Krakowska Majówka

[Colett]

zostawiam temat do przemyślenia i przeanalizowania wszystkich za i przeciw

a brzmi on tak

Spotkanie w Krakowie

Ewa

PS> wiersz z 3.03.2007 powinien zdziałać więcej niż te kilka słów powyżej..
chociaż dotyczył spotkania w czerwcu 2007, które niestety nie doszło do skutku.

"Wieczór poetycki"

gdzieś w samym centrum miasta tak dobrze Wam znanego
ZAKĄTEK niczym gwiazdka przywabia znużonego
wędrowca który pragnie odpocząć w cichym kącie
w szarlotki ciepłym smaku przy kawie grzejąc dłonie

jest także dla wybrednych blask świecy by o zmroku
napisać można było wiersz niczym święty spokój
i znajdzie się też lampka czerwonym winem pełna

ZAKĄTEK kawiarenka ją każdy zapamięta

tam spotkać was bym chciała
poczytać z wami teksty
tych którzy z nas najmniejsi
i tych naszych największych
i wierzę że wy także poeci moi mili
z uśmiechniętymi oczy będziecie wianki wili

a kiedy już nadejdzie Janowa noc czerwcowa
zapraszam was kochani na wieczór
do Krakowa

[Mariola Kruszewska]

Wianki wić? Troszkę za późno, przynajmniej dla mnie. <img>
A serio - bardzo boję się takich spotkań, bo potem już nic nie jest takie samo. Czyli - może być gorzej, mogą być rozczarowania. Jednocześnie wiem, że może być lepiej.
Kraków - piękny gród, kafejek w bród, śliczne krakowianki będą wiły wianki, zaczną się wakacje - poprzemy tę akcję?

[Colett]

Mariolko

wiersz dotyczył czerwca - tu zostawiam wolną rękę
a pomysł?..na PS spotkali się w Gliwicach - z tego co czytałam
i funkcjonują normalnie.

[skaranie boskie]

Popieram akcę. Choć może nieco cieplejszą porą roku <img>
A Kraków?
No cóż? Blisko nie będzie ale i tak szczęście, że nie Suwałki <img>

[Ryszard]

<img>

[Mariola Kruszewska]

Mam mnóstwo wątpliwości. Skoro jednak taka propozycja padła, chciałabym wiedzieć, kto jest za, kto na pewno przeciw. Czy mógłby to być Kraków? Czy absolutnie komuś nie pasuje. Czy przed wakacjami, w jakąś sobotę, niedzielę, czy podczas wakacji (ale: urlopy obejmują weekendy)?

[skaranie boskie]

Emde, oddaję swój głos na tak!
Dostosuję się do miejsca i czasu!
Może by tak ktoś jeszcze ... Przecież sam nie będę się po Krakowie, tudzież innym pięknym mieście włóczył... <img>

[Tomasz Kowalczyk]

Ewo,
skoro zaproponowałaś Kraków na miejsce spotkania, to zastanów się nad organizacją dwóch dni dla Ogrodników. Chodzi o: program artystyczny (zwiedzanie jakieś galerii, muzeum, trasa spaceru, aby nie prowadziła do Nowej Huty), wynajęcie jakiejś kafejki na wieczór i poranek, ewentualne noclegi. Zorganizowanie programu poetyckiego - może spotkanie z jakimś ciekawym Krakowianinem! Musisz o tym wiedzieć jako organizatorka.

Pozdrawiam

Tomek

[Colett]

rzuciłam tylko temat..niech się rozwija..bo chyba nie jestem z chęciami w tym sama

[Mariola Kruszewska]

Tomku, to może Lublin? <img>

Z całym szacunkiem - wolę Kraków. I niech już będzie ciepło, ale nie wakacje, bo się ludzie rozjadą. Maj-czerwiec chyba najodpowiedniejszy. A z atrakcji - wystarczą mi solone bajgle. Wybór kafejki pozostawiam rzecz jasna krakowianom; wiedzą najlepiej, gdzie miło i ceny nie z Kosmosu. Szczerze też powiem, że nie piszę się na żadne muzeum, bo znam je niemal na pamięć i szkoda mi na nie czasu. Wolałabym ten czas spędzić na czystym gadaniu z Wami. Ewentualnie impreza w plenerze typu... Wianki. Oczywiście każdy zrobi, co lubi. Jedni do muzeum, inni gdzie wola.
Nocleg wożę ze sobą.

[Colett]

[quote=""emde""]Tomku, to może Lublin? [/quote]

ze zdjęć zamieszczonych przez Roberta widac ze jest to warte zachodu(sic!) miasto
:);)

http://www.strefaciszy.grupy-dyskusyjne.pl/topics23/575.htm

[skaranie boskie]

Daleko ten Lublin... :-P

[Colett]

czy macie jakieś życzenia? chcielibyście coś szczególnego zobaczyć? nIe chciałabym was niczym zaskoczyć..zgodnie z przysłowiem że "o gustach się nie dyskutuje"

[Mariola Kruszewska]

Proszę się przyznać, kto jest z Krakowa lub z okolic, kto mógłby pomóc w organizacji spotkania?
Skaranie, ja najchętniej kierunek Cisna. W sezonie sprzedają tam najlepsze knysze na świecie. Ale hejnału nie grają. Do Krakowa dobry dojazd, dużo atrakcji, kafejek, hoteli i hotelików, klimat jak z bajki (gdy nie ma Angoli). Tylko morza brakuje.

[Colett]

mozemy wznieść toast za tych co na morzu Mariolko na Twoje specjalne życzenie
:cha cha: :cha cha: :cha cha: :cha cha: :cha cha: