w jedną z czarnych dziur

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

matka mi się zapada
między czasy wsuwa bezszelestnie
najpierw palec później całą dłoń

milczy choć nie znosi ciszy

wypaczonym oknem do ojca ucieka
w sukience w groszki szczupła
przed pierwszą ciążą przed poronieniem

tak lekko choć niesie imię adres
zanim wróci zapomni że to już jesień
a ona bez palta boso

pantofle nad stawem
staw przy lesie lecz gdzie ten las
gdzie kochanek tego nie wie

przejęta szuka w pamięci
warkocze w nich wstążki dłonie ojca
na stole wielki bochen

i krzyż

skreślony ostrzem znak
który dziś powtarza jak refren
i zawsze na inną melodię
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Demencja? Alzheimer? Dobrze napisane. :-D
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Piękny, poruszający wiersz, Ewo :rozyczka: nawet nie wiesz jak bardzo dla mnie...

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
cortessa
Posty: 1361
Rejestracja: czw 05 gru, 2013

Post autor: cortessa »

Wyczuwam w wierszu dystans, zobojętnienie, a może zmęczenie.
Ładnie opisałaś późną jesień...
:rozyczka: