miejmy nadzieję

[J-23]

a kiedy w końcu zza chmur ciemnych cienia
rozbłyśnie promień odrzucanej prawdy
ogrzeje zimne nienawistne serca
rozpuści lody wieloletnich granic

ułoży drogę której nie widzimy
przykryci bielmem osobistych racji
wyrówna szybko lat ubiegłych rymy
pokaże wartość każdej ludzkiej nacji

co wtedy zrobisz dalej będziesz krzyczał
tylko tradycja wszystko złe co nowe
czy zrozumiałeś na chwilę milkniesz
wpatrzony w lustro
opuszczasz głowę

[roztańczona]

Oby tak się stało

[maybe]

Zamiast komentarza.

[Leon Gutner]

Trzy strofy zapisane tak że zatrzymały Leona .

Z uszanowaniem L.G.

[Boogie]

Bez nadziei ciężko żyć. Więc miejmy:) pozdrawiamy B&B.

[J-23]

Oby tak się stało

Też trzymam za to kciuki.
pozdrawiam

Zamiast komentarza.

Dziękuję z link. Trafiony.
Pozdrawiam

Idzie ku dobremu

Dziękuję . Link super.
Pozdrawiam

Trzy strofy
zapisane tak że zatrzymały Leona

To się bardzo cieszę.
Dziekuje i pozdrawiam

Bez nadziei ciężko żyć. Więc miejmy:)

Dziękuję I dedykuję Tobie poniższy link

Pozdrawiam

[niezapominajka]

"czy zrozumiałeś na chwilę milkniesz
wpatrzony w lustro
opuszczasz głowę" - chwila może stanie się dłuższą chwilą?

[J-23]

chwila może stanie się dłuższą chwilą

Do końca kadencji?

Dziękuje i pozdrawiam

[Michael]

Skądś znam to bielmo osobistych racji. Z jednej strony prawda, człowiek powinien ich bronić. Szanować swoje zasady. Mieć do siebie szacunek, nie tylko dystans. Ale jest i druga strona. I pytanie o granice i o następstwa.
To też kwestia, czego się chce i do czego dąży.

Jocie, należy Ci się toast już choćby za powyższy fragment.

Ale zakończenie proponuję nieco inne:
czy gdy zrozumiesz na chwilę umilkniesz
popatrzysz w lustro i opuścisz głowę

Co Ty na to?

Pozdrowienia,

M.

[Maria]

Wierzę, że przecież musi być kiedyś normalnie.
(Szkoda, że 2 ostatnie wersy pozbawiłeś, w porównaniu do całego wiersza, jednej slaby).

[Lidia]

"Nadzieja jest matką głupich"

[J-23]

Ale zakończenie proponuję nieco inne:

czy gdy zrozumiesz na chwilę umilkniesz

popatrzysz w lustro i opuścisz głowę



Co Ty na to?

Michaelu czujny jesteś jak ważka. Dziękuję.
Nigdy nie wiem jak zakończyć te parę strof i improwizuję.
Najczęściej to mi nie wychodzi, ale uwagi zapisuję.
Wrócę do tego tekstu.
Pozdrawiam.

[J-23]

Wierzę, że przecież musi być kiedyś normalnie

Będzie, będzie na pewno.

Dziękuję i pozdrawiam

[J-23]

Nadzieja jest matką głupich"

Niestety jestem analogowy.
Mam nadzieję.



Dziękuję i pozdrawiam