pokój z kwiatów
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 158
- Rejestracja: ndz 05 maja, 2013
- Lokalizacja: Żary
krople nocnego deszczu wybijają melodię
na szybie zimnej od smutku i tęsknoty
spływają na parapet jak łzy bezpowrotnie
piękna śmierć miłości wprawia w stan żałoby
za oknem ciemność morduje pokój z kwiatów
które mogły być symbolem wolności i niewoli
płatki na dywanie utkanym ze strachu
stają się dowodem malowniczej zbrodni
kobiety w długich sukniach z obrazów na ścianach
krzyczą z rozpaczy nie mogąc ujrzeć słońca
pan z obrazu obok dawno popadł w marazm
przestał głośno krzyczeć i wyczekuje końca
mała postać z bajki z delikatnym uśmiechem
polubiła ciemność błądzącą po pokoju
dzięki niej nie patrzy na kwiaty z przerażeniem
a bliscy w kaplicy życzą jej spokoju
na szybie zimnej od smutku i tęsknoty
spływają na parapet jak łzy bezpowrotnie
piękna śmierć miłości wprawia w stan żałoby
za oknem ciemność morduje pokój z kwiatów
które mogły być symbolem wolności i niewoli
płatki na dywanie utkanym ze strachu
stają się dowodem malowniczej zbrodni
kobiety w długich sukniach z obrazów na ścianach
krzyczą z rozpaczy nie mogąc ujrzeć słońca
pan z obrazu obok dawno popadł w marazm
przestał głośno krzyczeć i wyczekuje końca
mała postać z bajki z delikatnym uśmiechem
polubiła ciemność błądzącą po pokoju
dzięki niej nie patrzy na kwiaty z przerażeniem
a bliscy w kaplicy życzą jej spokoju
-
- Posty: 158
- Rejestracja: ndz 05 maja, 2013
- Lokalizacja: Żary
Można tak to widzieć, dla mnie bajkowa postać to po prostu mała dziewczynka, która przedwcześnie odeszła. Coś z bajki - coś niewinnego :)
Autorka jest niekonsekwentna w budowie rymów. Niektóre są delikatne, inne zaś to "gramatyki". Taka mieszanka psuje smak czytania. Sugerowałabym zachowanie cierpliwości: nie publikujemy wiersza, który nie jest gotowy. Również niektóre razy powodują zahamowanie płynności, jakby były wzięte do utworu z przypadku, bo gdzieś tam w kieszeni był gotowy rym.
- Leon Gutner
- Posty: 7875
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Trochę tu bałaganu stylistycznego i fakt - niekonsekwencji w budowaniu nastroju .
Niby piękna śmierć miłość ( zbyt otwarcie trywialnie ) a tu nagle ciemność morduje pokój z kwiatów - całkiem fajna fraza .
Ogólnie może być ale czy może być to wystarczy ?
Wpadłem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
Niby piękna śmierć miłość ( zbyt otwarcie trywialnie ) a tu nagle ciemność morduje pokój z kwiatów - całkiem fajna fraza .
Ogólnie może być ale czy może być to wystarczy ?
Wpadłem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "