Zabołockij Nikołaj - Ostatnia miłość

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Ostatnia miłość

Zatrzymało się auto i wyszli
W letni wieczór – pan oraz pani,
Oparł głowę na kierownicy
Szofer pracą swą wyczerpany.

A za szybą igrały, błyszcząc,
Gwiazdozbiorów złocistych ognie,
Starszy pan ze swą towarzyszką
Przy kwiecistym przystanął klombie.

Szofer poprzez senne powieki
Ujrzał dwie – nie z tej ziemi – twarze,
Połączone z sobą na wieki,
Zaplątane w niechybność zdarzeń.

Dwa leciutkie i mgliste światła
Wychodziły wolno z ich wnętrza,
Mijająca uroda lata
Wzięła parę w swoje objęcia –

Płomieniste pacioreczniki,
Niczym z winem czerwonym szklanki,
W pióropuszach siwych – orliki,
I w wianuszkach złotych – rumianki.

W nieuchronnym przeczuciu zdarzeń
I jesieni, już bliskiej, znaków,
Krótkotrwałej radości fale
Otoczyły parę kochanków.

Milcząc, szli wpatrzeni w nieznane,
Ziemskich smutków, trosk pozbawieni,
Po kwiecistym miękkim dywanie
W elektrycznym blasku promieni.

A samochód w ciemności czekał,
Dysząc ciężkim nierównym rytmem,
Szofer patrzył i się uśmiechał,
Opuszczając szyby w kabinie.

Dobrze wiedział, że mija lato,
Że już wkrótce dni spłyną deszczem,
Że ich życie, jak pieśń, przebrzmiało,
Oni tego nie czuli jeszcze.


Последняя любовь


Задрожала машина и стала,
Двое вышли в вечерний простор,
И на руль опустился устало
Истомленный работой шофер.

Вдалеке через стекла кабины
Трепетали созвездья огней.
Пожилой пассажир у куртины
Задержался с подругой своей.

И водитель сквозь сонные веки
Вдруг заметил два странных лица,
Обращенных друг к другу навеки
И забывших себя до конца.

Два туманные легкие света
Исходили из них, и вокруг
Красота уходящего лета
Обнимала их сотнями рук.

Были тут огнеликие канны,
Как стаканы с кровавым вином,
И седых аквилегий султаны,
И ромашки в венце золотом.

В неизбежном предчувствии горя,
В ожиданье осенних минут
Кратковременной радости море
Окружало любовников тут.

И они, наклоняясь друг к другу,
Бесприютные дети ночей,
Молча шли по цветочному кругу
В электрическом блеске лучей.

А машина во мраке стояла,
И мотор трепетал тяжело,
И шофер улыбался устало,
Опуская в кабине стекло.

Он-то знал, что кончается лето,
Что подходят ненастные дни,
Что давно уж их песенка спета, —
То, что, к счастью, не знали они.

1957
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Jakże pięknie o miłości...
Czuły, cudowny tekst :rozyczka:
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Poeta żył krótko, zmarł w wieku 55 lat. Chorował na serce.
Myślę, że to przeczucie śmieci miało wpływ na jego jego twórczość - w wielu wierszach pojawia się motyw odchodzenia. :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,