Poranna droga po bułki
Moderator: Tomasz Kowalczyk
przez żółte parasole lip
jesionkę wiatrem poszarpaną
przecieka strugą melancholia
niezmienny deszcz Leopolda
niebo przetarte burą szmatą
kłębiaste chmurne zagniewane
szykuje nowe dżdżu rapsodie
w zmowie z Leśmianem
chodnik ścierają aż do błysku
buty przechodniów zawiązane
na sznurowadła srebrną nicią
babiego lata przeplatane
Bułka o bułkę trze się w koszu
na deszcz chcą skoczyć zbyt rumiane
rozgrzane gorącością pieca
jak te najlepsze – dziadka Stefana
jesionkę wiatrem poszarpaną
przecieka strugą melancholia
niezmienny deszcz Leopolda
niebo przetarte burą szmatą
kłębiaste chmurne zagniewane
szykuje nowe dżdżu rapsodie
w zmowie z Leśmianem
chodnik ścierają aż do błysku
buty przechodniów zawiązane
na sznurowadła srebrną nicią
babiego lata przeplatane
Bułka o bułkę trze się w koszu
na deszcz chcą skoczyć zbyt rumiane
rozgrzane gorącością pieca
jak te najlepsze – dziadka Stefana
Ostatnio zmieniony pn 10 lis, 2008 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicjazz
Jest delikatnie, melancholijnie. Trochę inaczej niż standard. A nie powinno być trochę. Rozumiem. To że już ktoś pisał i to dużo o melancholii wcale nie oznacza że Ty nie masz prawa o niej pisać. Ale ona bardzo często mieszka w jesionkach, rapsodiach czy burym niebie. Srebrne nici spotykam często w wierszach o ludziach starych.
Przeskocz to. Ona jest też w odrapanych meblach, zadeptanym pecie na klatce schodowej , w rozwalonej budzie burka. Jest wszędzie. Patrz i pisz o tym co Ciebie przenika..
I unikaj:
kłębiaste chmurne zagniewane
buty przechodniów zawiązane
babiego lata przeplatane
..sama powiedz
Ale ja nie wyrocznia. Znam się tylko trochę na życiu. Więc czasami myślę że to jest poezja.
Pozdrawiam i dzięki.
Jest delikatnie, melancholijnie. Trochę inaczej niż standard. A nie powinno być trochę. Rozumiem. To że już ktoś pisał i to dużo o melancholii wcale nie oznacza że Ty nie masz prawa o niej pisać. Ale ona bardzo często mieszka w jesionkach, rapsodiach czy burym niebie. Srebrne nici spotykam często w wierszach o ludziach starych.
Przeskocz to. Ona jest też w odrapanych meblach, zadeptanym pecie na klatce schodowej , w rozwalonej budzie burka. Jest wszędzie. Patrz i pisz o tym co Ciebie przenika..
I unikaj:
kłębiaste chmurne zagniewane
buty przechodniów zawiązane
babiego lata przeplatane
..sama powiedz
Ale ja nie wyrocznia. Znam się tylko trochę na życiu. Więc czasami myślę że to jest poezja.
Pozdrawiam i dzięki.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Nilmo, masz świętą rację, to banalny wiersz na banalny temat ale i tak niekiedy wygląda ta droga do sklepu po bułki, kiedy tylko deszcz mnie przenika ale obiecuję wkleję tu zaniedługo inny opis tej drogi i liczę na Twój komentarz.
To co napisałeś, jak patrzeć na świat jest dla mnie bardzo ważne, postaram się o tym pamiętać jutro rano.
Dziekuje serdecznie za uwagę i to "trochę to za mało"
pozdrawiam
To co napisałeś, jak patrzeć na świat jest dla mnie bardzo ważne, postaram się o tym pamiętać jutro rano.
Dziekuje serdecznie za uwagę i to "trochę to za mało"
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Alicjazz""]chodnik ścierają aż do błysku
buty przechodniów[/quote]To mi się podoba najbardziej. Dużo liryzmu i łagodności, jesiennego ciepła i faktycznej melancholii rodem z wierszy mistrzów.
buty przechodniów[/quote]To mi się podoba najbardziej. Dużo liryzmu i łagodności, jesiennego ciepła i faktycznej melancholii rodem z wierszy mistrzów.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
emde postanowiłam w ogrodzie ciszy zachowywać się łagodnie i lirycznie ale Nilmo ma racje, nie mogę tylko trochę dobrze pisać, mam nadzieję, ze się wieli z Wami nauczę
dziękuję za poczytanie i komentarz
dziękuję za poczytanie i komentarz
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Alicjo, to bardzo sympatyczny wiersz, mnie się podoba, tylko mało świeży, mało Twój-niepowielający-tego-co-już-kiedyś-napisano. Ale to problem wieeeeelu piszących, mój także. Nazwać tak, jak nikt nie nazwał.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
A ja się zastanawiam również nad tym czy rzeczywiście trzeba tak na siłę uciekać od powtarzalności w poezji, biorę tu pod uwagę rzeczywistych czytelników wierszy, bo tu na forum są jej koneserzy.
Nie myślę o pisaniu pod publikę ale o wierności sobie w tym pisaniu. :-)
Dziękuje MD, :tuli: pozdrawiam serdecznie spod lipy jak Jan z Czarnolasu <img>
Nie myślę o pisaniu pod publikę ale o wierności sobie w tym pisaniu. :-)
Dziękuje MD, :tuli: pozdrawiam serdecznie spod lipy jak Jan z Czarnolasu <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Aaaaa! Alicjo!!! I o to tu chodzi! O poezję i o dyskusje o poezji. Przedstawiamy swoje stanowiska, a tyle ich, ilu nas tu zgromadzonych. Masz rację, trudno o oryginalność, gdy tylu już pisało to samo o tym samym, ale moje stanowisko jest takie - szukać. Pewnie mniej wierszy napisano o brzozach=miotłach zamiatających niebo niż o brzozach=rozwijających warkocze, ale napisano i gdy się czyta to kolejny raz, nie zaciekawia.
[quote=""Alicjazz""]mam nadzieję, ze nie często tak się prozą tu w komentarzach rozpisywać będę. [/quote]A ja mam nadzieję na coś zupełnie odwrotnego. Dyskutuj.
[quote=""Alicjazz""]mam nadzieję, ze nie często tak się prozą tu w komentarzach rozpisywać będę. [/quote]A ja mam nadzieję na coś zupełnie odwrotnego. Dyskutuj.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Kiedy następnego razu pójdziesz po bułki, na drodze nie będzie już inwersji i rymów gramatycznych. I nieprawda, że w poezji wszystko już było... Była melancholia, ale nie było Twojej melancholii, tej niepowtarzalnej, jedynej...
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomku, co do inwersji, to się zgadzam, też nie bardzo lubię tę panią i rzadko stosuję.
Rymy gramatyczne - to inny temat, uważam, że są niemodne, to nie znaczy, że złe i nawet je lubię, ciężko zatem będzie mi z nich zrezygnować ... no chyba, ze w białych wierszach
właściwie, to żadna sztuka wyszukać rym niegramatyczny, są na to przecież sposoby tylko co zrobić jak się myśli właśnie tak gramatycznie układają
Dzięki za towarzystwo w tym porannym spacerze, pozdrawiam
Rymy gramatyczne - to inny temat, uważam, że są niemodne, to nie znaczy, że złe i nawet je lubię, ciężko zatem będzie mi z nich zrezygnować ... no chyba, ze w białych wierszach
właściwie, to żadna sztuka wyszukać rym niegramatyczny, są na to przecież sposoby tylko co zrobić jak się myśli właśnie tak gramatycznie układają
Dzięki za towarzystwo w tym porannym spacerze, pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.
Znam pewną poetkę, która do niedawno broniła w swoich wierszach jestestwa rymów gramatycznych. Do niedawna... Obecnie stosuje rymy delikatniejsze, niegramatyczne. Myślę, że trudniej jest znaleźć ładny, niebanalny asonans. Trudniej dla mnie oczywiście.
Przeczytałem pobieloną poranną drogę po bułki. Z przyjemnością.
Pozdrawiam
Tomek
Przeczytałem pobieloną poranną drogę po bułki. Z przyjemnością.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
No, tak wszystko już było, tzn. wszyscy już wszystko powiedzieli...o rymach gramatycznych, o parasolach lipy...........A mi najbardziej podoba się zestawienie treści z poetami, których pisanie było charakterystyczne. Nie miałabym nic przeciw Janowi z Czarnolasu <img> ...
Serdecznie...Ir
Serdecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Dziękuję Ireno <img>
Wiersz powstał spontanicznie i jest jaki jest, ośmieliłam się tutaj go zaprezentować, liczyłam na to, że nie podniesie się ogromna wrzawa z powodu jego niedoskonałości,
wszak to Ogród Ciszy ... i nie pomyliłam się,
za to dziękuje Autorom serdecznie <img>
Wiersz powstał spontanicznie i jest jaki jest, ośmieliłam się tutaj go zaprezentować, liczyłam na to, że nie podniesie się ogromna wrzawa z powodu jego niedoskonałości,
wszak to Ogród Ciszy ... i nie pomyliłam się,
za to dziękuje Autorom serdecznie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.