na drodze do spojrzeń
Moderator: Tomasz Kowalczyk
czytałem horyzonty od lewej
zwyczajnie
odwróciłaś książkę
teraz wolno dochodzę
do tytułu
nie musisz tłumaczyć
uśmiechu starszej pani z biblioteki
ona zawsze była smutna
na wszystkich ścianach
gasisz słońce
kiedy uczę się patrzeć
zamkniętymi oczami
zwyczajnie
odwróciłaś książkę
teraz wolno dochodzę
do tytułu
nie musisz tłumaczyć
uśmiechu starszej pani z biblioteki
ona zawsze była smutna
na wszystkich ścianach
gasisz słońce
kiedy uczę się patrzeć
zamkniętymi oczami
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy