próbując...
Moderator: Tomasz Kowalczyk
próbując być Ewą niedostatkiem raju
wyrzeźbionym z żebra na znak podobieństwa
przeciętnością kształtów się nie umywając
do oryginału miotam się w przekleństwach
próbując być Ewą obiektem zachwyceń
tą co dała życie pierwowzorem matki
kłębkiem słabych nerwów łatą na nie zszyte
kartki z kalendarza śnię o kłamstwach gładkich
próbując być Ewą umiem jednak marzyć
tocząc wieczne wojny na obrazy w lustrze
stawiam dzielnie czoła własnej wyobraźni
z nierealnych pragnień wyzwalając duszę
wyrzeźbionym z żebra na znak podobieństwa
przeciętnością kształtów się nie umywając
do oryginału miotam się w przekleństwach
próbując być Ewą obiektem zachwyceń
tą co dała życie pierwowzorem matki
kłębkiem słabych nerwów łatą na nie zszyte
kartki z kalendarza śnię o kłamstwach gładkich
próbując być Ewą umiem jednak marzyć
tocząc wieczne wojny na obrazy w lustrze
stawiam dzielnie czoła własnej wyobraźni
z nierealnych pragnień wyzwalając duszę
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...