Na dzisiaj

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Korien
Posty: 431
Rejestracja: śr 28 paź, 2009

Post autor: Korien »

[...]


I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skarzesz mnie na ciupę,
Iżem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę !…



To już ten Tuwim bardzo pozaszkolny. A może sam chciał być taki pozaszkolny, dlatego napisał ten tekst. Tak czy inaczej - Tuwima warto znać.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Pewnie, że warto. A zacytowanego wiersza trudno nie znać, jest chyba najczęściej przytaczanym pozaszkolnym utworem autora.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Korien
Posty: 431
Rejestracja: śr 28 paź, 2009

Post autor: Korien »

No jest, jest, bo to kontrast łatwo przemawiający do człowieka. Trochę to śmieszne, ale tak już jest. To takie równoważenie lokomotywą dupą.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

[quote=""Miłosz Bagiński""] Czekam, a jak nie odpowiesz, to powiem wujkowi Bobowi.[/quote]

A kto to jest wujek Bob ? <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

A na pytanie odpowiem, że dyskusji jest moc różnych. Jednak ich poziom jest, co oczywiste, wypadkową uczestniczących w dyskusji. Oczywiście toczą się one w kręgach zainteresowanych, więc tzw. ogól ich nie zauważa. Czasami z tych dyskusji
to tylko dym, gdy się ścierają racje zbyt osobiście w twórczy proces, zaangażowanych.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
Korien
Posty: 431
Rejestracja: śr 28 paź, 2009

Post autor: Korien »

[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Jednak ich poziom jest, co oczywiste, wypadkową uczestniczących w dyskusji.[/quote]

Np. jak zapytasz poetę, czym jest dla niego poezja, to on ci odpowie: nie pytaj mnie o poezję. I zapali papierosa, i zamknie się w sobie. I tyle będzie z dyskusji.

A tak serio, są to wąskie kręgi. Samochodami jeździ 85% społeczeństwa. Dlatego rozmawia się o samochodach i te rozmowy są wszędzie uwypuklone. I tak z wszystkim, poezja nie jest wyjątkiem.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Popu słucha, załóżmy, dziewięćdziesiąt procent, a tylko jakieś trzy szóste obejrzą rozdanie nagród MTV. Teatr telewizji, również załóżmy, ogląda piętnaście procent, z kolei taki-a-taki spektakl obejrzy zaledwie co najwyżej marne pięć.
Może dane wyssane z palca. Cholera, nie może, a na pewno.
Zresztą, są dziedziny, którymi po prostu nie da się interesować. Mniej lub bardziej, zewsząd nas atakują. Włączamy pierwsze lepsze radio, a tu pop. Włączamy kanał muzyczny, też pop. Włączamy telewizor, pop. Rzadko wspomina się o teatrze TV, rozdaniu nagród literackich itp. Popatrzcie, jak niewiele mówiło się o Vargasie Llosy, nawet po otrzymaniu przez niego literackiej nagrody Nobla.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

Weź Miłosz nie oglądaj telewizji przez kilka miesięcy - będziesz wtedy w tym 1% którzy tego nie robią.
Nie będziesz musiał narzekać że tu pop tam pop.
Pójdziesz sobie raz kiedyś do teatru, na koncert, na wystawę - i cedząc sobie natłok informacji będziesz je bardziej doceniał.
Mniej znaczy lepiej - dlatego że nikt za ciebie nie dokonuje wyborów.

Jest jeszcze forma mniej radykalna.
Znam pewną panią, która czyta tygodniowy program telewizyjny i wybiera z całego tygodnia dwie lub trzy pozycje. Zapisuje je na karteczce z datą i godziną emisji i przykleja do telewizora. Potem włącza tv tylko na wybrane programy.

Ale żeby tak zrobić trzeba mieć jaja. Bo dla większości telewizja jest bogiem i wyrocznią.
No i niestety często jedynym tematem do rozmów. Często spotykam się z ludźmi (bo taką mam pracę) którym trudno wytłumaczyć, że nie widziałem tego czy tamtego bo nie oglądam nic. Jedyny wyjątek - chodzę sobie czasami na mecz do pubu - poszedłbym na stadion (bo Lech ostatnio nieźle gra) ale nie mam czasu by stać godzinami po bilet. Z drugiej strony kibic ze mnie jak z koziej dupy trąba. No i w pubie można obejrzeć mecz popijając piwko.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Awatar użytkownika
biedronka
Posty: 474
Rejestracja: pn 30 sie, 2010
Lokalizacja: Żary

Post autor: biedronka »

[quote=""Korien""]Np. jak zapytasz poetę, czym jest dla niego poezja, to on ci odpowie: nie pytaj mnie o poezję. I zapali papierosa, i zamknie się w sobie. I tyle będzie z dyskusji.[/quote]
A tak serio, TO jest bardziej serio <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez biedronka, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mam czasu na niemanie czasu
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Myślę, że wszyscy mamy sporo racji w tym, co mówimy. Myślę też jednak, że należy po prostu znaleźć punkt równowagi. Cholera, sam słucham popu, wczoraj nawet oglądałem galę rozdania nagród MTV, ale staram się urozmaicać program. Mass media mass mediami, kultura wyższa kulturą wyższą. Może warto spróbować?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Korien
Posty: 431
Rejestracja: śr 28 paź, 2009

Post autor: Korien »

[quote=""Miłosz Bagiński""]Myślę, że wszyscy mamy sporo racji w tym, co mówimy. Myślę też jednak, że należy po prostu znaleźć punkt równowagi. Cholera, sam słucham popu, wczoraj nawet oglądałem galę rozdania nagród MTV, ale staram się urozmaicać program. Mass media mass mediami, kultura wyższa kulturą wyższą. Może warto spróbować?[/quote]

Przede wszystkim, najkorzystniej jest nie kierować się kategoriami, częstotliwością, grupą docelową jakiegoś zjawiska Skupiajmy się na tym, co nas intryguje, ubogaca, zachwyca. Nie słuchajmy czegoś niszowego tylko dlatego, że jest niszowe. Nie kpijmy z popu, tylko dlatego, że to pop.

Biedronko, to rzeczywiście było bardziej serio, a powagę tego chciałem podkreślić, sugerując, że to żart. <img>


P.S.

Nie mam telewizora w swoim mieszkaniu. Jeśli ktoś mi natomiast powie, że ,,leci" dobry film albo film, który sam znam, który chcę z jakiegoś powodu obejrzeć, to wędruję czasami gdzieś, gdzie ten telewizor jest. Do znajomego, do znajomej.

Radia nie słucham, z wyjątkiem trójki - nocą. Więc to nie do końca jest tak, że zewsząd nas wszystko atakuje. Wszystko można traktować ze świadomością, jeśli się tylko zechce jej używać. Czasami prościej jest usiąść i nie myśleć. Po prostu przeć przez wizyjne fale niczego.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

kultura wyższa kulturą wyższą



myślę, że nie czegoś takiego jak wyższa kultura - kultura podobnie jak ciąża albo jest albo jej nie ma
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

A o ciąży urojonej nie słyszałeś? ;) Niby nie prawdziwa, ale jednak wiąże się z pewnymi działaniami.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

a o kulturze urojonej słyszałeś? <img>
- kasa z budżetu na nią leci <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Lepiej przerzućmy się na coś konkretnego, bo zaraz wszystko będzie urojone. ;)
@psik, myślę, że to temat jak dotąd niewyczerpany. Z jednej strony, jak twierdzisz, kultura to kultura i nie ma co doszukiwać się w niej elementów większych i mniejszych. Ale już sama nazwa "popkultura" sugeruje, że rozrywka mass mediów ma z nią coś wspólnego. I tak zapewne jest, dlatego nie nadawałbym jej sztywnych ram.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.