makatka za powieszonych
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: pn 01 gru, 2008
Dziś w nocy będę twój, przyrzekam
kimkolwiek jesteś nienazwana,
gdziekolwiek niecierpliwie czekasz...
Mogę być zamiast:
Młodej dziewczyny bez zapałek,
której ktoś wyrwał list od mamy,
ubranej w noce czarno-białe,
w ciało z reklamy.
Małego chłopca spod ołtarza,
który już nie chce, już nie może
pod tłustą łapą wciąż powtarzać:
kocham cię boże.
Zakochanego, zakochanej,
zdradzonej albo zdradzonego,
gdy jedno słowo zaniechane
a tyle złego
Dla ciebie sztuka to rachunek
na próżno zwisających dłoni...
Dziś w nocy będę, obiecuję,
zapowieszony.
kimkolwiek jesteś nienazwana,
gdziekolwiek niecierpliwie czekasz...
Mogę być zamiast:
Młodej dziewczyny bez zapałek,
której ktoś wyrwał list od mamy,
ubranej w noce czarno-białe,
w ciało z reklamy.
Małego chłopca spod ołtarza,
który już nie chce, już nie może
pod tłustą łapą wciąż powtarzać:
kocham cię boże.
Zakochanego, zakochanej,
zdradzonej albo zdradzonego,
gdy jedno słowo zaniechane
a tyle złego
Dla ciebie sztuka to rachunek
na próżno zwisających dłoni...
Dziś w nocy będę, obiecuję,
zapowieszony.
wszystko to nic a nic to właściwie wszystko
- Leon Gutner
- Posty: 7875
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Cóż tu mądrego napisać - może tak kulinarnie nieco .
Wiersz że mniam
Z uszanowaniem L.G.
Wiersz że mniam
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "