Pytanie o literaturę

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Znów was trochę wykorzystam w celach naukowych i poproszę odpowiedź na pytanie, po co komu literatura?
Pytanie pozornie jest dość proste, ale im głębiej człowiek wchodzi we własne dywagacje, tym gorzej szczerze przyznać. Bo jasne, że rozrywka, że jakiś rodzaj rozwoju, dbanie o intelekt, ale czy teraz doprawdy nie ma innych sposobów, żeby takie potrzeby zaspokoić? Czemu akurat literatura? Funkcje terapeutyczne dla autora i odbiorcy? Ucieczka od... do... ?

I zahaczając o ten temat, to ja się zastanawiam, po co właściwie i dlaczego piszę sama. Bo w końcu literatura ma przynajmniej te swoje dwie podstawowe strony. Ludzie nie chcą być zapomniani, jedni płodzą dzieci, inni teksty albo wszystko na raz, ale im większa dostępność, możliwość dojścia do jakiś odbiorców, tym z zapamiętaniem gorzej. Tym bardziej wchodzi się we fragmentaryczność, mieszają się autorzy, bohaterzy.

No i swoją drogą jestem ciekawa, jak na to pytanie odpowiedzą różne środowiska, jak zróżnicowane będą stanowiska nawet w jednej społeczności.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Jolanta Kowalczyk
Posty: 2823
Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
Kontakt:

Post autor: Jolanta Kowalczyk »

Najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie, co we współczesnym świecie rozumie się przez pojęcie literatura, a dopiero potem zacząć rozważanie. Kiedyś za literaturę uważano każdy napisany tekst...

Pozdrawiam

Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

To bodajże w koncepcji Dąbrowskiego się pojawiło. Rzeczywiście terminologia to ostatnio coraz więcej figli płata, nawet słowo tekst przestało się wiązać ze słowem pisanym, co osobiście też musiałam przetrawić.
Ale przyjmijmy, że chodzi o książki i tego typu twórczość (również zamieszczaną w Internecie) ;)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
NathirPasza
Posty: 1303
Rejestracja: wt 04 sie, 2009
Lokalizacja: Miasto Doznań
Kontakt:

Post autor: NathirPasza »

Po co literatura?

Zależy jaka.

Jeśli czytam powieści, fantastykę lub s - f to dlatego, że szukam w książkach czegoś, co pewnie nigdy nie zdarzy się w moim życiu. Jakiejś tajemnicy i przygody przez wielkie "P".

Jeśli czytam autorów takich jak Imre Kertesz, to dlatego, że potrzebuję czyjejś rady, zadumy i zastanowienia się nad światem. Szukam potwierdzenia tego, że nie tylko ja mam problemy z zaakceptowaniem rzeczywistości, lub, że można ją zaakceptować nie tracąc rozumu.

Jeśli chcę się czegoś nauczyć czytam mądre książki, mądrych ludzi, których za wszelką cenę chcę zrozumieć, ale nie zawsze mi się udaje.

Wracamy więc do Twojego wyjaśnienia:
[quote=""anima""]Bo jasne, że rozrywka, że jakiś rodzaj rozwoju, dbanie o intelekt,[/quote]

A istnieją jakieś inne powody?


[quote=""anima""]ale czy teraz doprawdy nie ma innych sposobów, żeby takie potrzeby zaspokoić?[/quote]

Istnieją i zastępują sukcesywnie literaturę. Chodzi o sentyment. Od e- booków wolę zapach i szelest kartek.

[quote=""anima""]Funkcje terapeutyczne dla autora i odbiorcy? Ucieczka od... do... ? [/quote]

To jest odpowiedź na pytanie: "dlaczego sam piszę". Traktuję literaturę (czy może lepiej jeśli napiszę: pisanie) jako środek wyrazu. Jedni malują, inni szkicują, rzeźbią, śpiewają lub wyciskają f-dur na gitarze elektrycznej. Ja potrafię tylko pisać. Z czasem nauczyłem się przenosić emocje na słowo pisane. Tylko taki środek ekspresji potrafię uprawiać. Kiedyś jeszcze grywałem w teatrze - stare dzieje.

[quote=""anima""]Tym bardziej wchodzi się we fragmentaryczność[/quote]

Prędzej czy później każdego forumowicza to dopada. No bo ile można czytać, nie popadając w rutynę?
Najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie, co we współczesnym świecie rozumie się przez pojęcie literatura, a dopiero potem zacząć rozważanie. Kiedyś za literaturę uważano każdy napisany tekst...
A teraz tak nie jest? Są tylko różne rodzaje literatury, ale każdy tekst nią jest.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Awatar użytkownika
Monika_S
Posty: 1422
Rejestracja: wt 12 sty, 2010
Lokalizacja: Radom/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Monika_S »

Ja skupię się raczej głównie na książkach. Oczywiście można je zastąpić różnymi innymi rodzajami rozrywki, ale literatura posiada pewne unikalne cechy, przez co staje się, przynajmniej dla mnie, niezastąpiona. Uczy języka, zasad ortografii, wzbogaca słownictwo i rozwija wyobraźnię. Osobiście uwielbiam czytać różnego rodzaju książki między innymi z powodu nieograniczonej liczby wizji jakie mogą pojawić się w głowie. Każdy w jednym utworze widzi coś innego, jedni oczami wyobraźni zobaczą zamek z pochyloną wieżą, inni ogromne zamczysko z czarnym dachem. Film nie daje takich możliwości, przedstawia gotowy obraz, ograniczając fantazję. Ponadto do jednej książki można wracać nawet po kilka razy, co przy innych rozrywkach raczej rzadko ma miejsce. Literatura wciąga, czasem wręcz nie można się od niej oderwać. Podczas czytania tworzy się swoisty dialog między autorem i stworzonymi przez niego bohaterami, a czytelnikiem. W odpowiednich słowach, budowie zdań, zwrotach, pisarz wpływa ma emocje odbiorcy, rozśmiesza go, wzrusza, smuci, nakłania do refleksji. Są różne rodzaje literatury, w których odnajdujemy coś innego, czasem są to baśniowe krainy, nierealne światy, przygody i fantazje, innym razem refleksja, nauka, chwila zadumy, wzruszenie.
Moja babcia kiedyś czytała bardzo dużo, obecnie jednak ma problemy ze wzrokiem i rzeczą, której najbardziej żałuje jest właśnie niemożność czytania książek, a przynajmniej nie w poprzednich ilościach. Książki nie zastąpi nic, ponieważ świata, który jest w nich przedstawiony nie tworzy tylko autor, ale także czytelnik przez swoją wyobraźnię. Poza tym ma ona też tę przewagę, że można zabrać ją wszędzie i cieszyć się nią w każdym miejscu, co w przypadku telewizora stanowiłoby pewien problem. Osobiście, tak jak Nathir, wolę zapach i szelest kartek.
Ponadto literatura odgrywała niejednokrotnie bardzo dużą rolę i świat byłby bez niej z pewnością uboższy. Wystarczy spojrzeć na historię i dzieła powstałe w okresie zaborów, które podnosiły ducha narodu, pokrzepiały serca, budziły miłość do ojczyzny.

[quote=""anima""]Bo jasne, że rozrywka, że jakiś rodzaj rozwoju, dbanie o intelekt, ale czy teraz doprawdy nie ma innych sposobów, żeby takie potrzeby zaspokoić?[/quote]

Istnieją oczywiście sposoby zastępcze, aby zaspokoić pewne potrzeby, ale chodzi też o przyjemność płynącą z takiego, a nie innego sposobu ich zaspokajania. Nie da się literatury zastąpić czymś innym, na przykład filmem. Słuchając relacji z zawodów sportowych w radiu, dowiemy się jaki był wynik, ale wolelibyśmy jednak obejrzeć je w telewizji, mimo że potrzeba poznania końcowego rezultatu w obu przypadkach zostaje przecież zaspokojona. Każda forma rozrywki i nauki niesie ze sobą inne wartości i inaczej oddziałuje na odbiorcę, to którą z nich preferuje i która jest mu bardziej przydatna, zależy już od niego samego.

[quote=""anima""]Funkcje terapeutyczne dla autora i odbiorcy? Ucieczka od... do... ?[/quote]

Jak najbardziej. Wielu ludzi pisze i nie tylko, aby przekazać swoje emocje, własną wizję, wyrazić siebie. Odbiorcy często sięgają po literaturę z podobnych powodów, aby znaleźć świat, z którym mogliby się utożsamić, bohatera, który ma podobne problemy do ich własnych. Szukają rady, odpowiedzi, refleksji, a czasami po prostu chwili relaksu, oderwania od rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Monika_S, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie komentujesz wierszy innym - nie dziw się, że inni nie komentują Twoich"
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Bardzo dziękuję za wypowiedzi, na pewno ułatwią mi pisanie wypracowania :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.