zakwitały przed końcem szkoły
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
to nasza pierwsza zima
bez kopców
zamiast tłumaczenia
padają za grube strużyny
po bronach zbieraliśmy
jeszcze w listopadzie
nic nie może się zmarnować
obierki będą dla krów
na srogie mrozy starczała
piwniczka pod podłogą
przed wrzeniem ostrożnie
zbieram szumowiny
ile to lat
bez kopców
zamiast tłumaczenia
padają za grube strużyny
po bronach zbieraliśmy
jeszcze w listopadzie
nic nie może się zmarnować
obierki będą dla krów
na srogie mrozy starczała
piwniczka pod podłogą
przed wrzeniem ostrożnie
zbieram szumowiny
ile to lat
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Wiersz ma wyraźne konotacje odnoszące się do przeszłości, dlatego puenta o powyższej treści wydaje się być zbędnym i zbyt dosłownym powtórzeniem.W. Ptaszyk pisze:ile to lat
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Mnie też przypomniał się taki zbiór. Tyle, że w Szkocji: dwa trzynastogodzinne dni spędzone na kombajnie do ziemniaków. Mówię Wam, coś fantastycznego Autorze, toast za przyjemność czytania. I za przywołanie wspomnienia oczywiście .
Pozdrowienia,
M.
Pozdrowienia,
M.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Maybe - dziękuję Basiu, to dla mnie najważniejszy fragment.
Pozdrawiam ciepło:)
J -23 - myślę, że w pierwszym i drugim przypadku wskazana jest cierpliwość.
Pozdrawiam serdecznie
Magdo - miło mi, że warte zatrzymania.
Serdeczności posyłam[/b]
Pozdrawiam ciepło:)
J -23 - myślę, że w pierwszym i drugim przypadku wskazana jest cierpliwość.
Pozdrawiam serdecznie
Magdo - miło mi, że warte zatrzymania.
Serdeczności posyłam[/b]
Ostatnio zmieniony czw 03 sty, 2019 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Niezapominajko - dziękuję i pozdrawiam
Tomku - oj to muszę jeszcze pomyśleć...przeszłość jest oczywiście tłem, ale chciałam coś więcej...nie wyszło. Dziękuję za chwilę i pozdrawiam:)
Michael - cieszy mnie jeśli przywołał dobre wspomnienia. Cała przyjemność po mojej stronie z Twoich odwiedzin.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tomku - oj to muszę jeszcze pomyśleć...przeszłość jest oczywiście tłem, ale chciałam coś więcej...nie wyszło. Dziękuję za chwilę i pozdrawiam:)
Michael - cieszy mnie jeśli przywołał dobre wspomnienia. Cała przyjemność po mojej stronie z Twoich odwiedzin.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ostatnio zmieniony czw 03 sty, 2019 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo lubię Twoje (ponad)czasowe rozważania. Lata świet(l)ne temu, a na wyciągnięcie ręki. Serdeczności ślemy B &B . P.S - jeżeli chodzi o głaskanie Batmanek jest oczywiście na tak:)
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl
pomazany
że świat to boży spektakl
pomazany
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Boogie - a to cieszę się podwójnie z polubienia i możliwości pogłaskania - kotka
Haniu - potwierdzam, wykopki to było dość znojne zajęcie, u mnie grupowe wyjazdy przypadły na liceum. W moich stronach od lat nikt już nie uprawia ziemniaków, trudno jednak wytłumaczyć to mojej mamie, której coraz częściej mylą się czasy...
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Pozdrowienia posyłam [/b]
Haniu - potwierdzam, wykopki to było dość znojne zajęcie, u mnie grupowe wyjazdy przypadły na liceum. W moich stronach od lat nikt już nie uprawia ziemniaków, trudno jednak wytłumaczyć to mojej mamie, której coraz częściej mylą się czasy...
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Pozdrowienia posyłam [/b]
Ostatnio zmieniony pt 04 sty, 2019 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Nie wynika to z wiersza, przynajmniej ja nie potrafię tak go odczytać. Moja interpretacja pokrywa się nieci z interpretacją maybe. I niech tak dla mnie pozostanie - trochę historii i uniwersalizmu.W. Ptaszyk pisze:trudno jednak wytłumaczyć to mojej mamie, której coraz częściej mylą się czasy...
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Mariolu - mam tego świadomość, tym bardziej dziękuję za poświęconą chwilę:)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Lilo - to ja dziękuję za Twoje odwiedziny