sezon na czereśnie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: pn 01 gru, 2008
W zacisznym słoiku po ogórkach mieszkał wieczny chłopiec.
Sypial na dębowym liściu, który babcia zawsze dodawała dla zapachu i twardości.
Czasem wchodził na badyl po koprze, żeby pomachać pięknej dziewczynie z wyższej półki,
która śpiewała chyba wiersze w małym słoiczku po czereśniach.
Ktoś zgasił światło...
- Aby do jutra - pomyślał chłopiec, zwijając liść w poduszkę.
Przytulił się do nieusłyszanych wierszy,
które napisał tej zimy dla dziewczyny z wyższej półki
pachnącej czereśniami.
Sypial na dębowym liściu, który babcia zawsze dodawała dla zapachu i twardości.
Czasem wchodził na badyl po koprze, żeby pomachać pięknej dziewczynie z wyższej półki,
która śpiewała chyba wiersze w małym słoiczku po czereśniach.
Ktoś zgasił światło...
- Aby do jutra - pomyślał chłopiec, zwijając liść w poduszkę.
Przytulił się do nieusłyszanych wierszy,
które napisał tej zimy dla dziewczyny z wyższej półki
pachnącej czereśniami.
Ostatnio zmieniony ndz 14 kwie, 2019 przez Pier Dułka, łącznie zmieniany 1 raz.
wszystko to nic a nic to właściwie wszystko
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Zaskoczyłeś formą. Pozytywnie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.