wiersz urodzinowy :)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 903
- Rejestracja: pt 26 lut, 2016
"Hitler miał kilkanaście miesięcy, gdy umarł van Gogh, ale nie o tym jest ten wiersz"
kubek jest spękany w środku i na zewnątrz
- skutek chłodznia kawy, na chama
wstawiania gorącej, świeżo zalanej
do lodówki
właściwie cały jest z rys, opleciony
siateczką zmarszczek
krojących go na drobne kawałki
niezagojonych ran-blizn, które się pogłębiają
codziennie zastanawiam się
kiedy trzaśnie mi w rękach
zostanę oblany mlecznobeżową
cieczą o temperaturze pokojowej
jest jakby metaforą depresji
wlej kroplę śliny
potem mnie rzuć - a zostaną skorupy
w całym domu (właśnie liczyłem!)
jest trzydzieści sześć innych kubków
większość kurzy się spokojnie za szkłem
jednej, drugiej meblościanki
tylko tego maltretuję
właśnie skończyłem trzydzieści cztery lata
nie mam glanów, ani kredytu, prawa jazdy
tyle razy wyobrażałem sobie
że się wieszam w garażu
że aż zaczęło mnie to nudzić
użalam się i filozofuję o sensie bytu
strukturze, wewnętrznych problemach kubka
o jego transcendentalnej, kosmicznej aurze
a cisnąć o ścianę, niech się roztrzaska
liny holownicze parcieją
korniki wyżerają dziury w belkach stropowych
coraz starzej
kubek jest spękany w środku i na zewnątrz
- skutek chłodznia kawy, na chama
wstawiania gorącej, świeżo zalanej
do lodówki
właściwie cały jest z rys, opleciony
siateczką zmarszczek
krojących go na drobne kawałki
niezagojonych ran-blizn, które się pogłębiają
codziennie zastanawiam się
kiedy trzaśnie mi w rękach
zostanę oblany mlecznobeżową
cieczą o temperaturze pokojowej
jest jakby metaforą depresji
wlej kroplę śliny
potem mnie rzuć - a zostaną skorupy
w całym domu (właśnie liczyłem!)
jest trzydzieści sześć innych kubków
większość kurzy się spokojnie za szkłem
jednej, drugiej meblościanki
tylko tego maltretuję
właśnie skończyłem trzydzieści cztery lata
nie mam glanów, ani kredytu, prawa jazdy
tyle razy wyobrażałem sobie
że się wieszam w garażu
że aż zaczęło mnie to nudzić
użalam się i filozofuję o sensie bytu
strukturze, wewnętrznych problemach kubka
o jego transcendentalnej, kosmicznej aurze
a cisnąć o ścianę, niech się roztrzaska
liny holownicze parcieją
korniki wyżerają dziury w belkach stropowych
coraz starzej
Ostatnio zmieniony czw 20 lut, 2020 przez Florian Konrad, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 903
- Rejestracja: pt 26 lut, 2016
cały tytuł się nie zmieścił w ramce na tytuł, więc wrzuciłem inaczej
Wszystkiego prawdziwie dobrego. Niech to życie przebiega Ci tak, jak chcesz. I niech zawsze towarzyszy Ci natchnienie. ;))*
Co do wiersza, pozwól kilka uwag.
Zrezygnowałbym z fragmentu "które się pogłębiają".
"Beżowy" to rozjaśniony brązowy, prawda? Skąd zatem "mlecznobeżowy"?
Z czwartej zwrotki usunąłbym "jakby" i z siódmej "aż".
W ósmej przeniósłbym z pierwszego wersu "i" w miejsce "o" w wersie trzecim.
Co to znaczy "chłodznia"?
Bardzo podoba mi się pointa.
Toast, Autorze - urodzinowo i za wiersz.
Pozdrowienia.
Co do wiersza, pozwól kilka uwag.
Zrezygnowałbym z fragmentu "które się pogłębiają".
"Beżowy" to rozjaśniony brązowy, prawda? Skąd zatem "mlecznobeżowy"?
Z czwartej zwrotki usunąłbym "jakby" i z siódmej "aż".
W ósmej przeniósłbym z pierwszego wersu "i" w miejsce "o" w wersie trzecim.
Co to znaczy "chłodznia"?
Bardzo podoba mi się pointa.
Toast, Autorze - urodzinowo i za wiersz.
Pozdrowienia.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Zaintrygował mnie Twój wiersz. Zabrał w Twój świat Florianie. Dwie pierwsze super ... ile można i jak wnikliwie o kubku.
Bardzo dobry tekst. Niby dużo, ale jakby wszystko potrzebne, ma sens. Chwilami bardzo mocny.
Świetny, bardzo mi się podoba. Wiersz o przemijaniu.
No to dobrych lat!
Bardzo dobry tekst. Niby dużo, ale jakby wszystko potrzebne, ma sens. Chwilami bardzo mocny.
Świetny, bardzo mi się podoba. Wiersz o przemijaniu.
No to dobrych lat!
''ubi vita, ibi poesis''
Wzruszyłam się. A to dlatego, że przez wiele lat miałam do kawy kubek, który towarzyszył mi w różnych sytuacjach i miejscach zamieszkania. Przy ostatniej przeprowadzce zostawiłam go z premedytacją na pastwę ekipy, która miała uprzątnąć sprzedane mieszkanie. Uprzątnęli, wszystko oprócz kubka Zabrałam go i był ze mną kolejne trzy lata. Niedawno odszedł - pomógł mu w tym mój kot. Mam nowy, ale to nie to
Pięknych kolejnych lat
Pięknych kolejnych lat
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
-
- Posty: 903
- Rejestracja: pt 26 lut, 2016
Poprawiłem w trochę inny sposób :) mlecznobeżowy... bo piję - od nieco ponad roku - kawę z mlekiem. Dziękuję za tak pozytywne komentarze Wszystkim.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4434
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Można poprawić stylistykę wiersza, zmniejszając liczbę zwrotów z "być" oraz czasowników zwrotnych.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.