drabina głupców

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

siedzenie ma tę przewagę nad leżeniem
że łatwiej o kontakt wzrokowy
więc patrzę nie podejrzewając cię o żadne uczucia
wyższe od blatu na którym opieram łokcie
jakiś metr nad ziemią ciągnie lecz nie od podłogi
od ciebie ciągnie Igo

staram się nie myśleć o niczym ważnym
o powrocie i niebie rozwieszonym nad miastem
zamiast gwiazd pociski
wybiją nie okno a wszystkie w które choć raz spojrzałaś
ale ty lubisz brzęk szkła bezdroża i wnyki
obłość drzew ich dygot w zbrylonym powietrzu
najtrudniejsze są wschody
światłonośnych słońc żarówek
kwestia przystosowania się do nowych warunków

za dużo żeber w zbyt małej klatce
więc wyciągamy z nich kolejne szczeble
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Awatar użytkownika
AS
Posty: 978
Rejestracja: pt 26 lut, 2010
Lokalizacja: Kraków

Post autor: AS »

o jakości i klasie wiersza decydują metafory;
to nie Twoja wina, że Twoje są najlepsze;
:rozyczka:
ale
opakowanie też się liczy;
w wytwornych restauracjach
nie podają wykwintnych dań na plastikowych talerzach...
:mrgreen:
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Ewa Kłobuch pisze:siedzenie ma tę przewagę nad leżeniem
że łatwiej o kontakt wzrokowy
Faktycznie :-D I za Asem - podziwiam Twoje metafory :) :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
niezapominajka
Posty: 778
Rejestracja: pn 12 mar, 2018

Post autor: niezapominajka »

Wiersz do powrotów :rozyczka:
Monikam
Posty: 25
Rejestracja: pt 16 mar, 2018

Post autor: Monikam »

:rozyczka: Ładny wiersz :rozyczka: