dawno dawno temu....
Moderator: Tomasz Kowalczyk
A mianowicie
Nie chcąc być zarozumiałą proszę czytające to Panie o wybaczenie,
bowiem pod koniec czerwca uznałam skoro jest lato można podjąć walkę
o to by wyglądać lepiej niż dotychczas - 14 lat matkowania dodało mi
10 kg w sumie, tu i ówdzie. <img>
A co mi tam,
ważyłam wówczas 58 kg - i dzisiaj zbliżam się znowu do tej magicznej cyfry. <img>
Jak to się stało?
Jest czerwiec - plecy w plecy siedzi ze mną koleżanka ( w pracy) pani lat 54,waga 89 kg. Jako że aura nieciekawa i chwilowo mniej pracy, uznałyśmy
że wypadało by zacząć jakąś dietę, bo akurat na talerzach było świeżo upieczone ciasto....
I stało się - wyprawa do Empiku zaowocowała zakupem książki francuskiego lekarza Pierre'a Ducana "Nie potrafię schudnąć" - i tak zaczęłyśmy obie od
1 lipca zmieniać swoje niefajne nawyki żywieniowe.
Dziś, lżejsze - Ona o 9 kg, ja o prawie 8 kg wytrwale wprowadzamy w życie tą dietę i odkrywamy, że można żyć bez cukru ( słodzik), oleju(niech żyje teflonowa patelnia czy jakiś inny garnek z teflonem), mąki - (czas pokochać owsiankę - ale tylko z otrębami) i innych zapychaczy i mieć tyle samo energii i radości życia co przed laty by czuć się fantastycznie wyciągając z szafy rzeczy, na które jeszcze niedawno patrzyłyśmy ze wstydem.
Powiem tak - obecnie kończę II fazę diety - przede mną utrwalanie, czy też zachowanie nowej wagi, po to by za kolejne 2 - 3 miesiące móc jeść wszystko kiedy chcę i ile chcę - ale najważniejsze - jak JA chcę.
tu link dla zainteresowanych - osobiście służę radą i wsparciem
dieta
Ewa
Nie chcąc być zarozumiałą proszę czytające to Panie o wybaczenie,
bowiem pod koniec czerwca uznałam skoro jest lato można podjąć walkę
o to by wyglądać lepiej niż dotychczas - 14 lat matkowania dodało mi
10 kg w sumie, tu i ówdzie. <img>
A co mi tam,
ważyłam wówczas 58 kg - i dzisiaj zbliżam się znowu do tej magicznej cyfry. <img>
Jak to się stało?
Jest czerwiec - plecy w plecy siedzi ze mną koleżanka ( w pracy) pani lat 54,waga 89 kg. Jako że aura nieciekawa i chwilowo mniej pracy, uznałyśmy
że wypadało by zacząć jakąś dietę, bo akurat na talerzach było świeżo upieczone ciasto....
I stało się - wyprawa do Empiku zaowocowała zakupem książki francuskiego lekarza Pierre'a Ducana "Nie potrafię schudnąć" - i tak zaczęłyśmy obie od
1 lipca zmieniać swoje niefajne nawyki żywieniowe.
Dziś, lżejsze - Ona o 9 kg, ja o prawie 8 kg wytrwale wprowadzamy w życie tą dietę i odkrywamy, że można żyć bez cukru ( słodzik), oleju(niech żyje teflonowa patelnia czy jakiś inny garnek z teflonem), mąki - (czas pokochać owsiankę - ale tylko z otrębami) i innych zapychaczy i mieć tyle samo energii i radości życia co przed laty by czuć się fantastycznie wyciągając z szafy rzeczy, na które jeszcze niedawno patrzyłyśmy ze wstydem.
Powiem tak - obecnie kończę II fazę diety - przede mną utrwalanie, czy też zachowanie nowej wagi, po to by za kolejne 2 - 3 miesiące móc jeść wszystko kiedy chcę i ile chcę - ale najważniejsze - jak JA chcę.
tu link dla zainteresowanych - osobiście służę radą i wsparciem
dieta
Ewa
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Znam te dietę, jest zdrowa i skuteczna.
Gratuluję i trzymam kciuki za powodzenie i wytrwanie do końca.
Gratuluję i trzymam kciuki za powodzenie i wytrwanie do końca.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
A możecie napisać coś bliższego na temat owej diety?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Sporo na ten temat tu: www.dietaproteinowa.eu/protal5.html i w linku od Colett. Nie zapomnij popstrykać w linki sąsiednie.
To dieta dla tych, którzy lubią mięso, a nie lubią owoców i słodkości.
To dieta dla tych, którzy lubią mięso, a nie lubią owoców i słodkości.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Pewnie
załóżmy że chcesz zeszczupleć 10 kg
przez 10 dni twoim posiłkiem są tylko i wyłącznie produkty białkowe niskokaloryczne:
dużo wody, przynajmniej 1,5 litra dziennie płynów - kawa i herbata w każdej ilości- ale precz z cukrem!! - tylko i wyłącznie słodzik - 1 tabletka = 1 łyżeczce cukru
biały ser 0% tłuszczu, jogurty naturalne o % tłuszczu, , jajka na twardo lub faszerowane wędzoną rybą
kurczak - w wersji pieczonej w rękawie - bez (jeszcze nie tak dawno). chrupiącej skórki
w opcjach - filet lub noga z kurczaka w ziołach,
ryby w każdej ilości, jednak jedynie w postaci "z wody", lub wędzone
wędliny drobiowe, łącznie z kabanosem drobiowym lub końskim
wątróbka drobiowa lub wołowa duszona z cebulką ale w wodzie - bez dodatku tłuszczu
pulpeciki z mięsa indyczego - również duszone w wodzie
w linku powyżej znajdziesz różnego rodzaju przepisy - ta dieta zachęca do improwizowania z produktami bez udziału oleju
testowałam wymienione dania i żyję
<img>
[size=99px][ Dodano: 2010-08-28, 16:48 ][/size]
[quote=""emde""]To dieta dla tych, którzy lubią mięso, a nie lubią owoców i słodkości.[/quote]
Nie do końca Mariolu
w II fazie na przemian masz dzień z owych pierwszych dni - zwany proteinowym
z dniem proteinowo-warzywnym -> jednakże ziemniaki są absolutnie zabronione -> książka tego autora dostępna jest w Emipku i podaje dokładnie listę tego co wolno a czego nie wolno jeść
w III fazie można już jeść owoce i słodycze ale na podstawie podanych przepisów
a IV faza to już odmienione wnętrze - i utrzymywana stała waga - konsekwencją przede wszystkim i nowo odkrytymi smakami
To po prostu zmiana niefajnych przyzwyczajeń żywieniowych....
załóżmy że chcesz zeszczupleć 10 kg
przez 10 dni twoim posiłkiem są tylko i wyłącznie produkty białkowe niskokaloryczne:
dużo wody, przynajmniej 1,5 litra dziennie płynów - kawa i herbata w każdej ilości- ale precz z cukrem!! - tylko i wyłącznie słodzik - 1 tabletka = 1 łyżeczce cukru
biały ser 0% tłuszczu, jogurty naturalne o % tłuszczu, , jajka na twardo lub faszerowane wędzoną rybą
kurczak - w wersji pieczonej w rękawie - bez (jeszcze nie tak dawno). chrupiącej skórki
w opcjach - filet lub noga z kurczaka w ziołach,
ryby w każdej ilości, jednak jedynie w postaci "z wody", lub wędzone
wędliny drobiowe, łącznie z kabanosem drobiowym lub końskim
wątróbka drobiowa lub wołowa duszona z cebulką ale w wodzie - bez dodatku tłuszczu
pulpeciki z mięsa indyczego - również duszone w wodzie
w linku powyżej znajdziesz różnego rodzaju przepisy - ta dieta zachęca do improwizowania z produktami bez udziału oleju
testowałam wymienione dania i żyję
<img>
[size=99px][ Dodano: 2010-08-28, 16:48 ][/size]
[quote=""emde""]To dieta dla tych, którzy lubią mięso, a nie lubią owoców i słodkości.[/quote]
Nie do końca Mariolu
w II fazie na przemian masz dzień z owych pierwszych dni - zwany proteinowym
z dniem proteinowo-warzywnym -> jednakże ziemniaki są absolutnie zabronione -> książka tego autora dostępna jest w Emipku i podaje dokładnie listę tego co wolno a czego nie wolno jeść
w III fazie można już jeść owoce i słodycze ale na podstawie podanych przepisów
a IV faza to już odmienione wnętrze - i utrzymywana stała waga - konsekwencją przede wszystkim i nowo odkrytymi smakami
To po prostu zmiana niefajnych przyzwyczajeń żywieniowych....
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Ja chyba zacznę od oczyszczania wątroby, a potem dietka... <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
a w kwestii oczyszczania
zapomniałam wspomnieć o otrębach pszennych i owsianych - to podstawa
oczyszczania jelit i gwarancja regularnego ..hmm.. wiecie czego <img>
dwie łyżki otrąb na szklankę chudego mleka zagotować do konsystencji owsianki i kolacja gotowa + 1-2 tabletki zgniecionego na pyłek słodzika dla tych co na słodko wolą lub muszą - >przez pierwsze dni odpowiadające ilości wymaganych do zrzucenia kilogramów
Otręby są ogólnie dostępne - nie dajcie się nabrać na płatki owsiane czy pszenne - otręby firmy SANTE lub Anna..przynajmniej w Krakowie są dostępne w dużych sklepach spożywczych - niekoniecznie marketach
zapomniałam wspomnieć o otrębach pszennych i owsianych - to podstawa
oczyszczania jelit i gwarancja regularnego ..hmm.. wiecie czego <img>
dwie łyżki otrąb na szklankę chudego mleka zagotować do konsystencji owsianki i kolacja gotowa + 1-2 tabletki zgniecionego na pyłek słodzika dla tych co na słodko wolą lub muszą - >przez pierwsze dni odpowiadające ilości wymaganych do zrzucenia kilogramów
Otręby są ogólnie dostępne - nie dajcie się nabrać na płatki owsiane czy pszenne - otręby firmy SANTE lub Anna..przynajmniej w Krakowie są dostępne w dużych sklepach spożywczych - niekoniecznie marketach
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Jeżeli już mowa o płatkach, to nie należy wybierać błyskawicznych, ponieważ zaspakajają głód na krótki czas (ok. 2 godzin), gdy taka sama porcja płatków zwykłych syci na ok. 4 godziny.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiem, Colett, stosowałam tę dietę, mam też tę książeczkę. Brakowało mi owoców. I lodów.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Jolu, toteż tylko i wyłącznie otoczka ziarna czyli otręby - w wersji zmielonej robi za mąkę do np. świetnych naleśników....
wkrótce kilka zdjęć tego co jadam
wkrótce kilka zdjęć tego co jadam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
Szanowne Forumowiczki, pozwólcie facetowi na dwa słowa. Trochę więcej intensywnej pracy podlewanej zieloną herbatą doskonale wpływa na człowieka. 7 kilo w ciągu półtora tygodnia...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Michael""]7 kilo w ciągu półtora tygodnia...[/quote]... i zapewne tyle samo w ciągu kolejnego. Tyle że w drugą stronę. Aczkolwiek niekoniecznie, czego Tobie i sobie życzę.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zielona herbatka może i wpływa. Też ją lubię. Pech polega na tym, że wybitnie ją lubię z dwoma łyżeczkami cukru. i diabli biorą inne wyniki. Na pociechę zostaje smak.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""emde""]i zapewne tyle samo w ciągu kolejnego. Tyle że w drugą stronę. Aczkolwiek niekoniecznie, czego Tobie i sobie życzę.[/quote]
No właśnie Emde. Niekoniecznie.
Pozdrawiam
Michael
No właśnie Emde. Niekoniecznie.
Pozdrawiam
Michael
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
nie wiem jak przy zielonej herbacie - ale przy tej diecie
o której wspomniałam jem co mogę i ile mogę :-)
:)
Powodzenia !
inne sprawdzone przepisy wkrótce
[size=99px][ Dodano: 2010-09-04, 15:26 ][/size]
:34r: :34r: :34r: :34r: :34r:
[size=99px][ Dodano: 2010-10-09, 14:41 ][/size]
i waga ta trzyma się mnie do dzisiaj
<img>
o której wspomniałam jem co mogę i ile mogę :-)
:)
Powodzenia !
inne sprawdzone przepisy wkrótce
[size=99px][ Dodano: 2010-09-04, 15:26 ][/size]
:34r: :34r: :34r: :34r: :34r:
[size=99px][ Dodano: 2010-10-09, 14:41 ][/size]
i waga ta trzyma się mnie do dzisiaj
<img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...