Joker

[Hanna L.]

Już chciał pokochać świt,
ale ktoś pałką roztrzaskał czerwone pragnienia.

Ataki śmiechu ściągały burzę.
Próżno było szukać przejaśnień.

Jeszcze próbował oddzielić gwiazdy od nocy,
ułożyć z kawałków światła coś na kształt przyszłości,
gdy szaleństwo rozcinając uśmiech
zerwało ostatnią myśl,
która łączyła go ze światem.

[J-23]

Próżno było szukać przejaśnień.

Czegoś brakowało.

Bocca baciata non perde ventura, anzi rinnuova come fa la luna.



Pozdrawiam

[maybe]

A ja tu widzę napaść na bezbronnego. I jego tragedię. Może ze mną coś nie tak ... :-/ Pozdrawiam Haniu

[Hanna L.]

J-23

???
Dzięki za komentarz.

Pozdrawiam

[Hanna L.]

Maybe
Jesteśmy na tej samej fali.
Serdeczności posyłam.

[Boogie]

Brr. Jakbym wiedział Joaquima Phoeniksa... Poruszający wiersz. Serdeczności ślemy B&B

[Hanna L.]

Boogie
Tak, fantastyczny Joaquin Phoenix. Rola życia.
Dziękuję Ci i również serdeczności ślę.

[Tomasz Kowalczyk]

Już chciał pokochać świt,

Kiedy nastaje noc, zawsze tęsknimy za jutrzenką... Kiedy zaś świta, często komentujemy to zdarzenie wzruszeniem ramion. Ot, ludzka natura...

Pozdrawiam

[Hanna L.]

Magdo
Jak to się stało, że nie zauważyłam Twojego wpisu. Śpieszę z podziękowaniem.
Serdecznosci przesyłam.

[Hanna L.]

Tomku
Dziękuję za podzielenie się refleksją.
Pozdrawiam

[cortessa]

Jeszcze próbował oddzielić gwiazdy od nocy,

Tak, tu nigdy nie będzie zgody.

[Hanna L.]

Cortesso
Dziękuję za Twój komentarz.
Pozdrawiam

[perełka]

mocny

[Hanna L.]

Perełko
Dziękuję. Zawsze miło Cię czytać.
Serdeczności ślę.