Mniszka 3

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

noc
buszuje w zakamarkach
zza butwiejących framug
wdzierają się rytmy
unosząc słowa

dźwięki świdrują głowę
nadludzie odziani w siną mgłę
piewcy przestworzy
a gamy dziurawią
oziębłe serca

ciało rozkołysane jak ocean
wśród rozigranych fal
emanuje
nieujarzmioną miłością

do Boga


Ostatnio zmieniony śr 03 kwie, 2019 przez Hexe, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4448
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Hexe pisze:Noc,
buszuje w zakamarkach.
Zza butwiejących framug
wdzierają się rytmy,
unosząc w przestrzeń słowa.

Dźwięki świdrują w głowie.
Nadludzie, odziani w siną mgłę,
Aż cztery przyimki "w" w początkowych wersach.
Zbyt wiele przecinków: usuwamy je po "nocy" w pierwszej zwrotce, z drugiego wersu drugiej strofy oraz po rzeczowniku "fal".
Zabrakło mi wątpliwości, które ewentualnie mogłyby zostać wyartykułowane w trzeciej cząstce.
Ta "nieujarzmiona miłość do Boga" jest taka nadludzka...

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Tomku bardzo dziękuję za podpowiedzi, coś tam poprawiłam, ale jeszcze raz przeanalizuję.

Pozdrawiam