Jutro odeszło wczoraj

[abandon]

Ucz się z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro.
Albert Einstein

Nie oglądam się za siebie – szkoda czasu,
ani w jutrze nie dostrzegam ukojenia,
ważne dzisiaj, by zachować dobry nastrój,
prześlizgując się po życiu i marzeniach.

To, co wczoraj – przeminęło, już nie wróci:
czar młodości, piękno ciała, urok duszy;
w końcu trzeba o przeszłości myśl porzucić,
kiedy skronie srebrnym pyłem czas oprószył.

Nie wybiegam, co nazajutrz los przyniesie,
w kalendarzu nie znajduję dni odświętnych.
Codziennością przystrojona życia jesień,
której radość i optymizm dawno zwiędły.

Między ludźmi poszukuję zrozumienia,
by wybranych do przyjaciół móc zaprosić,
znalezione z nimi resztki blasku w cieniach
złożyć nocą na ołtarzu bezsenności.

[księżycowa]

Lubię te Twoje rozważania. Piękna liryka, ale pomimo wszystko smuteczkiem powiało.

To ja peela pocieszę

odnalazłam w tłumie ludzi bratnią duszę
i do serca dawno temu przytuliłam
są przyjaźnie jakże piękne pełne wzruszeń
których nigdy nie rozłączy żadna siła


A tak w ogóle Albert powiedział również "Nigdy nie trać świętej ciekawości"

[abandon]

Peel czuje się pocieszony, że ho ho :)
Dobrze Albert rzekł i dlatego moja ciekawość jest nienasycona :)
dla Pani

[neuroleptyk]

i tu z radością czytania..

[Leon Gutner]

Znów bardzo ładny wiersz który przypadł Leonowi do gustu w każdej materii .

Z uszanowaniem L.G.

[perełka]

[Tomasz Kowalczyk]

Czasami bywa tak, jak to jest nakreślone w tytułowej sentencji. Wydaje się, że "dzisiaj" nie mamy kontroli nad dniem poprzednim ani nad "jutrem". Występujemy jedynie w roli obserwatorów. Może jakiś ułamek nauk wypływających z "wczoraj" uda się przyswoić, ale to taka trudna lekcja... Gdyby tak można było, jak sugerował mistrz Julian "zostać na drugie życie, jak na drugi rok w tej samej klasie"...

Pozdrawiam

[firletka.]

Nie oglądam się za siebie – szkoda czasu,
ani w jutrze nie dostrzegam ukojenia,
ważne dzisiaj, by zachować dobry nastrój,
prześlizgując się po życiu i marzeniach.

Ehhhhh Jak to zrobić drogi abandonie? Jakieś wskazówki;
A wiersz super.

[Wiesława Ptaszyk]

Piękny wiersz, chciałabym się utożsamić z jego przesłaniem, kiedy to "dzisiaj" takie pogmatwane...

Pozdrowienia ślę

[abandon]

nauroleptyku, dzięki.

Leonie dzięki za przypadnięcie do gustu.
Pozdrawiam.

Perełko,

Tomaszu, dlatego czasem szkoda czasu na rozpamiętywanie przeszłości albo snucie planów na przyszłość, bo może się okazać, że zostało nam tylko tu i teraz.
Pozdrawiam

firletko, cóż, nie jest mi dane dzielić się wskazówkami na życie. Jest jedna uniwersalna: trzeba brać życie takim jakie jest.
:)

Wiesławo, pogmatwane, to fakt, ale innego nie mamy...
Pozdrawiam

[cortessa]

Czytałam ten wiersz kilka razy. Wpisuję się dopiero teraz - z szacunkiem i podziwem dla Autora.