nie bój się nie będziesz sama
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
nie bój się nie będziesz sama tylu dawno już odeszło
pewnie da się dusze bliskich już z daleka łatwo poznać
kiedy pójdziesz w sen niebieski śmierci niewidzialną ścieżką
powiedz kto na ciebie czeka kogo babciu ty tam spotkasz
spotkam córkę co przedwcześnie zmarła w wieku lat piętnastu
nie nasycą starcy śmierci ona jest i młodych głodna
ach jak mało na tym świecie moja Madzia miała czasu
a poza nią powiedz proszę kogo babciu jeszcze spotkasz
syn mój także umarł młodo wódka mu zniszczyła życie
żadna siła z ciągu picia wyrwać nigdy go nie mogła
a cierpienia z tego tyle dzień za dniem i tydzień w tydzień
a poza nim kogo jeszcze kogo jeszcze babciu spotkasz
mąż pracował na stróżówce u dobrego gospodarza
dużo palił jakaś siła prosto w serce go ubodła
ach nie wiemy tego nigdy co i kiedy nam zagraża
a z kim jeszcze oprócz dziadka się zaświatach Babciu spotkasz
ojciec mój był dobrym chłopem własnych rąk żelazną siłą
stawiał mury tego domu modlić się nam kazał co dnia
zmarł na raka kiedy słońce wczesnym lipcem się mieniło
kogo jeszcze dziecko drogie kogo jeszcze ja tam spotkam
masę krewnych z miast dalekich rozsypanych po tym kraju
wszystkie ciotki których nigdy ci nie było dane poznać
dusze wielu Twoich bliskich już na ciebie tam czekają
kogo babciu tam w zaświatach kogo babciu jeszcze spotkasz
pewnie da się dusze bliskich już z daleka łatwo poznać
kiedy pójdziesz w sen niebieski śmierci niewidzialną ścieżką
powiedz kto na ciebie czeka kogo babciu ty tam spotkasz
spotkam córkę co przedwcześnie zmarła w wieku lat piętnastu
nie nasycą starcy śmierci ona jest i młodych głodna
ach jak mało na tym świecie moja Madzia miała czasu
a poza nią powiedz proszę kogo babciu jeszcze spotkasz
syn mój także umarł młodo wódka mu zniszczyła życie
żadna siła z ciągu picia wyrwać nigdy go nie mogła
a cierpienia z tego tyle dzień za dniem i tydzień w tydzień
a poza nim kogo jeszcze kogo jeszcze babciu spotkasz
mąż pracował na stróżówce u dobrego gospodarza
dużo palił jakaś siła prosto w serce go ubodła
ach nie wiemy tego nigdy co i kiedy nam zagraża
a z kim jeszcze oprócz dziadka się zaświatach Babciu spotkasz
ojciec mój był dobrym chłopem własnych rąk żelazną siłą
stawiał mury tego domu modlić się nam kazał co dnia
zmarł na raka kiedy słońce wczesnym lipcem się mieniło
kogo jeszcze dziecko drogie kogo jeszcze ja tam spotkam
masę krewnych z miast dalekich rozsypanych po tym kraju
wszystkie ciotki których nigdy ci nie było dane poznać
dusze wielu Twoich bliskich już na ciebie tam czekają
kogo babciu tam w zaświatach kogo babciu jeszcze spotkasz
Ostatnio zmieniony wt 16 kwie, 2019 przez neuroleptyk, łącznie zmieniany 2 razy.
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Pomysł sposób podania forma wszystko na tak .
Leo pod wrażeniem .
Z uszanowaniem L.G.
Leo pod wrażeniem .
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Dobrze napisane, neuroleptyku.
Gdybyś w części tego wersu zmienił szyk - niewidzialną śmierci ścieżką - to nie byłoby zawahania w rytmie.neuroleptyk pisze:kiedy pójdziesz w sen niebieski śmierci niewidzialną ścieżką
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
Leo, dziękuję bardzo, tym bardziej że pomysł z życia(czy może ze śmierci?) wzięty, dlatego ważny dla mnie.
Cortesso, Tobie również dziękuję i cieszę się
Lilianno, co prawda nie myślałem o tym podczas pisania wiersza, ale wydaje mi się teraz, że zwolnienie podczas czytania owego wersu, spowodowane zawahaniem rytmu, wychodzi mu nawet na plus, takie małe wytrącenie w ważnym momencie. Dziękuję bardzo za komentarz i pochwałę.
Hexe, rozumiem że może razić, ale w moim odczuciu to dobry sposób na oddanie bólu mówiącej w wierszu. Dziękuję bardzo za komentarz i kwiatka
Cortesso, Tobie również dziękuję i cieszę się
Lilianno, co prawda nie myślałem o tym podczas pisania wiersza, ale wydaje mi się teraz, że zwolnienie podczas czytania owego wersu, spowodowane zawahaniem rytmu, wychodzi mu nawet na plus, takie małe wytrącenie w ważnym momencie. Dziękuję bardzo za komentarz i pochwałę.
Hexe, rozumiem że może razić, ale w moim odczuciu to dobry sposób na oddanie bólu mówiącej w wierszu. Dziękuję bardzo za komentarz i kwiatka
- Ewa Włodek
- Posty: 3887
- Rejestracja: wt 01 mar, 2011
- Lokalizacja: Kraków
dedykowany, więc - w porządku. Ja popełniłam kiedyś podobne epitafium dla babci...
Pozdrawiam, Ewa
Pozdrawiam, Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Immanuel Kant
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
Ewo, dziękuję za ślad pod wierszem. Bardzo chętnie przeczytałbym epitafium napisane przez Ciebie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 426
- Rejestracja: pn 10 kwie, 2017
Hexe, myślałem o tych "achach" i lekką korektą jednego się pozbyłem, ale nie wiem czy to coś zmienia w sumie