Spowiedź Oskarżonego
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Tak zabiłem,
Krew spłynęła na podłogę,
Miała barwę winno czerwoną.
Tak zabiłem,
Ciało spoczęło na posadzce,
Blade niczym świeży marmur.
Tak zabiłem,
Użyłem noża kuchennego,
Lekko ubrudziłem rączkę.
Nie, nie przyznaję się,
Serce już dawno było martwe,
Ja tylko zwieńczyłem dzieło.
Krew spłynęła na podłogę,
Miała barwę winno czerwoną.
Tak zabiłem,
Ciało spoczęło na posadzce,
Blade niczym świeży marmur.
Tak zabiłem,
Użyłem noża kuchennego,
Lekko ubrudziłem rączkę.
Nie, nie przyznaję się,
Serce już dawno było martwe,
Ja tylko zwieńczyłem dzieło.
Ostatnio zmieniony pt 09 lis, 2018 przez MrPusor, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
Ciekawy wiersz,nie wiem czy to dobre określenie, ale podoba mi się.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Wiersz nie zainteresował. Interpunkcja do korekty.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.