Konradom niektórym
Moderator: Tomasz Kowalczyk
(Ocalić jedną małą istotę znaczy więcej niż cierpieć za miliony)
Ten pierzasty jegomość na środku chodnika,
na co czeka? Aż zdepczą? Ma skrzydła, niech leci.
Jedno zwiesił bezradnie – złamane, jak widać.
Biedny gołąb, lecz trudno, pilniejsze są rzeczy.
I pomóc mu nie mogę.
Cóż, setki spraw na głowie!
Kocur, wczoraj mijany, wyraźnie nie zdążył
jeszcze umrzeć na drodze. Ofiara pośpiechu.
Przyśnił mi się, a we śnie był cały i zdrowy.
I zapytał: pochylić się bałeś człowieku?
Nie mogłem! Nic nie mogę
przez nadmiar spraw na głowie.
Rano kundel szedł za mną uparcie i długo.
Znacznie marniej wyglądał niż w zeszłą niedzielę.
Co za ludzie, totalnie bez sumień – wyrzucą,
a pies czeka naiwnie aż ktoś go zabierze.
Żal psiska, lecz nie mogę.
Za dużo spraw na głowie.
Wreszcie nic nie przeszkadza i można się skupić.
Przejrzę pisma, wszak wiedza bieżąca potrzebna.
Jakiś apel … Mój Boże! Wzrok dziecka już utkwił
drzazgą w mózgu. I koniec na dzisiaj skupienia.
Nie mogę, ach, nie mogę!
Mam tyle spraw na głowie,
splecionych z losem świata.
A stale coś rozprasza.
Ten pierzasty jegomość na środku chodnika,
na co czeka? Aż zdepczą? Ma skrzydła, niech leci.
Jedno zwiesił bezradnie – złamane, jak widać.
Biedny gołąb, lecz trudno, pilniejsze są rzeczy.
I pomóc mu nie mogę.
Cóż, setki spraw na głowie!
Kocur, wczoraj mijany, wyraźnie nie zdążył
jeszcze umrzeć na drodze. Ofiara pośpiechu.
Przyśnił mi się, a we śnie był cały i zdrowy.
I zapytał: pochylić się bałeś człowieku?
Nie mogłem! Nic nie mogę
przez nadmiar spraw na głowie.
Rano kundel szedł za mną uparcie i długo.
Znacznie marniej wyglądał niż w zeszłą niedzielę.
Co za ludzie, totalnie bez sumień – wyrzucą,
a pies czeka naiwnie aż ktoś go zabierze.
Żal psiska, lecz nie mogę.
Za dużo spraw na głowie.
Wreszcie nic nie przeszkadza i można się skupić.
Przejrzę pisma, wszak wiedza bieżąca potrzebna.
Jakiś apel … Mój Boże! Wzrok dziecka już utkwił
drzazgą w mózgu. I koniec na dzisiaj skupienia.
Nie mogę, ach, nie mogę!
Mam tyle spraw na głowie,
splecionych z losem świata.
A stale coś rozprasza.
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
Mamy tyle wymówek... Jak byłam w lipcu we Wrocławiu, to pod jednym z restauracyjnych stolików leżał mężczyzna. Ludzie nad nim przechodzili, tuż obok zajadali się frytkami, pili, palili i nic. Żadnej reakcji. Smutne:(
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Przed polskim społeczeństwem jeszcze sporo pracy...
Ale podam pozytywny przykład: pewnego lata szedłem z moim synem, Kamilem, na spacer wzdłuż pewnej drogi powiatowej. Szliśmy chodnikiem i nagle dziecku zapragnęło się położyć na brukowanej powierzchni. Ja wiedziałem, że niewiele wskóram, ciągnąc Kamila ku górze, czekałem więc, aż zechce wstać. Nie reagowałem gwałtownie, ponieważ chodnik był rozgrzany słońcem i o żadnym przeziębieniu nie mogło być mowy. ledwie syn się położył, a co chwila zatrzymywały się samochody, z których wypadały - przede wszystkim - kobiety i pytały, co się dziecku stało i jak mogą pomóc... Piękny odruch...
Pozdrawiam
Ale podam pozytywny przykład: pewnego lata szedłem z moim synem, Kamilem, na spacer wzdłuż pewnej drogi powiatowej. Szliśmy chodnikiem i nagle dziecku zapragnęło się położyć na brukowanej powierzchni. Ja wiedziałem, że niewiele wskóram, ciągnąc Kamila ku górze, czekałem więc, aż zechce wstać. Nie reagowałem gwałtownie, ponieważ chodnik był rozgrzany słońcem i o żadnym przeziębieniu nie mogło być mowy. ledwie syn się położył, a co chwila zatrzymywały się samochody, z których wypadały - przede wszystkim - kobiety i pytały, co się dziecku stało i jak mogą pomóc... Piękny odruch...
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
Piękny, ale rzadki. U nas na wsi jak tylko zdarzy się jakiś wypadek samochodowy ludzie przybiegają, wyciągają ofiary i udzielają im pierwszej pomocy. Niedawno byłam świadkiem podobnego zdarzenia w zupełnie innych okolicach. Owszem, zatrzymało się mnóstwo samochodów, ale tylko po to żeby robić zdjęcia.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
- Leon Gutner
- Posty: 7879
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Ludzie są różni dlatego tak mnie cieszą wiersze .
Takie wiersze cieszą mnie ogromnie .
Z przyjemnością L.G.
Takie wiersze cieszą mnie ogromnie .
Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
-
- Posty: 778
- Rejestracja: pn 12 mar, 2018
W zeszłym roku ratowałam z synem meduzy, które dzieci wrzucały do wiaderek tak dla zabawy. Kiedy kilka razy wyjaśniliśmy, że nie wolno męczyć istot, dzieci przestały je zbierać i tłumaczyły innym, że nie wolno...
Ważny wiersz...
Ważny wiersz...
-
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 23 mar, 2017
- Kontakt:
Piękny wiersz, do którego warto wracać.