na cztery ręce
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
gdy zakwitną znowu kwiaty o poranku wczesną wiosną
wszystko wokół w świetle słońca naraz stanie się tak piękne
chciałbym z tobą obserwować jak te kwiaty w ciszy rosną
później to wykrzyczeć głośno
wianki pleść na cztery ręce
cały zgiełk człowieczych westchnień jęków bólu salw radości
komponować chcę w piosenki by nam żywot był koncertem
niech melodia wielkich wzruszeń w naszych życiach co dnia gości
grajmy ją my ludzie prości
grajmy ją na cztery ręce
bywa czasem że się rodzi jakiś dystans między nami
trochę słabiej bije nagle moje czy też twoje serce
nie pomogą strzały prądem leczyć się musimy sami
masaż serca wykonamy
masaż też na cztery ręce
męczy brak wspólnego czasu w swoich życiach zalatani
chcielibyśmy się wzajemnie jeszcze bardziej jeszcze więcej
żeby co dnia się smakować brać wzajemnie wręcz garściami
łapać miłość między nami
łapać w nasze cztery ręce
każde zaraz jest niepewne nie czekajmy wiec do jutra
chodźmy dziś na spacer nocą zatrzymamy się w pół drogi
powiew wiatru zimowego nas po twarzach będzie muskać
połączymy nasze usta
chodźmy więc
na cztery nogi
*
noc wędruje nad miastami mieni się gwieździste niebo
gdzieś na świat przychodzi życie inne właśnie z niego znika
jak to być a potem zniknąć dokąd idą i dlaczego
te postaci
myślę o nich
na Osiedlu Kopernika
wodzę wzrokiem idąc parkiem nieskończona ilość pytań
doga mleczna a z jej prądem sto milionów obcych światów
chyba budzi to w nas obu nadal jeszcze wiele strachu
patrzę na nią ona patrzy
na Osiedlu Kopernika
popatrz w niebo moja pani
w otchłań nieba sobą wnikaj
Kopernika patrz oczami
astral oczu niech dotyka
my na ziemi zalatani
o planety nikt nie pyta
raczej torby z zakupami
praca gdy zaczyna świtać
przybył rozum tu na ziemię może i w meteorytach
byśmy mogli z myślą o tym po tych parkach nocą kroczyć
na spacerze wczesną zimą na Osiedlu Kopernika
gdzie w wieczności ciał niebieskich trwamy ciągle jeszcze młodzi
wszystko wokół w świetle słońca naraz stanie się tak piękne
chciałbym z tobą obserwować jak te kwiaty w ciszy rosną
później to wykrzyczeć głośno
wianki pleść na cztery ręce
cały zgiełk człowieczych westchnień jęków bólu salw radości
komponować chcę w piosenki by nam żywot był koncertem
niech melodia wielkich wzruszeń w naszych życiach co dnia gości
grajmy ją my ludzie prości
grajmy ją na cztery ręce
bywa czasem że się rodzi jakiś dystans między nami
trochę słabiej bije nagle moje czy też twoje serce
nie pomogą strzały prądem leczyć się musimy sami
masaż serca wykonamy
masaż też na cztery ręce
męczy brak wspólnego czasu w swoich życiach zalatani
chcielibyśmy się wzajemnie jeszcze bardziej jeszcze więcej
żeby co dnia się smakować brać wzajemnie wręcz garściami
łapać miłość między nami
łapać w nasze cztery ręce
każde zaraz jest niepewne nie czekajmy wiec do jutra
chodźmy dziś na spacer nocą zatrzymamy się w pół drogi
powiew wiatru zimowego nas po twarzach będzie muskać
połączymy nasze usta
chodźmy więc
na cztery nogi
*
noc wędruje nad miastami mieni się gwieździste niebo
gdzieś na świat przychodzi życie inne właśnie z niego znika
jak to być a potem zniknąć dokąd idą i dlaczego
te postaci
myślę o nich
na Osiedlu Kopernika
wodzę wzrokiem idąc parkiem nieskończona ilość pytań
doga mleczna a z jej prądem sto milionów obcych światów
chyba budzi to w nas obu nadal jeszcze wiele strachu
patrzę na nią ona patrzy
na Osiedlu Kopernika
popatrz w niebo moja pani
w otchłań nieba sobą wnikaj
Kopernika patrz oczami
astral oczu niech dotyka
my na ziemi zalatani
o planety nikt nie pyta
raczej torby z zakupami
praca gdy zaczyna świtać
przybył rozum tu na ziemię może i w meteorytach
byśmy mogli z myślą o tym po tych parkach nocą kroczyć
na spacerze wczesną zimą na Osiedlu Kopernika
gdzie w wieczności ciał niebieskich trwamy ciągle jeszcze młodzi
Ostatnio zmieniony ndz 16 gru, 2018 przez neuroleptyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Podziwiam .
Jestem zauroczony takim pisaniem .
Z największą przyjemnością L.G.
Jestem zauroczony takim pisaniem .
Z największą przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
Michaelu, a więc "cyk, kompania na zdrowie!" Dziękuję bardzo za komentarz.
Leonowi również bardzo dziękuję i cieszę się, że się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
Leonowi również bardzo dziękuję i cieszę się, że się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony pt 14 gru, 2018 przez neuroleptyk, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
Maybe, dziekuje za czujnosc i dobre słowo pod wierszem
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
Dziękuję bardzo Lidio za pomysł co prawda mi najbardziej z wiatrem w żagle, ale i tu nie najgorzej pasuje na moje oko. Pozdrawiam!