Dzień gaszenia świateł

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1430
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Słucham deszczu.
Już wiem - w nowych słowach
zabraknie życia. Zginą drobiazgi,
rodzinne relikwie, pordzewieją herby.

Kiedy krople lekko pukają o szybę,
zanurzam się w swoim istnieniu,
ale to tylko żałosny, jałowy bieg
do jutra, które będzie obliczalne,
bezosobowe. Bez uśmiechu

zostawiam miasto pełne obcych ludzi.
Mówisz, że blask jednej gwiazdy
wpłynie na rozrost drzewa
i splecie ręce popielatą mgłą.

To nie może być takie proste
Ostatnio zmieniony ndz 18 paź, 2020 przez Krystyna Morawska, łącznie zmieniany 1 raz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Wilgo. Czy zanurzenie się w swoim istnieniu (...) to tylko żałosny, jałowy bieg do jutra??? Wydaje mi sie, że sama masz tu poważne wątpliwości.
Chyba, że to zanurzenie się jedynie z nazwy...

Pozdrowienia. :-D :rozyczka:
Ostatnio zmieniony sob 17 paź, 2020 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1430
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Michael,
dzień gaszenia świateł to czas pewnego odurzenia i wtedy tak to właśnie jest. Znaczy, tak odczuwam.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Rozumiem, Wilgo. Szanuję Twoje odczucia; masz do nich prawo. Ale zapytam: Czy odurzenie jest bliskie zanurzeniu się w swoim istnieniu? I czy może być jego wynikiem?

Pozdrowienia.
Ostatnio zmieniony sob 17 paź, 2020 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1792
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

wilga pisze:zanurzam się w swoim istnieniu,
ale to tylko żałosny, jałowy bieg
do jutra, które będzie obliczalne,
bezosobowe.
Jak najbardziej przekonują mnie te wersy. Bywają takie momenty, kiedy w wątpliwość poddajemy swoje istnienie, czując, że cokolwiek się zdarzyło lub zdarzy - jest bez znaczenia, jałowe właśnie. Patrzymy wówczas na siebie jak na obcego, czując, że każdy jego krok jest naznaczony nieistotnością.

"Dzień gaszenia świateł" to te chwile, kiedy wszystko wydaje się nie takie. Kiedy mrok spowija myśli, a zwątpienie zakrada się w najdalsze zakamarki duszy. Wówczas jesteśmy w stanie uwierzyć tylko w najgorsze scenariusze. Cokolwiek powiedzą inni, jakkolwiek spróbują nas przekonać, że nie jest tak źle, uznamy:
wilga pisze:To nie może być takie proste

Możliwe, że niektórzy z nas mają większe tendencje do "czarnowidztwa", ale w to, że istnieją tacy, których nigdy nie dopada zwątpienie, czy najlżejsze bodaj wahanie - nie uwierzę.
wilga pisze:Słucham deszczu.
Już wiem - w nowych słowach
zabraknie życia.
Najczęściej mam podobnie - deszcz kompletnie mnie destabilizuje, sprawia, że wszystko rozmywa się w poczuciu smutku, przygnębienia. Ale bywają i dni, kiedy nastraja mnie pozytywnie. I takich momentów życzę i Tobie jak najczęściej, wilgo :rozyczka:
Ten chroniczny brak światła towarzyszący jesieni i zimie znacząco wpływa na samopoczucie. Toteż - byle do wiosny!

Czuję Twój tekst w każdym słowie. Jest tak bliski! Ważny temat podjęłaś. Oczywiście, współczesny świat nie dopuszcza takich "odchyleń" - ma być zawsze pięknie, zawsze w jasnych barwach. My - zawsze uśmiechnięci, zadowoleni z życia, na najwyższych obrotach. Ale nie jesteśmy maszynami nastawionymi na konkretny, niezawodny program. Targają nami emocje, wspomnienia, bolą nas zadane rany, męczy codzienność, nie zawsze różowa. Czasem po prostu brakuje sił. Wówczas gaśnie światło... Oby tylko na mgnienie.

Przytulam Cię mocno :rozyczka:
Ostatnio zmieniony ndz 18 paź, 2020 przez Vesper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
cortessa
Posty: 1355
Rejestracja: czw 05 gru, 2013

Post autor: cortessa »

Bardzo ciekawą interpretację, z którą się całkowicie zgadzam, zaproponowała Vesper.
Od siebie dodam, że pierwszy wers nie zachęcił mnie do czytania ze względu na swoją konstrukcję oraz tematykę. Jednak siła Twojego słowa przewyższyła początkową niechęć. Powstał ciekawy, stylizowany utwór. Może tylko jedna sugestia:
wilga pisze:zostawiam miasto pełne betonu,
obcych ludzi.

Wydaje mi się, że "beton" jest zbędny.
:rozyczka:
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7856
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Po raz kolejny świetny wiersz.

Z ogromną przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1430
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Tak, Vesper, każdy ma takie chwile, kiedy coś się nie klei, a w głowie kołacze myśl o ucieczce. Wszystko to miałam przed oczami.Stąd taka, a nie inna puenta. Bardzo Ci dziękuję za bliskość, którą się będę cieszyć. :rozyczka:
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1430
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Michael - odurzenie, to nie jest właściwe słowo, dlatego zapisałam kursywą. Pozdrawiam.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1430
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

cortesso, zgodnie z sugestią - poprawiłam. Dziękuję :rozyczka:

Leo - :rozyczka:
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Wiersz nieco czarny, ale napisany tak pięknie, że ta czerń łagodnieje.
wilga pisze:To nie może być takie proste
Czasem najtrudniej uwierzyć właśnie w to, co najprostsze. Zwyczajnie, nie bierze się tego pod uwagę :) Pozdrawiam :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Hanna L.
Posty: 2843
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Z przyjemnością przeczytałam Twój wiersz :rozyczka:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ćma
Posty: 694
Rejestracja: sob 12 sty, 2013
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: ćma »

Czasem blask jednej gwiazdy sprawia, że wszystko staje się proste. I niech tak się stanie. A deszcz można pokochać... Pozdrowienia :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
hawi
Dorota Chołody
Posty: 1106
Rejestracja: wt 24 sty, 2012
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post autor: Dorota Chołody »

Dla mnie za dużo słów, dopowiedzeń.
Stosujesz pełną interpunkcję, więc przydałoby się "coś" w zakończeniu ostatniego wersu :-D

Pozdrawiam.

_
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

wilga pisze:Michael - odurzenie, to nie jest właściwe słowo, dlatego zapisałam kursywą. Pozdrawiam.
Dobrze, Wilgo. :-D
Za przyjemność przy Twoim wierszu - :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

Pozdrowienia.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)