Pod czerwonym kapturkiem
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nie jestem Małgosią, która nie radzi sobie
bez Jasia.
sama
wepchnę Jagę do pieca i powybijam ptaszyska
- nie zjedzą okruchów chleba.
macochę zamkną w pudle, gdy wskażę niewinnym palcem:
zabiła mi Jasia.
i kto tu jest wilkiem?
bez Jasia.
sama
wepchnę Jagę do pieca i powybijam ptaszyska
- nie zjedzą okruchów chleba.
macochę zamkną w pudle, gdy wskażę niewinnym palcem:
zabiła mi Jasia.
i kto tu jest wilkiem?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 417
- Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Żal mi tej Jagi i ptaszków, one też głodne, a Małgosia jest be i ma paskudne paluchy.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Łucja Kucińska, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Może gdyby mnie wychowywano na takich baśniach, rządziłabym dziś światem?[quote=""anima""]powystrzelam ptaszyska [/quote]Trzeszczy. Może powybijam, wybiję?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
o, powybijam brzmi bardziej miękko :)
Mnie też na takich nie wychowano (stety czy niestety?), ale odkrywam na nowo baśnie. Ostatnio czytałam tekst Fromma, w którym "zdekodował" Czerwonego Kapturka. Gdzieś to mam w prozę wplecione, więc jak znajdę to wrzucę tutaj ;) (no, w sensie mój tekst, nie Fromma)
Mnie też na takich nie wychowano (stety czy niestety?), ale odkrywam na nowo baśnie. Ostatnio czytałam tekst Fromma, w którym "zdekodował" Czerwonego Kapturka. Gdzieś to mam w prozę wplecione, więc jak znajdę to wrzucę tutaj ;) (no, w sensie mój tekst, nie Fromma)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Fajne, z poczuciem humoru i daje do myślenia.
i nie mówię tego tylko dlatego, że jestem Małgosią <img>
bać się mnie nie trzeba, bo brakuje mi przebojowości peelki,
ale gdyby ktoś mi zabił mojego Jasia, też bym go wsadziła do pudła
i nie mówię tego tylko dlatego, że jestem Małgosią <img>
bać się mnie nie trzeba, bo brakuje mi przebojowości peelki,
ale gdyby ktoś mi zabił mojego Jasia, też bym go wsadziła do pudła
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Problem w tym, że wcale nie jest pewne czy to KTOŚ jej zabił Jasia.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
No właśnie.[quote=""anima""]czy to KTOŚ jej zabił Jasia[/quote] Ten niewinny palec przy morderczym zapędzie jego właścicielki ma wydźwięk co najmniej ironiczny.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
a ja zaś wolę łagodność.....
[quote=""anima""]wepchnę Jagę do pieca i powybijam ptaszyska [/quote]
...a to mi przypomina basnie braci Grimm <img>
może wilk okaże się owieczką ??? <img>
Serdecznie...Ir
[quote=""anima""]wepchnę Jagę do pieca i powybijam ptaszyska [/quote]
...a to mi przypomina basnie braci Grimm <img>
może wilk okaże się owieczką ??? <img>
Serdecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Albo wyjdzie nam Plaut ze swoim stwierdzeniem? Przecież to wszystko od was zależy, zostawiłam wam klucze w wielu drzwiach. Idźta, gdzie chceta ;)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Eeeee, fajna ta "Małgosia - samosia". Chętnie zaprzyjaźniłabym się z nią. Lubię dziewczynki z charakterem (chłopców też... <img> ).
Pozdrawiam
Jola
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Super niania pewnie by ją usadziła na karnym jeżyku <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
[quote=""anima""]Super niania pewnie by ją usadziła na karnym jeżyku <img>[/quote]
Gorzej! Kazałaby zbudować karmiki i codziennie rzucać do nich okruchy chleba w nadziei, że w końcu zlecą się ptaszki wszelkiej maści: wróbelki, sikorki, gołąbki.... <img>
Ćwir, ćwir, ćwir... :włosy:
Gorzej! Kazałaby zbudować karmiki i codziennie rzucać do nich okruchy chleba w nadziei, że w końcu zlecą się ptaszki wszelkiej maści: wróbelki, sikorki, gołąbki.... <img>
Ćwir, ćwir, ćwir... :włosy:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
No co ty! Żeby Małgosia miała łatwą zdobycz? Jak się zlecą, to wiesz, bach, bach! i po ptakach i to nawet bez zbędnego wysiłku.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.