szczerze

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

[quote=""NathirPasza""] złe rzeczy przytrafiają się tylko złym ludziom?[/quote]


Błąd. Nie ma złych ludzi!

[quote=""NathirPasza""]Oglądałeś "Secret"? Czy jak?[/quote]

Nie oglądałem :-)

[quote=""emde""]że cywilizacja i jej normy to nasz współczesny kaganiec[/quote]

Nie sposób się nie zgodzić. Z zastrzeżeniem jednak, że nie zawsze i nie do końca musimy w nim chodzić.

[size=99px][ Dodano: 2009-11-22, 00:42 ][/size]
Jeszcze coś!

Wybacz Emde, że zacytuję twoje słowa z innego tematu.

[quote=""emde""]tak mało pochwały życia i tak mało wiary, że od nas zależy, jakich barw ono nabierze.[/quote]

No i jak to się ma do

[quote=""emde""]Ja sobie absolutnie nie życzę żadnych nieszczęść, a one lezą.[/quote]?

:-/

[size=99px][ Dodano: 2009-11-22, 00:46 ][/size]
Jeszcze coś!

Wybacz Emde, że zacytuję twoje słowa z innego tematu.

[quote=""emde""]tak mało pochwały życia i tak mało wiary, że od nas zależy, jakich barw ono nabierze.[/quote]

No i jak to się ma do

[quote=""emde""]Ja sobie absolutnie nie życzę żadnych nieszczęść, a one lezą.[/quote]?

:-/»
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

[quote=""skaranie boskie""]Jeśli będziemy się w życiu kierować zasadą "co ludzie powiedzą" to nigdy nie będziemy żyć w zgodzie z naturą a tym samym w zgodzie z samym sobą.[/quote]

Jest pewna subtelna różnica między życiem w stylu "co ludzie powiedzą", a zupełnym ignorowaniem nakazów moralnych.

[quote=""skaranie boskie""]Nigdy nie słyszałem wypowiedzi "chcę, ale...".
Natomiast wiele razy słyszałem "chciałbym ale...".
Zastanów się co piszesz. Jeśli chcę to chcę i nie ma żadnego "ale". Jeśli natomiast "chciałbym" to pozostawiam furtkę. Furtkę, z której już z góry zakładam, że skorzystam. Że jeśli się nie uda to będzie jakieś "bo". Nie może być tak. Zobacz ilu ludzi na świecie żyje bezstressowo. Oni zawsze mówią "chcę"![/quote]

Zabawiasz się tu w różnice między znaczeniami tych słów, a dla mnie wciąż niewiele to zmienia. Przykro mi, ale chcieć nie znaczy móc, a świat nie jest różowy. Są inni ludzie, są nasze relacje z nimi i nasze chęci czasem nie wystarczą.

[quote=""skaranie boskie""]Kup dobrą zasadę.
Zawsze odrzucaj uprzedzenia. Prawdę zawsze znajdziesz tylko u źródła.[/quote]

Ty to nazywasz uprzedzeniami, ja faktami <img>

Odnosząc się do postu emde - w takim razie ja taki kaganiec, przeze mnie zbudowany i poluzowany wedle własnych wymagań, z przyjemnością będę nosić.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

[quote=""poem sometimes""] Przykro mi, ale chcieć nie znaczy móc, a świat nie jest różowy. Są inni ludzie, są nasze relacje z nimi i nasze chęci czasem nie wystarczą.[/quote]

Wdzisz różnicę?
Tobie jest przykro, według Ciebie nie zawsze chcieć znaczy móc bo chęci czasem nie wystarczą.
Ja twierdzę, że chcieć to móc. ( I to wcale nie jest pusty slogan.)
Świat rzeczywiście nie jest różowy ale nie jest też czarny.
Natura ( może bóg?) wymyśliła tęczę z jej bogactwem kolorów między innymi po to, byśmy z tego bogactwa korzystali.
A, że są ludzie, że nasze z nimi relacje...
Ameryki nie odkryłeś.
Przecież oni nnie zmuszają Cię do pesymizmu.
Pesymizm to twój wybór - nic innego.
Jęsli będziesz - jak ten smurf Maruda - powtarzał "to się nie uda" to na pewno się nie uda.
Więc może przeinstaluj ten program bo go jakiś wirus zżera. <img>

[size=99px][ Dodano: 2009-11-22, 09:14 ][/size]
[quote=""poem sometimes""]Zabawiasz się tu w różnice między znaczeniami tych słów,[/quote]
Od tego zaczynałem.
Właśnie używane przez nas słowa uwarunkowują nasze zachowania.

Spróbuj choć na krótko ( miesiąc wystarczy) kontrolować wypowiedzi typu "chciałbym" albo "nie uda się". Zastąp je innymi np. wspommniane wcześniej "chcę" albo "musi mi się udać". Wiem, że to będzie bez przekonania a mimo to bardzo szybko zauważysz zmiany w życiu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Skaranie, wszystko zgodnie z logiką. Tamte słowa pod tekstem Ireny potwierdzają, że mało jest tekstów optymistycznych i mało wiary w ludziach. A ja jestem tego potwierdzeniem. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Ryszard
Posty: 201
Rejestracja: śr 24 wrz, 2008
Lokalizacja: na Podkarpaciu
Kontakt:

Post autor: Ryszard »

44...niebezpieczny wiek.. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ryszard, łącznie zmieniany 1 raz.
Rozdaję potrzebującym ( Chcesz - bierz ). Sporadycznie zabieram bogaczom.
Nie komentuję i nie wymuszam komentowania.
Janosik dla ubogich :)
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Ryszardzie, tych z 44 jest na Ogrodzie sporo. Jak się zbierzemy w siłę, pokażemy zęby i pazury - drżyj, świecie!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Ryszard
Posty: 201
Rejestracja: śr 24 wrz, 2008
Lokalizacja: na Podkarpaciu
Kontakt:

Post autor: Ryszard »

:mrgreen:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ryszard, łącznie zmieniany 1 raz.
Rozdaję potrzebującym ( Chcesz - bierz ). Sporadycznie zabieram bogaczom.
Nie komentuję i nie wymuszam komentowania.
Janosik dla ubogich :)
tsm
Posty: 995
Rejestracja: śr 28 paź, 2009
Lokalizacja: kowary

Post autor: tsm »

skaranie moim zdaniem w tobie za duzo autorytatywnej postawy ku chwale optymizmu..brzmisz jak mentor... czyli pesymiści są gorsi?....skrajnym pesymista nie jestem ..optymista typowym nie...moim pomostem między tym a tym jest sceptyzm i wiele mi pomógł bo tak gdzie wątpie czasem spotykam podziw dla kogos,czegos lub mniejszy ból i poczucie żalu, gdy coś zawiedzie..gdyby programowanie mozgu bylo tak latwe jak mówisz...nikt by mocno nie cierpial...budulcem mysli sa emocje a czym większa emocjonalność tym trudniej wpłynąc myslami na nią...poz atym dla mnie optymisci typowi to sa ludzie, którzy wierzą że kibel zamieni się w tron tylko trochę czasu potrzeba ...poza tym widzejako bardziej pesmista że mocniej i silniej przykładam sie do pracy, zycia rozwoju osobistego niż optymisci ktorzy myslą że wszystko przyjdzie łatwa ręką lub łatwiejszą...a tak nie jest...jesli chce cos zrobic np.niew iem wyjechac gdzies tam to pierw badam zagrozenia, problemyj akie moga być wykluczam po czasie te urojone mi w glowie a te ktore spotkam przezywciężam omijam lub zostawiam do czasu az coś moge zrobic chyba że bede musial je odpuścić gdybym sobie zezwolil na komfort będzie dobrze napewno nic bym nie zyskał ..owsze chce by tak było ale jak najbardziej wymiarowo postrzegam sytuacje i nie boje sie widziec ewentualnych porazek problemow bo tylko w konfrontacji z nimi klaruje się działanie..wielowymiarowosc postrzegania pomaga wiele osiągnąć mi uwierz że nie pozwalam sobie na czcze"będzie dobrze"
poza tym często optymizm a raczej to co widzę że się nazywa optymizmem to brak dojrzałości, lekkomyślność..życie nie jest łatwe i stwierdzenie"będzie dobrze""wyjdzie mi"nic dla niego nie znaczy..dopiero zaczniemy coś znaczyć dla zycia gdy uwzględnimy jego brutalność nieprzewidywalność wielotorowośc i krotkie lub nie ale szybkie strzały w mordę od zycia:):)

poza tym sądze że nie można tak sobie programować mózgu ale wszelkie afirmacje na dłuższa metę niszczą mózg bo mózg nie lubi jednotorowości i ciągłego działania danym stylem na innego



dziekuję za możliwośc wyrażenia zdania:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez tsm, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
JJ.
Posty: 751
Rejestracja: czw 19 lis, 2009
Lokalizacja: Łódź

Post autor: JJ. »

tsm powiedział:
.poz atym dla mnie optymisci typowi to sa ludzie, którzy wierzą że kibel zamieni się w tron tylko trochę czasu potrzeba

Chcę powiedzieć,że dla mnie to jest naiwność a nie optymizm.(jestem optymistą).

poem sometimes napisał/a:
Czasem możemy sobie chcieć, czasem to nie od nas wszystko zależy, bo każy człowiek decyduje o sobie, a żyjemy wśród ludzi i potrzebujemy ich, nie możemy sami urządzić sobie szczęśliwego życia,

i jeszcze jedno powtórzę : przysłowia są mądrością narodów
a francuzy już od dawna mówili... chcieć to móc
w każdym bądź razie tak myślę ,nie gniewajcie się
JJ.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez JJ., łącznie zmieniany 1 raz.
vouloir c'est pouvoir
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

[quote=""tsm""]jesli chce cos zrobic np.niew iem wyjechac gdzies tam to pierw badam zagrozenia, problemyj akie moga być wykluczam po czasie te urojone mi w glowie a te ktore spotkam przezywciężam omijam lub zostawiam do czasu az coś moge zrobic[/quote]

Widzisz - różnica między nami jest taka, że zanim ty rozważysz wszystkie za i przeciw ewentualnemu wyjadowi, ja zdążę z niego wrócić i zaplanować następny.
Kto szybko żyje - żyje dłużej!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

„Optymista twierdzi, że życie stoi do niego otworem, pesymista wie dokładnie, który to otwór"
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
JJ.
Posty: 751
Rejestracja: czw 19 lis, 2009
Lokalizacja: Łódź

Post autor: JJ. »

[quote=""emde""]„Optymista twierdzi, że życie stoi do niego otworem, pesymista wie dokładnie, który to otwór"[/quote]

i właśnie w tym jest sęk...
JJ.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez JJ., łącznie zmieniany 1 raz.
vouloir c'est pouvoir
tsm
Posty: 995
Rejestracja: śr 28 paź, 2009
Lokalizacja: kowary

Post autor: tsm »

może i zdążysz skaranie wrócić ale nie ilośc nie ilość ..mogę jechać raz na pół roku ale zawsze głęboka transdesencja się w tym kryję:):)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez tsm, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
NathirPasza
Posty: 1303
Rejestracja: wt 04 sie, 2009
Lokalizacja: Miasto Doznań
Kontakt:

Post autor: NathirPasza »

[quote=""skaranie boskie""]Widzisz - różnica między nami jest taka, że zanim ty rozważysz wszystkie za i przeciw ewentualnemu wyjadowi, ja zdążę z niego wrócić i zaplanować następny.
Kto szybko żyje - żyje dłużej![/quote]

To jedź do Afganistanu albo Iraku. Ewentualnie Darfur możesz zwiedzić, a ja za radą tsm pomyślę, zaplanuję, ewentualnie zastanowię się ma podstawie tego co napisała emde, czy aby ten otwór za bardzo nie trąci. <img>
Wydaje mi się skaranie, że optymizm sprowadziłeś do lekkomyślności. Nie wiem, czy to posłuży "na rzecz" prezentowanej prze Ciebie postawy. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Myślę, że skaranie jest na tyle rozważny, że nie będzie ryzykował wycieczek w tamte rejony.
Natomiast zazdroszczę Ci, skaranie boskie, tego, co dostrzegam u Ciebie, a czego brak dotkliwie mi ciąży; nazywam to spontanicznością. Dokładnie, jak napisałeś - zanim ja zliczę do końca wszystkie "ale", wszystkie "przeciw" - Ty już działasz. Dlatego Twoje życie na pewno jest bogatsze we wrażenia i przygody, obfituje w ciekawe wydarzenia i będziesz miał na starość co wspominać. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde