Pokemony sobie łowię...

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Jeśliś ciekaw, co dziś robię,
to króciutko ci odpowiem -
pokemony sobie łowię.

I ty, zamiast siedzieć w domu,
biegnij szukać pokemonów.

Parki, lasy, rzeki, łąki –
to są miejsca, gdzie te stworki
lubią bawić się, figlować,
a gdy trzeba – sprytnie chować.

By je zwabić, kadzidełko*
weź do ręki, ono mgiełką
różowiutką je zanęci,
już się żaden nie wykręci.

Teraz prędko pokebolla**
musisz użyć. Jego rola –
wessać stworka, zamknąć szybko,
by z pułapki się nie wymknął.

Oho, zaraz będzie próba,
chyba się pojawił Zubat***.
Czy go złapię, tego nie wiem,
bo Pikachu**** dziś mym celem –

stworek miły i przyjazny,
przy czym bardzo popularny.
Ma futerko, krótkie nóżki,
imię zaś wziął od szczekuszki****,

bo podobnie jak i ona,
szczekotliwym głosem woła.

Wybacz więc, że się oddalę,
jakiś odgłos słychać w trawie,
może tam go zdołam znaleźć.


*Kadzidełko (ang. Incense) – przedmiot, który rozpyla różową mgiełkę wabiącą pokemony.
** Pokeball (czyt. pokebol) – przedmiot w kształcie kuli, który służy do łapania i przetrzymywania pokemonów.
*** Zubat – to jeden z pokemonów, wyglądem przypomina nietoperza.
**** Pikachu (czyt. Pikaczu) – pokemon, którego nazwę tłumaczy się tak:
– Jako złożenie słowa pika (po japońsku: błysk) i słowa chu, które jest wyrazem dźwiękonaśladowczym (naśladuje dźwięki wydawane przez mysz).
– Pika – to też angielska nazwa szczekuszki amerykańskiej (z wyglądu przypomina świnkę morską).
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4449
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Łapanie pokemonów odbywało się na świeżym powietrzu - dzieciaki często przemierzały wiele kilometrów, aby upolować jakiś tłusty kąsek. I to była chyba jedyna zaleta tych stworków...

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Łapanie nadal jest popularne, Tomku.
A wierszyk napisałam na prośbę wnuczka. Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłam, bo praktyk ze mnie żaden.

Dzięki za słowo. :-D ,
Ostatnio zmieniony pt 22 mar, 2019 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7879
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Pokemony to zjawisko dla Leona zagadkowe ale wierszyk na ten temat przedni i dobrze się bawiłem przy czytaniu .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Pewnie, w taki piękny dzień, nic tylko ruszać na łowy.
Fajny wiersz :rozyczka: dzięki za objaśnienia :-D
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Leon Gutner pisze:Pokemony to zjawisko dla Leona zagadkowe ale wierszyk na ten temat przedni i dobrze się bawiłem przy czytaniu .
Miło, że się dobrze bawiłeś przy czytaniu, Leo. O to mi chodziło. :rozyczka:
W. Ptaszyk pisze:Pewnie, w taki piękny dzień, nic tylko ruszać na łowy.
Racja, Wiesiu, w taki dzień dobrze jest pochodzić. Gdy tylko wnuczek wyjdzie z przeziębienia, mam obiecane zajęcia praktyczne z powyższego. :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

:rozyczka: sympatyczne
Pozdrawiam
J-23
Posty: 792
Rejestracja: wt 01 gru, 2015

Post autor: J-23 »

Liliana pisze:Jeśliś ciekaw, co dziś robię,

to króciutko ci odpowiem -

pokemony sobie łowię
Ja też kiedyś łowiłem, teraz tylko oglądam na Monciaku.


ale tego linku może nie pokazuj wnuczkowi.

Pozdrawiam.
Wiersz bardzo, bardzo :rozyczka:
:rozyczka: :rozyczka:
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

J-23 pisze:Wiersz bardzo, bardzo
A to się cieszę. :rozyczka:
J-23 pisze:ale tego linku może nie pokazuj wnuczkowi.
Jasne. Dzięki. :-D
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,