prośba do pieśni
Moderator: Tomasz Kowalczyk
a ty mi pieśni na harfie zagraj
pozwól do serca spłynąć tęsknocie
rozkołysz tembrem młodego barda
oddam go świtem gwiazdom za oknem
a ty mi pieśni rozśpiewaj serce
roztańcz jak kiedyś myśli splątane
które w migdały stroję niebieskie
w miłosnym szale chcąc je odnaleźć
a ty mi pieśni otwieraj oczy
zamierzchłym sprawom dodawaj blasku
rozgrzewaj wdzięcznie by zauroczyć
abiturientkę życia w potrzasku
pozwól do serca spłynąć tęsknocie
rozkołysz tembrem młodego barda
oddam go świtem gwiazdom za oknem
a ty mi pieśni rozśpiewaj serce
roztańcz jak kiedyś myśli splątane
które w migdały stroję niebieskie
w miłosnym szale chcąc je odnaleźć
a ty mi pieśni otwieraj oczy
zamierzchłym sprawom dodawaj blasku
rozgrzewaj wdzięcznie by zauroczyć
abiturientkę życia w potrzasku
Ostatnio zmieniony ndz 02 lis, 2008 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Pachnie Gałczyńskim. Chyba go ostatnio poczytujesz.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
liryka liryka tkliwa dynamika
angelologia i dal
<img>
angelologia i dal
<img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
Anafora ładna i ciekawie wplątana w wersy.
[quote=""colett""]a ty mi pieśni otwieraj oczy
zamierzchłym sprawom dodawaj blasku
rozgrzewaj wdzięcznie by zauroczyć
abiturientkę życia w potrzasku[/quote]
Najładniejsza jest bez wątpienia trzecia strofa i nie szkodzi, że "blasku - potrzasku" jest rymem gramatycznym.
Zwróć tym razem uwagę na wersy bb w pierwszej strofie:
[quote=""colett""]a ty mi pieśni na harfie zagraj
do serca spłynąć pozwól tęsknocie
rozkołysz tembrem młodego barda
świtem go oddam gwiazdom za oknem [/quote]
Szczególnie w drugim wersie dało się zaznaczyć "podchodzenie" do rymu. Odnoszę wrażenie, że wers ów pisałaś od końca: Najpierw powstał rym, później zaś reszta. Wers jest mocno pogięty przez inwersje. Bez nich brzmiałby łagodnie: "pozwól tęsknocie spłynąć do serca". A może: "pozwól do serca spłynąć tęsknocie"?
W ostatnim wersie kosmetycznie zmieniłbym na: "oddam go świtem gwiazdom za oknem".
[quote=""colett""]w miłosnym szale chcąc je odnaleźć[/quote]
Do wersu zakradł się rym wewnętrzny. I to wcale ładny!
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""colett""]a ty mi pieśni otwieraj oczy
zamierzchłym sprawom dodawaj blasku
rozgrzewaj wdzięcznie by zauroczyć
abiturientkę życia w potrzasku[/quote]
Najładniejsza jest bez wątpienia trzecia strofa i nie szkodzi, że "blasku - potrzasku" jest rymem gramatycznym.
Zwróć tym razem uwagę na wersy bb w pierwszej strofie:
[quote=""colett""]a ty mi pieśni na harfie zagraj
do serca spłynąć pozwól tęsknocie
rozkołysz tembrem młodego barda
świtem go oddam gwiazdom za oknem [/quote]
Szczególnie w drugim wersie dało się zaznaczyć "podchodzenie" do rymu. Odnoszę wrażenie, że wers ów pisałaś od końca: Najpierw powstał rym, później zaś reszta. Wers jest mocno pogięty przez inwersje. Bez nich brzmiałby łagodnie: "pozwól tęsknocie spłynąć do serca". A może: "pozwól do serca spłynąć tęsknocie"?
W ostatnim wersie kosmetycznie zmieniłbym na: "oddam go świtem gwiazdom za oknem".
[quote=""colett""]w miłosnym szale chcąc je odnaleźć[/quote]
Do wersu zakradł się rym wewnętrzny. I to wcale ładny!
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
widzę że kosmetyka zalecana przez Ciebie wychodzi tekstowi tylko na dobre
dziękuję Tomku
Ewa
dziękuję Tomku
Ewa
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
Ale uważaj z tą kosmetyką.
Czasem nadużycie makijażu jest gorsze niż jego całkowiyty brak.
Przykład:
[quote=""colett""]pozwóldo [/quote]
Czasem nadużycie makijażu jest gorsze niż jego całkowiyty brak.
Przykład:
[quote=""colett""]pozwóldo [/quote]
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""skaranie boskie""]Ale uważaj z tą kosmetyką. [/quote]
dziękuję
dziękuję
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...