Łóżko

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
NathirPasza
Posty: 1303
Rejestracja: wt 04 sie, 2009
Lokalizacja: Miasto Doznań
Kontakt:

Post autor: NathirPasza »

w domu pod łóżkiem
które nie do końca należy do mnie
trzymam pusty śmiech na specjalne okazje
strzelający korkiem od szampana
żegnających się ze sobą dwóch osób
które znam lepiej od siebie samego
w brudnej pościeli zapewnień o miłości
leżymy jako jeden sen pozbawieni tęsknoty
opóźnieniami wyrwanego kawałka ciała
z esencji naszego – współ – istnienia

tych Sukkubów mogłoby być więcej
gdyby jaźń mieściła także pragnienia o podziale
zesztywniałymi palcami przebieram ostatnie oddechy
zmierzchu i widoczności
nim znowu stanę się tylko sobą
na chwilę przed strachem
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.