księżycowa bezradność

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4448
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Magda pisze:księżyc nie wie jak rodzą się dzieci
Wie, wie...

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Magda pisze: kiedy późną nocą płaczą rozciągając szczęki
ów bezradnie zagryza kratery
Magdo, księżyc bajki opowiada dzieciom i zapominają o płaczu. :-D
Chyba nie jest całkiem bezradny. :-D
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Boogie
Posty: 4940
Rejestracja: sob 26 mar, 2011
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Boogie »

Nie jestem pewny, co do bezradności księżyca, coś mam z nim wspólnego, głównie odbicia;), nie tylko światła:), serdeczności ślemy B&B :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl

pomazany
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Magda pisze: bajki bajkami, ale jak dzieci się drą to i sam księżyc nie wie co zrobić
No wiesz, mężczyzna, to i dziwić się zbytnio nie należy. :-D
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
J-23
Posty: 792
Rejestracja: wt 01 gru, 2015

Post autor: J-23 »

Magda pisze:przez co księżyc nie wie jak rodzą się dzieci



kiedy późną nocą płaczą rozciągając szczęki

ów bezwiednie zagryza kratery
Wiersz super, ale mam w kwestiach praktycznych zdanie odrębne.
Asystowałem. Syn 12 godzin , córka 10 minut .
Nie płakały.
nawet dziś - chyba że z bezsilności.

Pozdrawaim
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Coś wątpię w samotność księżyca. W końcu tyle gwiazd wokół, po co mu żona. :mrgreen: :mrgreen:
Ale Twój wiersz przyjemnie mi się czytało. :-D
Magdo - :rozyczka:

Pozdrowienia,

M.
Ostatnio zmieniony pt 13 wrz, 2019 przez Michael, łącznie zmieniany 3 razy.
księżycowa
Posty: 832
Rejestracja: ndz 14 lut, 2016

Post autor: księżycowa »

Księżycowa nie byłaby sobą, gdyby nie przeczytała tego wiersza;)
Madziu, księżyc to niezły gagatek. Potrafi sobie podporządkować każdego. Poeci do niego wzdychają, wilki wyją, a on nieziemsko piękny i nieczuły:D
Na pewno nie nazwałabym go samotnym i bez żony. Ja Luna Ci to mówię :mrgreen:
Kiedyś... kiedyś... kiedyś sama do niego wzdychałam popełniając ot taki wierszyk

Każda noc jest zagadką

grafitem nieba toczy się powoli
na spacer prosi i spać nie pozwala
tyle ma panien dookoła swoich
nie musi przecież o inne się starać

lecz mimochodem wciąż ci puszcza oko
ciekawy patrzy jak wzdychasz ukradkiem
taka bezsilna oddajesz mu pokłon
a on ma wszystko czego ty tak pragniesz

ciągle uwodzi niezwykle bezduszny
nagi kochanek co gra na emocjach
o nic nie pyta choć jesteśmy różni
i tak się kończy eskapada nocna

Ech... stare dzieje:)

Pozdrawiam serdecznie. :rozyczka:
Ostatnio zmieniony sob 14 wrz, 2019 przez księżycowa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Awatar użytkownika
cortessa
Posty: 1361
Rejestracja: czw 05 gru, 2013

Post autor: cortessa »

Przydałoby się w wierszu więcej "księżycowych" metafor w miejsce poniższych wersów, które brzmią dosyć infantylnie i przypadkowo. Nie pasują do wybranego przez Ciebie tematu.
Magda pisze:bez żony ze smutkiem powraca
Magda pisze:brak mu doświadczenia
Magda pisze:przez co księżyc nie wie jak rodzą się dzieci
Magda pisze:kiedy późną nocą płaczą rozciągając szczęki
:rozyczka: