odrobina korekty i będzie ...jak zawsze :) pozdrawiam

Witaj. Miło mi, że odwiedzasz.
Może przeczytaj to tak:
"… wczoraj na ulice wyszły transparenty z opowieścią o dziurze w dziurze
dziś wiedzą o tym tylko gorzkie łzy zamknięte w albumie
wieczorem pan telewizor złoży obietnicę zapisania dziecięcych snów w kodeksach - skrywając zapach zepsutego jabłka którego nie da się wykreślić z wiecznej księgi znaków czasu
"
Pozdrawjam serdecznie, życząc najlepszego.

[megi]

Ciekawie, przeczytałam z przyjemnością.
Pan telewizor zabrzmiał dziecinnie, niepoważnie, trochę komicznie.
Zastanawiam się, czy smartwon, czy raczej smartfon?
Zapach zepsutego jabłka czują chyba wszystkie starsze pokolenia, jakoś przy tym nie pamiętają, że jabłko nie pada daleko od jabłoni

[Jan Gawarecki]

Ciekawie, przeczytałam z przyjemnością. ...

Dziękuje za przeczytanie i komentarz – bardzo mi miło. 

… Pan telewizor zabrzmiał dziecinnie, niepoważnie, trochę komicznie. …

Też się cieszę, bo właśnie taki był mój zamysł.Takie mam wrażenie, gdy otwieram telewizor i słucham „gadających głów” 

… Zastanawiam się, czy smartwon, czy raczej smartfon? .. ?

Myśle, że to bez znaczenia. – Dawniej w moim mieście nie było ulicy Chopina, tylko Szopena.

… Zapach zepsutego jabłka czują chyba wszystkie starsze pokolenia, jakoś przy tym nie pamiętają, że jabłko nie pada daleko od jabłoni … „

Fakt, ale ważne jest na jaki grunt to jabłko spada. Dawniej była to najczęściej co najmniej ziemia, obecnie coraz częściej jest to beton lub plastik. 

Pozdrawjam serdecznie i życze wszystkiego co najlepsze. :)

[Oremus]

Z wielką przyjemnością.

[Jan Gawarecki]

Witam pięknie.

uote="Oremus"]Z wielką przyjemnością.[/quote]
Dziękuje za czytanie i piękny komentarz, Pozdrawjam serdecznie.