życie to nie teatr...
Moderator: Tomasz Kowalczyk
"Życie to nie teatr
Lecz gdy śmieję się, to w krąg się śmieje świat!"
Edward Stachura - 1973
tak wiele pragnień kres znalazło
ginąc w nadmiarze rekwizytów
skreślone szminką drwi zwierciadło
i puder w kremie z roli wyrósł
na parawanie wiszą smętnie
kiedyś tęczowe pióropusze
lśnienie cekinów z nocy pięknej
niszczy wczorajszy bukiet wzruszeń
z zakątków życia wyszły cienie
spragnione nowych kurzych stopek
finał spektaklu z przedawnieniem
sprawił że już opadły dłonie
ucichł entuzjazm narratora
pod starym płaszczem z monotonii
po deskach z dumą mknie ironia
nim widz niejedną łzę uroni
***
kurtyna spadła zawstydzona
ideał zniknął wraz ze światłem
i tylko los szelmowsko trąca
czaszkę Yorika przed antraktem
Lecz gdy śmieję się, to w krąg się śmieje świat!"
Edward Stachura - 1973
tak wiele pragnień kres znalazło
ginąc w nadmiarze rekwizytów
skreślone szminką drwi zwierciadło
i puder w kremie z roli wyrósł
na parawanie wiszą smętnie
kiedyś tęczowe pióropusze
lśnienie cekinów z nocy pięknej
niszczy wczorajszy bukiet wzruszeń
z zakątków życia wyszły cienie
spragnione nowych kurzych stopek
finał spektaklu z przedawnieniem
sprawił że już opadły dłonie
ucichł entuzjazm narratora
pod starym płaszczem z monotonii
po deskach z dumą mknie ironia
nim widz niejedną łzę uroni
***
kurtyna spadła zawstydzona
ideał zniknął wraz ze światłem
i tylko los szelmowsko trąca
czaszkę Yorika przed antraktem
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...