No Angel
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Nie jestem Aniołem
chociaż stałam u nieba bram,
ale nie jestem aniołem.
Tylko zagubionym dzieckiem.
Twoja miłość sprawiła,
że wzleciałam wysoko.
Chociaż nie mam skrzydeł.
Widzisz mnie dobrą.
Więc chyba jestem nie całkiem zła,
chociaż nie jestem Aniołem!
chociaż stałam u nieba bram,
ale nie jestem aniołem.
Tylko zagubionym dzieckiem.
Twoja miłość sprawiła,
że wzleciałam wysoko.
Chociaż nie mam skrzydeł.
Widzisz mnie dobrą.
Więc chyba jestem nie całkiem zła,
chociaż nie jestem Aniołem!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz.
To co się mówi od siebie jest zawsze poezją!
Poezja z łez czyni perły!
Poezja z łez czyni perły!
Dedykowany......................................Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam pytanko do osób dających komentarze : czy od razu Kraków zbudowano i czy Wy macie wykształcenie np. polonisty by tak surowo kogoś oceniać? Sami nie jesteście pisarzami z wysokiej półki i ktoś kto jest krytykiem literackim napewno doczepiłby sie do Waszego stylu pisania poezji!!! Do cennych wskazówek i rad postaram się dostosować! Dziekuję i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz.
To co się mówi od siebie jest zawsze poezją!
Poezja z łez czyni perły!
Poezja z łez czyni perły!
[quote=""Agnieszka""]Mam pytanko do osób dających komentarze : czy od razu Kraków zbudowano i czy Wy macie wykształcenie np. polonisty by tak surowo kogoś oceniać? Sami nie jesteście pisarzami z wysokiej półki i ktoś kto jest krytykiem literackim napewno doczepiłby sie do Waszego stylu pisania poezji!!! Do cennych wskazówek i rad postaram się dostosować! Dziekuję i pozdrawiam.[/quote]
Niektórzy z nas mają wykształcenie polonistyczne, filologiczne, są osoby z cenzusem naukowym. Ale my tu sobie na wykształcenie nie patrzymy, tylko uczymy się zamieniać Myśl w Słowo, Słowo w Literę... Wierz mi, że w wielu przypadkach kilkunastoletni uczniowie lepiej czują poezję od starych wygów ze skrótami od stopni naukowych przed nazwiskami!
Na Ogrodzie Ciszy nie znajdziesz poklasku za samo napisanie wiersza... My wszyscy, na czele z piszącym te słowa, uczymy się... Stajemy się silniejsi naszymi radami... Jeżeli chcesz pisać coraz lepiej, bawić się z nami w poezję... zapraszamy jeszcze raz.
Pozdrawiam
Tomek
Niektórzy z nas mają wykształcenie polonistyczne, filologiczne, są osoby z cenzusem naukowym. Ale my tu sobie na wykształcenie nie patrzymy, tylko uczymy się zamieniać Myśl w Słowo, Słowo w Literę... Wierz mi, że w wielu przypadkach kilkunastoletni uczniowie lepiej czują poezję od starych wygów ze skrótami od stopni naukowych przed nazwiskami!
Na Ogrodzie Ciszy nie znajdziesz poklasku za samo napisanie wiersza... My wszyscy, na czele z piszącym te słowa, uczymy się... Stajemy się silniejsi naszymi radami... Jeżeli chcesz pisać coraz lepiej, bawić się z nami w poezję... zapraszamy jeszcze raz.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Agnieszko, trafiłaś do ogrodu w którym można się uczyć od wielu ogrodników, ja tak robię i cenię sobie ich rady, opinie i sugestie. Są tu wspaniali ludzie, dzięki nim możesz jedynie zyskać. Trzeba tylko chcieć się uczyć. Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
[quote=""Agnieszka""] i ktoś kto jest krytykiem literackim napewno doczepiłby sie do Waszego stylu pisania poezji!!![/quote]
wczoraj w telewizji usłyszałam wypowiedź Williama Whartona, powiedział coś takiego:
krytyk, to ktoś kto chciał, ale nie potrafił pisać
dlatego teraz zawsze stara się wyszukać coś negatywnego...
Aga wyluzuj, buntowniczko z łódzkiego :tuli:
wczoraj w telewizji usłyszałam wypowiedź Williama Whartona, powiedział coś takiego:
krytyk, to ktoś kto chciał, ale nie potrafił pisać
dlatego teraz zawsze stara się wyszukać coś negatywnego...
Aga wyluzuj, buntowniczko z łódzkiego :tuli:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Abi, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Hej Agnieszko!
każdy ma jakąś opinię...każdy człowiek ma prawo swoje zdanie wypowiedzieć..taki jest świat...NIE JESTEŚMY ANIOŁAMI>>>ANIOŁA W NAS MOŻE JEDYNIE KTOŚ WIDZIEĆ....
-tak wynika z tego co napisałaś..wierzymy że szczerze..więc dziwne że się tak oburzasz
- dlaczego tytuł jest po angielsku?
http://www.strefaciszy.grupy-dyskusyjne ... 20/324.htm
pozdrawiam :hejka:
Hej Agnieszko!
każdy ma jakąś opinię...każdy człowiek ma prawo swoje zdanie wypowiedzieć..taki jest świat...NIE JESTEŚMY ANIOŁAMI>>>ANIOŁA W NAS MOŻE JEDYNIE KTOŚ WIDZIEĆ....
-tak wynika z tego co napisałaś..wierzymy że szczerze..więc dziwne że się tak oburzasz
- dlaczego tytuł jest po angielsku?
http://www.strefaciszy.grupy-dyskusyjne ... 20/324.htm
pozdrawiam :hejka:
Ostatnio zmieniony wt 04 lis, 2008 przez Hekate, łącznie zmieniany 1 raz.
" Postaraj się nie mieć zbyt wielu nadziei i obaw - gdyż podsycają one tylko mentalną paplaninę."
Agnieszka....moje odczucia są podobne jak opinia awatusa.
Wypada jeszcze wyjaśnić dlaczego Twój wiersz mi się nie podoba.
Niekonsekwencja. Skoro tytuł - "no angel" to dalej wypadałoby
Nie jestem angelem
chociaż stałam u nieba bram,
...absurd prawda ? Zatem tytuł beznadziejny.
Dalej...właśnie...skoro wiersz dedykowany...to z myślą o kimś. No i jak mam napisać o nim negatywnie by nie urazić Twoich uczuć ? Poddaję się...czuję się zmuszony do odwrotu...bo kłamstwa pisać nie chcę.
Ale nie możesz myśleć, że ktoś chce Ci tutaj zrobić krzywdę. Naprawdę nie spotkałem się tutaj z głupią złośliwością. Oczywiście można negatywną opinię ubrać w delikatniejszą formę. Pytanie tylko czy mamy się tu pieścić salonowymi grzecznościami, czy chcemy się czegoś nauczyć jak najszybciej, by nie popełniać grafomaństwa.
Przeanalizuj na spokojnie komentarz awatusa.
Podeprę się wikipedią.
Ja osobiście napisałem mnóstwo kiczu i nadal to robię. Wkładając w to własne uczucia, myśli, ludzi których kocham. Po prostu...wychodzi jeden na sto. To boli jak ktoś to nagle potraktuje jak kicz.Ale chcę by mnie nie okłamywano.
Myślę że tego trzeba się nauczyć zanim się zabierze za poważne pisanie. Jeśli ból będzie Ci obcy to to po co i jak pisać ? Tylko o skowronkach ? To będzie dopiero kicz.
Często mam niewiele czasu. Czytam wtedy ludzi którym mogę skomentować wiedząc że nie muszę szukać różowych serwetek. Krótko. Sucho.
Bardzo dobre wiersze zostawiam sobie na później. Ale jest ich niewiele.Więc nie problem.
Pomyśl proszę nad tym wszystkim, zanim ograniczą ocenę Twoich wierszy tylko słodkie komentarze i chcąc nie chcąc spoczniesz na laurach. Nie każ nam się bać komentować.
Oczywiście wszystko ma swoje granice, które w wypadku komentarzy pod tym wierszem
zapewniam nie zostały przekroczone. Od kazdego można się czegoś nauczyć jeśli chce się słuchać. My od Ciebie również.
Pozdrawiam serdecznie
Wypada jeszcze wyjaśnić dlaczego Twój wiersz mi się nie podoba.
Niekonsekwencja. Skoro tytuł - "no angel" to dalej wypadałoby
Nie jestem angelem
chociaż stałam u nieba bram,
...absurd prawda ? Zatem tytuł beznadziejny.
Dalej...właśnie...skoro wiersz dedykowany...to z myślą o kimś. No i jak mam napisać o nim negatywnie by nie urazić Twoich uczuć ? Poddaję się...czuję się zmuszony do odwrotu...bo kłamstwa pisać nie chcę.
Ale nie możesz myśleć, że ktoś chce Ci tutaj zrobić krzywdę. Naprawdę nie spotkałem się tutaj z głupią złośliwością. Oczywiście można negatywną opinię ubrać w delikatniejszą formę. Pytanie tylko czy mamy się tu pieścić salonowymi grzecznościami, czy chcemy się czegoś nauczyć jak najszybciej, by nie popełniać grafomaństwa.
Przeanalizuj na spokojnie komentarz awatusa.
Podeprę się wikipedią.
Zaś określenie "kicz" jest znane od wieków i stosowane w sztuce co do dzieł bez wartości.Makaronizm - pochodzący z języka obcego (w wąskim znaczeniu tego terminu tylko z łacińskiego) zwrot lub forma gramatyczna wplatany do języka ojczystego. Ich używanie jest zazwyczaj przejawem mody, charakterystycznej dla pewnych grup, wyróżniających się tym samym spośród innych.
Ja osobiście napisałem mnóstwo kiczu i nadal to robię. Wkładając w to własne uczucia, myśli, ludzi których kocham. Po prostu...wychodzi jeden na sto. To boli jak ktoś to nagle potraktuje jak kicz.Ale chcę by mnie nie okłamywano.
Myślę że tego trzeba się nauczyć zanim się zabierze za poważne pisanie. Jeśli ból będzie Ci obcy to to po co i jak pisać ? Tylko o skowronkach ? To będzie dopiero kicz.
Często mam niewiele czasu. Czytam wtedy ludzi którym mogę skomentować wiedząc że nie muszę szukać różowych serwetek. Krótko. Sucho.
Bardzo dobre wiersze zostawiam sobie na później. Ale jest ich niewiele.Więc nie problem.
Pomyśl proszę nad tym wszystkim, zanim ograniczą ocenę Twoich wierszy tylko słodkie komentarze i chcąc nie chcąc spoczniesz na laurach. Nie każ nam się bać komentować.
Oczywiście wszystko ma swoje granice, które w wypadku komentarzy pod tym wierszem
zapewniam nie zostały przekroczone. Od kazdego można się czegoś nauczyć jeśli chce się słuchać. My od Ciebie również.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziwnie mnie odebralaś Agnieszko..............................nie skomentowałem Twojego tekstu......................bo uważam, że w dobrym tonie jest nie komentować....................wierszy komuś dedykowanych, aby nie urazić uczuć Autora.................Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję wszystkim za komentarze! Macie rację, że krytyka powinna mnie czegoś nauczyć! Kilka dni do tyłu zamieściłam po raz pierwszy swoje wiersze tutaj które pisze od 1995 roku. Wogóle po raz pierwszy zamieściłam swoje wiersze publicznie! Wasze opinie mnie zabolały i było mi smutno bo nikt ich wczesniej tak surowo nie ocenił!!! Mialam wieczorek poetycki w swojej miejscowości i każdemu one sie podobały! Nie wpadłam w zachwyt nad sobą, ale cieszyłam się myślą, że byc może jestem dobra w tym co robię i to dawało motywację do dalszego pisania!!! dziękuję Mithril za wsparcie :buziak: Tak ciężko jest się przyznac do porażki, ale byc może dzieki wam uda mi się pisać coraz lepiej! Dziękuję, że mnie tu przyjeliście!!!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz.
To co się mówi od siebie jest zawsze poezją!
Poezja z łez czyni perły!
Poezja z łez czyni perły!
Nic nie przegrałaś, nie traktuj tego jako porażki. Ze sztuką to różnie bywa są mniej i bardziej wymagający odbiorcy. Sztuką jest odnaleźć siebie w tym co robisz, przyjemność i oddanie. Bo gdy tego nie ma to dopiero staje się poeta grafomanem.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez awatus, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Agnieszka""]Mam pytanko do osób dających komentarze : czy od razu Kraków zbudowano i czy Wy macie wykształcenie np. polonisty [/quote]
a że broń mnie mamo od polonistów my poety ... a co do oceny kurde co tu oceniać ... jak to gra rytmem gra tylko jedno ale ... aż się bojam ale rzeknę te wielkie litery to Ty na mniejsze zrób i przecinki wywal bo drażnią
a że broń mnie mamo od polonistów my poety ... a co do oceny kurde co tu oceniać ... jak to gra rytmem gra tylko jedno ale ... aż się bojam ale rzeknę te wielkie litery to Ty na mniejsze zrób i przecinki wywal bo drażnią
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
No i Mirek dosłodził tą gorzką kawę chociaż
Aga nie daj się zwariować..pisz..ale popatrz przed wklejeniem na wstawiany tekst..jeszcze ze dwa razy
<img>
pozdrawiam
Ewa
Aga nie daj się zwariować..pisz..ale popatrz przed wklejeniem na wstawiany tekst..jeszcze ze dwa razy
<img>
pozdrawiam
Ewa
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
Żebyś Ty, Agnieszko, wiedziała, jakie ja wiersze pisałem kiedyś... Jeden z użytkowników pewnego portalu prosił mnie kiedyś usilnie, żebym wziął sobie jakieś pół etatu, to nie będę miał czasu na pisanie wierszy. :cha cha:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.