zakwitały przed końcem szkoły

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

to nasza pierwsza zima
bez kopców

zamiast tłumaczenia
padają za grube strużyny

po bronach zbieraliśmy
jeszcze w listopadzie

nic nie może się zmarnować
obierki będą dla krów

na srogie mrozy starczała
piwniczka pod podłogą

przed wrzeniem ostrożnie
zbieram szumowiny

ile to lat
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Świetne jest to zbieranie szumowin przed wrzeniem. I dotyczy to zarówno zawartości garnka, jak i naszej pamięci. Bardzo mi się podoba :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
J-23
Posty: 792
Rejestracja: wt 01 gru, 2015

Post autor: J-23 »

W. Ptaszyk pisze:przed wrzeniem ostrożnie
zbieram szumowiny
ile to lat
:rozyczka:

To tak jak z fermentacją wina.
Płyn musi buzować zanim opadną męty i zostanie klarowny napój.
Dobre wino długo fermentuje.

pozdrawiam
niezapominajka
Posty: 778
Rejestracja: pn 12 mar, 2018

Post autor: niezapominajka »

Świetnie :rozyczka: :rozyczka:
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4434
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

W. Ptaszyk pisze:ile to lat
Wiersz ma wyraźne konotacje odnoszące się do przeszłości, dlatego puenta o powyższej treści wydaje się być zbędnym i zbyt dosłownym powtórzeniem.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Mnie też przypomniał się taki zbiór. Tyle, że w Szkocji: dwa trzynastogodzinne dni spędzone na kombajnie do ziemniaków. Mówię Wam, coś fantastycznego :mrgreen: Autorze, toast za przyjemność czytania. I za przywołanie wspomnienia oczywiście :-D .

Pozdrowienia,

M.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Maybe - dziękuję Basiu, to dla mnie najważniejszy fragment.

Pozdrawiam ciepło:)

J -23 - myślę, że w pierwszym i drugim przypadku wskazana jest cierpliwość.

Pozdrawiam serdecznie

Magdo - miło mi, że warte zatrzymania.

Serdeczności posyłam[/b]
Ostatnio zmieniony czw 03 sty, 2019 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Niezapominajko - dziękuję i pozdrawiam :rozyczka:

Tomku - oj to muszę jeszcze pomyśleć...przeszłość jest oczywiście tłem, ale chciałam coś więcej...nie wyszło. Dziękuję za chwilę i pozdrawiam:)

Michael - cieszy mnie jeśli przywołał dobre wspomnienia. Cała przyjemność po mojej stronie z Twoich odwiedzin.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ostatnio zmieniony czw 03 sty, 2019 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Boogie
Posty: 4940
Rejestracja: sob 26 mar, 2011
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Boogie »

Bardzo lubię Twoje (ponad)czasowe rozważania. Lata świet(l)ne temu, a na wyciągnięcie ręki. Serdeczności ślemy B &B :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: . P.S - jeżeli chodzi o głaskanie Batmanek jest oczywiście na tak:)
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl

pomazany
Hanna L.
Posty: 2843
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Źle wspominam wykopki, do których zmuszano nas w szkole podstawowej. Brrr.
To jednak co innego niż twoja sentymentalna podróż w czasie.
Pozdrawiam :rozyczka:
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Boogie - a to cieszę się podwójnie z polubienia i możliwości pogłaskania - kotka :rozyczka: :-D :rozyczka:

Haniu - potwierdzam, wykopki to było dość znojne zajęcie, u mnie grupowe wyjazdy przypadły na liceum. W moich stronach od lat nikt już nie uprawia ziemniaków, trudno jednak wytłumaczyć to mojej mamie, której coraz częściej mylą się czasy...
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Pozdrowienia posyłam :rozyczka:[/b]
Ostatnio zmieniony pt 04 sty, 2019 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

W. Ptaszyk pisze:trudno jednak wytłumaczyć to mojej mamie, której coraz częściej mylą się czasy...
Nie wynika to z wiersza, przynajmniej ja nie potrafię tak go odczytać. Moja interpretacja pokrywa się nieci z interpretacją maybe. I niech tak dla mnie pozostanie - trochę historii i uniwersalizmu.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Mariolu - mam tego świadomość, tym bardziej dziękuję za poświęconą chwilę:)

Pozdrawiam
lilo
Posty: 852
Rejestracja: wt 13 cze, 2017
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lilo »

Zatrzymujesz, zamyślasz...Dziękuję :rozyczka:
sometimes I guess things just happen too fast
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Lilo - to ja dziękuję za Twoje odwiedziny :rozyczka: