Apoptoza
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 25 maja, 2015
Nie znajduję słów, tracą zasięg, w pęknięciach
ścian coraz mniej treści. Dlatego milczenie
dzielę na pół, w ciszy
drugie dno. Pierwsze przede mną, więc myśl
jeszcze górnolotnie. Z perspektywy dachów
łatwiej uwierzyć w spadanie.
ścian coraz mniej treści. Dlatego milczenie
dzielę na pół, w ciszy
drugie dno. Pierwsze przede mną, więc myśl
jeszcze górnolotnie. Z perspektywy dachów
łatwiej uwierzyć w spadanie.
Mimochodem...
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4448
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Zawsze najbardziej magiczne są okoliczności dla nas nieosiągalne. Tu wykluwa się nasza wiara...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Cisza ma różny wydźwięk. Dla niektórych jest nawet sposobem na życie.
Tu ewidentnie peel myśli o spadaniu, dąży do jakiejś ostateczności. Apoptoza świadczy o pewnym procesie myślowym podmiotu i jest jego integralną częścią.
Milczenie z pewnością jest złotem, choć nie zawsze się to sprawdza. Czasami lepiej się "wyspowiadać" i zrzucić z siebie ciężar, ale to już inksza inkszość.
Tu podzielone jest na pół, może dobrze, bo jest to jeszcze jakaś furtka.
Ja w tym milczeniu bardzo wyraźnie słyszę głos. Ładny wiersz.
Tu ewidentnie peel myśli o spadaniu, dąży do jakiejś ostateczności. Apoptoza świadczy o pewnym procesie myślowym podmiotu i jest jego integralną częścią.
Milczenie z pewnością jest złotem, choć nie zawsze się to sprawdza. Czasami lepiej się "wyspowiadać" i zrzucić z siebie ciężar, ale to już inksza inkszość.
Tu podzielone jest na pół, może dobrze, bo jest to jeszcze jakaś furtka.
Ja w tym milczeniu bardzo wyraźnie słyszę głos. Ładny wiersz.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"