wypijmy za samotność
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta
nie otworzą się rzeki, nie otworzą się rany
nie otworzą się umysły, nie otworzy się raj
Krzysztof Pieczyński
piszesz - daleko nam do siebie
gdy myśli bliskie jak dwie dłonie
gdy czas na mgnienie stanąć nie chce
słowem co chwilą mniej przytomne
mówisz - patrz, ze mną to tak zawsze
gdy los łaskawie się uśmiecha
skazując w lustrze obie twarze
na analizę szkiełka mędrca
z pamięci - tak, inaczej nie chcę
wkładasz spisane do szuflady
jeden na miesiąc list nie więcej
z papierem łatwiej - ktoś poradził
palcem po mapie bo tak szybciej
gdy spod klawiszy spływa czułe
gdy zasuszone w książkach liście
a w sercu wciąż jak w preambule
piszesz - daleko nam do siebie
gdy samotności ścieżka pusta
gdy z braku czasu wieczne - nie wiem
wznosimy toast znów – do lustra
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta
nie otworzą się rzeki, nie otworzą się rany
nie otworzą się umysły, nie otworzy się raj
Krzysztof Pieczyński
piszesz - daleko nam do siebie
gdy myśli bliskie jak dwie dłonie
gdy czas na mgnienie stanąć nie chce
słowem co chwilą mniej przytomne
mówisz - patrz, ze mną to tak zawsze
gdy los łaskawie się uśmiecha
skazując w lustrze obie twarze
na analizę szkiełka mędrca
z pamięci - tak, inaczej nie chcę
wkładasz spisane do szuflady
jeden na miesiąc list nie więcej
z papierem łatwiej - ktoś poradził
palcem po mapie bo tak szybciej
gdy spod klawiszy spływa czułe
gdy zasuszone w książkach liście
a w sercu wciąż jak w preambule
piszesz - daleko nam do siebie
gdy samotności ścieżka pusta
gdy z braku czasu wieczne - nie wiem
wznosimy toast znów – do lustra
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...