wieści z podziemia

[perełka]

„a kiedy przyjdzie także po mnie…”

w naszej piwnicy rządzą przydasie,
chociaż jest mała pomieści wszystko
do czasu, bowiem po owym czasie
mam chęć podpalić to zbiorowisko

worków z odzieżą, w którą się zmieszczę
kiedy już zrzucę te kilka deko,
półki wygięte ciężarem trzeszczą
i z oburzenia pękają weki

patrząc na szereg słoików, w których
zamiast kompotów królują gwoździe,
z kąta dobiega szloch konfitury,
bo na jej miejscu rozsiadł się moździerz

- posag prababci, śniedzią pokryty,
stosy pudełek pełnych pamiątek,
kosz, ( ten dopiero ma gabaryty),
zajmują półki i każdy kątek.

ta sytuacja może frustrować
albo wywołać ucisk w tchawicy,
lecz kiedy pytasz: a to, gdzie schować?
mówię z uśmiechem: wrzuć do piwnicy!

doprawdy nie wiem jak to ukrócić,
rządów przydasiów końca nie widać,
najwyższa pora choć część wyrzucić,
lecz co, gdy wszystko może się przydać?

stosy torebek, kufry, walizki
zbędne, gdy przyjdzie odejść w zaświaty,
lecz mimo tego zazdroszczę bliskim
czasu, gdy będą… sprzątać te graty.

[Wiesława Ptaszyk]

Bardzo życiowy wiersz Świetnie się czyta

[Liliana]

Tych przydasiów jest, a jest w każdym domu, perełko. Chyba nie da się bez nich żyć.
Dzięki za uśmiech.
Serdeczności

[Tomasz Kowalczyk]

Szerzy się zbieractwo w narodzie. Przecież przyszłość niepewna, pewnie będzie jakaś wojna, więc wszystko się kiedyś przyda... Jak nie na tym, to na tamtym świecie...
To piszę ja, skromny zbieracz piwnicowo-garażowy.

Pozdrawiam

[Leon Gutner]

I tak to piwnice będą już od teraz dla Leona wyglądać inaczej niż dotychczas .

Z uszanowaniem L.G.

[Hanna L.]

Jak Twój wiersz, tak i komentarze przepyszne. Mam takie dni, że wyrzucam i jest mi lżej.
Pozdrawiam

[anastazja]

Raczej nie staram się zbierać wszystkiego, ( z racji małego mieszkania ) ale rozumiem o czym mowa w wierszu. Ciekawie napisany. Pozdrawiam perełko

[perełka]

Wiesiu to cieszy , serdeczności

Lilu jeśli był uśmiech to cudnie , usciski

Tomku ha, jeśli tak, to witaj w klubie ja na razie w piwnicy ( garaż mam od niedawna... ale kto wie;-))))))))))) pozdrówka

Leo cieszę się, że spojrzysz na piwnicę pod innym kątem , dzięk

Haniu muszę wziąć z Ciebie przykład , pozdrawiam

anastazjoodpozdrawiam i usmiech posyłam

[perełka]

I piękne dzięki dla Colett za dostrzeżenie literówki

[J-23]

Jak zawsze perliście.

Też mam taką piwnice.
Zawsze wiosną zaczynam sprzątać, ale od 15 lat nie udaje mi się skończyć.
Wszystko przez te "przydasie".

Pozdrawiam i schodzę do piwnicy

[Colett]

„a kiedy przyjdzie także po mnie…”
...
patrząc na szereg słoików, w których
zamiast kompotów królują gwoździe,
z kąta dobiega szloch konfitury,
bo na jej miejscu rozsiadł się moździerz

...

to lubię :-)

[cortessa]

Mnie też dotknęło zbieractwo dóbr wszelakich, do którego zmusiły siermiężne lata PRLu. Skorupka nasiąkła za młodu i trąca wiadomym na starość...

[Hexe]

Jaki na czasie wiersz, my ludaski, wieczni zbieracze dóbr wszelakich, skąd ja to znam :)

[neuroleptyk]

a ja nie mam piwnicy i wszystko trzymam w pokoju . bardzo przyjemnie się czytało

[perełka]

Jotku, dzięki

Colett

cortesso i Ty witaj w klubie

Hexe

neuroleptyku o masz! to znaczy masz pewnie ( w tym pokoju;-))) pozdrowionka