...że cię nie opuszczę ?
Moderator: Tomasz Kowalczyk
rama ślubnej fotografii
wypaczyła łóżko
śpimy po przeciwnych stronach
oddychamy ostrożnie
by nie zagęścić powietrza żalem
przynajmniej płuca dopieścić
bez wstrętu
para krzyczących ust
odkleja tapetę
tylko ściana
membraną potęgującą niechęć
a w narzeczeństwie byliśmy
takim szczęśliwym małżeństwem
wypaczyła łóżko
śpimy po przeciwnych stronach
oddychamy ostrożnie
by nie zagęścić powietrza żalem
przynajmniej płuca dopieścić
bez wstrętu
para krzyczących ust
odkleja tapetę
tylko ściana
membraną potęgującą niechęć
a w narzeczeństwie byliśmy
takim szczęśliwym małżeństwem
Ostatnio zmieniony śr 22 paź, 2008 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
piękny wiersz...
słowko obopólne zamienilabym na wspólne ale to tylko moja dygresja : )
ściskam Irenko!
:tuli:
słowko obopólne zamienilabym na wspólne ale to tylko moja dygresja : )
ściskam Irenko!
:tuli:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Stokrotka, łącznie zmieniany 1 raz.
szukam cię w miękkim futrze kota
w kroplach deszczu
w sztachetach
opieram się o dobry płot
i zasnuta słońcem
- mucha w sieci pajęczej -
czekam...
H. Poświatowska
w kroplach deszczu
w sztachetach
opieram się o dobry płot
i zasnuta słońcem
- mucha w sieci pajęczej -
czekam...
H. Poświatowska
[quote=""Irena""]śpimy w przeciwległych rogach [/quote]
Ale ciągle jeszcze w jednym łóżku, Ireno. A więc nadzieja się jeszcze tli.
[quote=""Irena""]oddychamy ostrożnie [/quote]
A może usunąć ten wers?
[quote=""Irena""]by nie nadziać się
na obopólne żale [/quote]
To wyrażenie jawi mi się trochę niezręczne, jakby mało upoetyzowane.
[quote=""Irena""]a w narzeczeństwie byliśmy
takim szczęśliwym małżeństwem[/quote]
Moja żona zwykła mówić: "Widziały gały, co brały"...
Pozdrawiam
Tomek
Ale ciągle jeszcze w jednym łóżku, Ireno. A więc nadzieja się jeszcze tli.
[quote=""Irena""]oddychamy ostrożnie [/quote]
A może usunąć ten wers?
[quote=""Irena""]by nie nadziać się
na obopólne żale [/quote]
To wyrażenie jawi mi się trochę niezręczne, jakby mało upoetyzowane.
[quote=""Irena""]a w narzeczeństwie byliśmy
takim szczęśliwym małżeństwem[/quote]
Moja żona zwykła mówić: "Widziały gały, co brały"...
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Irena""]rogach
oddychamy ostrożnie
by nie nadziać się
na obopólne [/quote]
Sporo "o" każe zastanawiać się, czy ma coś wywołać? Wołanie? Czy przypadek jeno do doszlifowania?
oddychamy ostrożnie
by nie nadziać się
na obopólne [/quote]
Sporo "o" każe zastanawiać się, czy ma coś wywołać? Wołanie? Czy przypadek jeno do doszlifowania?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Macie racje! Zmieniam drugą zwrotkę, bo to "nadzianie się na rogi"...niefortunne.
Może teraz jest lepiej?
Może teraz jest lepiej?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- rama ślubnej fotografii
wypaczyła łóżko
śpimy po dwóch stronach
oddychając ostrożnie
by nie zagęścić powietrza żalem
gdy płuca dopieszczamy
bez wstrętu
para krzyczących ust
odkleja tapetę
tylko ściana
membraną potęgującą niechęć
w narzeczeństwie byliśmy
takim szczęśliwym małżeństwem
a wiersz jest ok
zióbki
Abi
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Abi, łącznie zmieniany 1 raz.
... <img> odtąd śpimy po przeciwnych stronach...bo po dwóch stronach brzmi mi zbyt łagodnie <img>
Serdecznie...Ir
Serdecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
.
Hej Ireno!
oj ...odniechciewa się zakładać rodzinę
ale ...może po prostu to ludzie są niesubordynowani i mało cierpliwi, mało odważni aby podejmować właściwe decyzje i się boją,..
ale też czasy się zmieniają...pewnie już za 50 lat nie będzie takich problemów bo instytucja małżeństwa upada...albo będą większe <img>
<img>
dużo żalu w tym tekście Ireno...
Hej Ireno!
oj ...odniechciewa się zakładać rodzinę
ale ...może po prostu to ludzie są niesubordynowani i mało cierpliwi, mało odważni aby podejmować właściwe decyzje i się boją,..
ale też czasy się zmieniają...pewnie już za 50 lat nie będzie takich problemów bo instytucja małżeństwa upada...albo będą większe <img>
<img>
dużo żalu w tym tekście Ireno...
-ojprzynajmniej płuca dopieścić
bez wstrętu
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hekate, łącznie zmieniany 1 raz.
" Postaraj się nie mieć zbyt wielu nadziei i obaw - gdyż podsycają one tylko mentalną paplaninę."
MIło Hekate Cię gościć.. <img>
Ktoś mądrzejszy ode mnie powiedział,że małżeństwo jest najlepsze przed ślubem. Ramy w których przychodzi potem żyć ,nie zawsze zachęcają do budowania szacunku, zaufania i ciągłej fascynacji....najpierw są to przeciwległe strony łóżka, potem oddzielne sypialnie, kończące się rozstaniem lub tragicznym życiem obok...A przecież wystarczy ze sobą rozmiawiać, ciągle wierzę,że słowem można stopić lód <img>
Samo określenie " instytucja małżeństwa" mnie odrzuca....i pewnie nie tylko mnie..
Serdecznie....Ir
Ktoś mądrzejszy ode mnie powiedział,że małżeństwo jest najlepsze przed ślubem. Ramy w których przychodzi potem żyć ,nie zawsze zachęcają do budowania szacunku, zaufania i ciągłej fascynacji....najpierw są to przeciwległe strony łóżka, potem oddzielne sypialnie, kończące się rozstaniem lub tragicznym życiem obok...A przecież wystarczy ze sobą rozmiawiać, ciągle wierzę,że słowem można stopić lód <img>
Samo określenie " instytucja małżeństwa" mnie odrzuca....i pewnie nie tylko mnie..
Serdecznie....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
[quote=""Irena""]śpimy po przeciwnych stronach
oddychamy ostrożnie
by nie zagęścić powietrza żalem
przynajmniej płuca dopieścić
bez wstrętu [/quote]nie bardzo podpasowało mi zagęszczanie powietrza, zamiast pogrubionego widziałabym jakoś tak: bo powietrze gęste od żalu
[quote=""Irena""]a w narzeczeństwie byliśmy
takim szczęśliwym małżeństwem[/quote]bardzo dobra końcówka
i dużo w niej prawdy
oddychamy ostrożnie
by nie zagęścić powietrza żalem
przynajmniej płuca dopieścić
bez wstrętu [/quote]nie bardzo podpasowało mi zagęszczanie powietrza, zamiast pogrubionego widziałabym jakoś tak: bo powietrze gęste od żalu
[quote=""Irena""]a w narzeczeństwie byliśmy
takim szczęśliwym małżeństwem[/quote]bardzo dobra końcówka
i dużo w niej prawdy
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Może masz rację Megi....ale narazie tak zostanie..." niech chociaz płuca dopieszczają się bez wstrętu"....
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
hmmm,
gdzies tez o tym slyszalam, zreszta czesto dochodze do wniosku, ze czlowiek nie jest z natury monogamiczny, pewnie nawet ktos juz to zbadal przede mna, wiec nie jest to mysl swieza.
a sam wiersz, dobrze ujety temat, nic dodac nic ujac.
pozdrawiam
gdzies tez o tym slyszalam, zreszta czesto dochodze do wniosku, ze czlowiek nie jest z natury monogamiczny, pewnie nawet ktos juz to zbadal przede mna, wiec nie jest to mysl swieza.
a sam wiersz, dobrze ujety temat, nic dodac nic ujac.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez cebreiro, łącznie zmieniany 1 raz.
szara eminencja
[quote=""cebreiro""]a sam wiersz, dobrze ujety temat, nic dodac nic ujac. [/quote]
Dziękuję <img> ....pozdrawiam serdecznie...Ir
Dziękuję <img> ....pozdrawiam serdecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
[quote=""Irena""]Macie racje! Zmieniam drugą zwrotkę, bo to "nadzianie się na rogi"...niefortunne.
Może teraz jest lepiej?[/quote]
A mnie się te rogi jakoś miło kojarzą.
No bo tak ciągle ze sobą tylko...
Monotematycznie <img>
Może teraz jest lepiej?[/quote]
A mnie się te rogi jakoś miło kojarzą.
No bo tak ciągle ze sobą tylko...
Monotematycznie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.