byłbyś ze mnie dumny

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

samsarra
Posty: 117
Rejestracja: ndz 12 lip, 2020

Post autor: samsarra »

gdy bez wstydu zdejmuję bluzkę
oddając w jego ciepłe szorstkie dłonie
skórę zagojoną od twoich pocałunków

u mnie wszystko dobrze
nauczyłam się mówić pewniej
podbródek nieść wysoko
byłam po tamtej stronie miasta
ulice przestały wirować
kroki boleć

nie budzisz mnie w nocy
więc powiedz
czy to my krzyczeliśmy nadzy
naprzeciw falom
Ostatnio zmieniony pn 13 lip, 2020 przez samsarra, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Nie żebym się czepiała jak rzep, ale coś mi tu nie gra:

samsarra pisze:byłbyś ze mnie dumny
gdy bez wstydu zdejmuję bluzkę
skórę zagojoną od twoich pocałunków
oddając w jego ciepłe szorstkie dłonie
......wynika / dla mnie/ że peelka nie tylko zdejmuje bluzkę, ale i skórę...oddając się w JEGO ciepłe dłonie.
Czyżby jakiś trójkąt?

Pozdrawiam.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
samsarra
Posty: 117
Rejestracja: ndz 12 lip, 2020

Post autor: samsarra »

Tak, to zdecydowanie trójkąt.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

...a skórę zdejmuje ?

Chyba powinien być jasny zapis np:

skórę zagojoną od twoich pocałunków
oddaję w jego ciepłe szorstkie dłonie


Co Ty na to?
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
samsarra
Posty: 117
Rejestracja: ndz 12 lip, 2020

Post autor: samsarra »

doprawdy nie wiem
może teraz?
Ostatnio zmieniony pn 13 lip, 2020 przez samsarra, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 404
Rejestracja: śr 01 lip, 2020
Lokalizacja: Sheffield

Post autor: Margot »

Dobry wiersz.
Delikatnie podana przekonująca psychologicznie historia dwóch miłości pewnej kobiety. Musiała bardzo kochać tego, którego zamieniła na innego i być z nim mocno związana. Wygląda na to, że być może dalej go kocha ale odeszła aby "mówić pewniej" i "podbródek nieść wysoko". Pierwszy ukochany pewnie ciągle ją pouczał i był niezadowolony z niej. Przywykła do roli ucznia, o czym świadczy tytuł utworu będący jednocześnie początkiem wiersza. Na koniec piękne wspomnienie z czasów, kiedy było razem cudownie i któremu kobieta zdaje się nie dowierzać po tym, jak potoczyło się dalsze wspólne życie i po tym, jak odeszła.

/Myślę, że bardzo dobrze poradziłaś sobie z małą nieporadnością gramatyczną./

Pozdrawiam Cię serdecznie. :rozyczka:
It is my happiness in you that you don't know me yet.
/Andrzej Partum/
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4448
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Czy to ma być rzeczywiście "trójkąt"? Wynika to tylko z niuansu zawartego w pierwszej strofie, która wygląda już lepiej po korekcie, ale w dalszym ciągu pozostawia uczucie wahania. "Coś" tu nie "płynie", konstrukcję trzeba poprawić.
Z drugiej zwrotki pozbyłbym się powtórzenia:
samsarra pisze:nauczyłam się mówić pewniej
podbródek nieść wysoko
Najlepsza bez wątpienia trzecia cząstka.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
samsarra
Posty: 117
Rejestracja: ndz 12 lip, 2020

Post autor: samsarra »

Dziękuję za interpretację, Margot.

Tak, Tomaszu, coś tu jednak nie płynie.
Im częściej jednak czytam to, co napisałam, tym bardziej czuję się zmęczona sytuacją emocjonalną podmiotu lirycznego.
Niech więc pozostanie to pisanie ułomne. Może później.
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Bardzo mi się podoba Twój wiersz, bardzo :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 404
Rejestracja: śr 01 lip, 2020
Lokalizacja: Sheffield

Post autor: Margot »

Tomasz Kowalczyk pisze: Z drugiej zwrotki pozbyłbym się powtórzenia:
samsarra pisze:nauczyłam się mówić pewniej
podbródek nieść wysoko

Wybacz, Tomku, to nie jest powtórzenie. Każdy z dwóch wersów niesie ważną osobną treść.
It is my happiness in you that you don't know me yet.
/Andrzej Partum/
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7876
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Ja się na konstrukcji białych nie znam ale treść i sposób jej zapisu przypadły mi do gustu.

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

I mnie też się spodobał :rozyczka:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Margot
Posty: 404
Rejestracja: śr 01 lip, 2020
Lokalizacja: Sheffield

Post autor: Margot »

Magda pisze:podbródek niesiony wysoko jest pozą i nie służy ciekawej całości w wierszu :
W kontekście całego wiersza znaczy co innego, niż napisałaś, Magdo.

Nie można oceniać w próżni, wyjąwszy fragmencik z całego kontekstu.
It is my happiness in you that you don't know me yet.
/Andrzej Partum/
samsarra
Posty: 117
Rejestracja: ndz 12 lip, 2020

Post autor: samsarra »

Dziękuję, maybe, Leonie, Hanno.

Magdo, dziękuję również.
Obawiam się, że podmiot liryczny bez tej pozy mógłby szorować brodą asfalt.
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Życiowy wiersz, Samsarro. Jako autorka możesz być z siebie dumna. :-D
:rozyczka: :rozyczka:

Pozdrowienia.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)