poczytalność
Moderator: Tomasz Kowalczyk
delikatnie - niczym wiatru musnięcie
całuje przeguby przebiegła poczytalność
wieczorne zwątpienie, drżenie moralne
w tańcu na stole akceptacja i marność
i ludzik odziany w pstrokate marzenia,
miłość - miało przejść, a nie przeszło
zużyty debet na rachunku sumienia
na samoistność i podwójne espresso
w tej kawiarence, gdzie piękne początki
ukryły końce pod splamionym obrusem
czekasz - zaklinasz, muszę - nie muszę
siedem pięćdziesiąt za prawdę bez wzruszeń
całuje przeguby przebiegła poczytalność
wieczorne zwątpienie, drżenie moralne
w tańcu na stole akceptacja i marność
i ludzik odziany w pstrokate marzenia,
miłość - miało przejść, a nie przeszło
zużyty debet na rachunku sumienia
na samoistność i podwójne espresso
w tej kawiarence, gdzie piękne początki
ukryły końce pod splamionym obrusem
czekasz - zaklinasz, muszę - nie muszę
siedem pięćdziesiąt za prawdę bez wzruszeń
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Akcent tańczy, jak mu się podoba, rymy z pierwszych dwóch wersów pośledniej jakości.
Chętnie przeczytam Twój bardziej zdyscyplinowany wiersz.
Pozdrawiam
Chętnie przeczytam Twój bardziej zdyscyplinowany wiersz.
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Tomasz ma rację we wszystkim co napisał ale i tak jest w tym wierszu coś co przyciąga .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "