Vincent II

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Postanowił, że dowie się,
jak daleko są kwiaty lśniące na nocnym niebie.

Najlepiej zrobić to w ciągu dnia,
wtedy łatwiej rozpłynąć się w świetle.

Zabierze ze sobą czarne ptaki.
Są takie proste i bezbronne,
gdy świat nie rozumie obrazów.

Teraz, kiedy księżyc nad Auvers
jest tylko pierścieniem bez blasku
a słońca wirują coraz bardziej,
nic nie powstrzyma płomienia.
Ostatnio zmieniony ndz 09 maja, 2021 przez Hanna L., łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Hanno,
lubię Twoje wiersze nawiązujące do znanych artystów, ich życia czy obrazów.
W niewielu słowach potrafisz przekazać to, co ważne.
Z podziwem :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1448
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Świetnie oddany klimat charakterystyczny dla obrazów V. :rozyczka:
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4448
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Piękny obraz, ale w jednym jedynym wersie znajduje się inwersja.
Hanna L. pisze:jak daleko są lśniące na nocnym niebie kwiaty.
Może ją usunąć?

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn 14 wrz, 2020 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

To postać budząca i podziw, i współczucie. Miał swój świat i miotał się w nim, a Twój wiersz to oddaje. Świetny :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Nawet gdyby tytuł był inny, tak sugestywnie napisałaś wiersz, że
od razu wiedziałabym o kogo i o jaki obraz chodzi.
Gdy świat nie rozumie obrazów...słowa, wszystko staje się bezbronne.

Bardzo mi się podoba. :rozyczka:
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

jestem czepliwa z natury...a może powinno być - z natury jestem czepliwa; oto możliwości inwersji.
O dziwo, wg mnie tekst przegadałaś. Każde słowo musi mieć swoje uzasadnienie. Pokażę na konkretach. Utwór zaczyna się słowem "wczoraj" . Dlaczego akurat " wczoraj"?, jakie to ma znaczenie? Czy nie wystarczy : Postanowił, że dowie się...
musi się dowiedzieć ...bezokolicznik wykorzystany 3x w utworze!
,
jak daleko są lśniące na nocnym niebie kwiaty.... zaburzony szyk , mało tego - wers traci spójność rytmiczną z pozostałym rozłożeniem akcentów

Najlepiej zrobić to w ciągu dnia,
wtedy łatwiej rozpłynąć się w świetle.

Zabierze z sobą czarne ptaki. Tutaj jest zbitka fonetyczne, dlatego piszemy : zabierze ze sobą
Są takie proste i bezbronne,
gdy świat nie rozumie obrazów.

Ta strofa też przegadana:
widzę taki zapis : zabierze ze sobą czarne ptaki
proste i bezbronne,
gdy świat nie rozumie- czy słowo " rozumie" jest tym najwłaściwszym? Takie uogólnienie trąci banałem.

Uważam, że w pozostałej części utworu można spokojnie wyciąć " małe wyrazki" , niczego nie wnoszą, a utwór zyskałby na wymowie. Życzliwie pozdrawiam, La
Ostatnio zmieniony pn 14 wrz, 2020 przez Latima, łącznie zmieniany 1 raz.
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Liliano,
Cieszę się. :rozyczka:
Pozdrawiam
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Magdo
Miło, że zajrzałaś :rozyczka:
Pozdrawiam
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Wilgo
Dziekuję za taką opinię :rozyczka:
Pozdrawiam
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Tomku
Dziękuję. Ta inwersja gdzieś mi zamajaczyła w głowie, ale chyba zabrakło dystansu. Usuwam ją. :rozyczka:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pn 14 wrz, 2020 przez Hanna L., łącznie zmieniany 1 raz.
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Maybe
O tak. Pięknie oddaje to film ,,Mój Vincent". Dziękuję :rozyczka:
Pozdrawiam
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Ireno
To się cieszę, bo właśnie o ekspresję mi chodziło :rozyczka:
Pozdrawiam
Dorota Chołody
Posty: 1106
Rejestracja: wt 24 sty, 2012
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post autor: Dorota Chołody »

Haniu, Twój wiersz to kolejna ekfraza na Ogrodzie w krótkim czasie. Kolejna, ale idąca w zupełnie innym kierunku niż wcześniejsze. I to jest ciekawe. Ja widzę tu próbę wejścia w osobowość artysty, jego intencje. Kierunek bardzo wymagający, z którym świetnie się uporałaś.

Pozdrawiam :rozyczka:

_
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Latimo
1. W kontekście ostatnich dni Van Gogha i jego impulsywnych decyzji słowo wczoraj jest według mnie jak najbardziej potrzebne.
2. Cóż złego jest w bezokolicznikach? Zaledwie trzy.
3. Szyk zmieniłam. Dziękuję.
4. Piszemy zarówno: ze sobą jak i z sobą. Mnie się lepiej czyta z sobą, gdyż wers jest wtedy płynniejszy, więc zostaję przy swoim.
5. Co do ptaków, Twoja wersja Latimo pozbawia fragment dramatyzmu i ekspresji.

Dziękuje za opinię :rozyczka:
Pozdrawiam