Płodnitwa

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Florian Konrad
Posty: 903
Rejestracja: pt 26 lut, 2016

Post autor: Florian Konrad »

byle więcej ich!

twarz w twarz - nie do odróżnienia.
samoidentyfikujący się z ojcem-bóstwem
współnieistotni, bezustannie w gromadzie
(kto by się liczył z niepoliczalnymi
­— serią w nich, jedną, drugą
­— aż zalegną pokotem, zmieszają się
z trawą i liśćmi)

przyspieszam kroku, próbuję się odwrócić
­— ciągle włażą w oczy, otacza,
okrąża mnie niepodzielna, identyczna
głowa. polibliźniak, klon syjamski,
zawęźlony, nie do rozerwania

wlepiają załzawione oczka
biedule w ciągłej żałobie

parę lat temu ich przywódca, nauczyciel
przewodnik duchowy
(by nie rzec dosadniej - prowodyr)
przepił się serum prawdy
od tamtej pory - dramat! - nie może
wydusić z siebie słowa

— pocieszyć was? — wyciągam z kieszeni nóż
nie uciekają, natarczywcy

e tam. nie warto. niech kto inny
się upora
są od tego odpowiednie służby
srebrno - niebieskie śmieciarki
— wyprostowuję się, przechodzę ponad
zrośniętymi głowami. czuję się ­— paradoks! ­—
bardziej stabilny od nich

bo tak wielu kłębi się w tej jedności
że aż się w tym zatracają
że wcale ich nie ma
­— proste, co nie?

pleśń szumuje przez ulice. biały kożuszek
oblepia drzewa i elewacje bloków

oddalam się coraz bardziej
tracę ich z pola widzenia

niesmak w ustach. spluwam w porę
póki nie przyżarł do języka

bo jeszcze i ja zacząłbym milczeć głupoty
krzyczeć mniej składną ciszą