Autorironia

[Leon Gutner]

Mam czterdzieści lat kochanie
tyle już widziałem spiekleń
z tym sumieniem jak kaganiec
wszystko widać w innym
świetle

bardziej czuję więcej słyszę
tylko barwa jakaś inna
nim amore zacznie wisieć
będziesz mogła mnie
przeczytać

mierzę teraz inną skalą
jak powietrze schodzi wiara
lata uciekają paląc
kartki zapisanych
starań

tyle jeszcze do kochania
jak ty przebrniesz przez to wszystko
może jeśli się postarasz
dasz mi nową
rzeczywistość

raczej możesz być spokojna
serce bije czasem tyka
a poza tym wieczna wojna
mijać wolniej niż
zanikam

przeszłość to już jakiś miraż
syn dorosły żal nie leczy
wiem od dawna że się chyba
sprzeczam z tą naturą
rzeczy

reszta we mnie jak u innych
więc odpuśćmy mit o cudzie
tak czterdziesty niezbyt zimny
mija z konieczności
grudzień

[perełka]

Leo tyle jeszcze do kochania? to super i tak trzymać

[firletka.]

tyle jeszcze do kochania
jak ty przebrniesz przez to wszystko

tak sobie myślę, że możesz być spokojny... da sobie radę i to doskonale

Pozdrawiam i miło było przeczytać.

[niezapominajka]

Fajny wiek

[Liliana]

Czas przemyśleń, Leo?

[maybe]

Takie podsumowania czyta się z przyjemnością :)

[J-23]

Mam czterdzieści lat kochanie

Kochasz od kołyski.

Tradycyjnie przeczytałem kilka razy i za każdym z przyjemnością.


Pozdrawiam i życzę kolejnych czterdziestu.
Nie ma nic przyjemniejszego od kochania nawet jak czasami boli.

[Leon Gutner]

Przemyśleń ? Nie - raczej refleksja taka .
Naszło mnie na okrągłe urodziny kilka latek temu . Tak ku pamięci .
Dziękuję wszystkim za refleksję i poczytanie .

Z uszanowaniem L.G.