***(idzie jesień...)

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Ampeliusz

Post autor: Ampeliusz »

Można różnie prosto lub bardziej zmetaforyzować sprawę. Usłyszałem jak idzie. Jesień to chyba niewyczerpane źródło inspiracji.
Pozdrawiam :rozyczka:
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Rzeczywiście, niewyczerpane, Ampeliuszu, chyba bardziej niż inne pory roku.
Dziękuję. :-D
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

"Bo jesień ma w sobie to coś, co zachęca do pisania."

Liliano, w powyzszym stwierdzeniu jest wiele racji. :-D

Niemniej - jesli ktos nie ma slonca w sercu i w duszy, to blask tej jednej z jakze wielu wcale nie cieszy.


Napisalas Bardzo Barwnie. Toast wiéc - ale tym razem nie Jameson'em, a Bushmills'em.

:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

I... chyba "podsumowan", nie "posumowan"?


Pozdrowienia jesienne,


M.
Ostatnio zmieniony śr 03 paź, 2018 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Z podziękowaniem, Leo :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,