Senni małżonkowie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
Anonymous
nie czarujmy się, autor nigdy nie pisze dla siebie, zawsze w tekst bardziej lub mniej wpisany jest czytelnik... bez względu na to, jak bardzo na niego gwiżdżesz. ale inna sprawa, kiedy publikuje się teksty w takich miejscach jak to, gdzie wszystkim rządzi interakcja... gdzie istotą jest komunikacja.
po co wystawiać w miejscach, w których jest możliwość wymiany zdań, gdy
a) ma się kompletnie gdzieś zdanie odbiorcy;
b) odbiorca jest mało wartościowy pod względem swojego komunikatu?
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Komu się podoba, napisze to.
Komu się nie podoba, przeczyta, lecz nic nie napisze[/quote]
Czyli pozostajemy przy opcji niech sobie będzie miło, przyjemnie i nierozwijająco, bo przy krytyce system zostałby zdetonowany? Jakie to egoistyczne podejście.
po co wystawiać w miejscach, w których jest możliwość wymiany zdań, gdy
a) ma się kompletnie gdzieś zdanie odbiorcy;
b) odbiorca jest mało wartościowy pod względem swojego komunikatu?
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Komu się podoba, napisze to.
Komu się nie podoba, przeczyta, lecz nic nie napisze[/quote]
Czyli pozostajemy przy opcji niech sobie będzie miło, przyjemnie i nierozwijająco, bo przy krytyce system zostałby zdetonowany? Jakie to egoistyczne podejście.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobra, ja zaprzestanę pisania na ogrodzie. Ale ty idziesz ze mną.
Umowa stoi?
Umowa stoi?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Anonymous
No nie wiem czy za tobą, ale za tekstami na pewno <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[quote=""anima""] Czyli pozostajemy przy opcji niech sobie będzie miło, przyjemnie i nierozwijająco, bo przy krytyce system zostałby zdetonowany? Jakie to egoistyczne podejście.[/quote]
Zupełnie nie rozumiem Twojego podejścia. Domagasz się od innych krytyki. A dlaczego? I co nazwiesz krytyką? Jak napiszę, że mi się podoba (co jest moją, subiektywną oceną), to uznasz to za miłe, nierozwijające, znaczy nic nie wnoszące.
A jaki znów system by "detonował"?
Na ogrodzie jest masa wierszy "zjechanych" od góry do dołu, bo (moim zdaniem) na to zasługiwały.
I systemowi nic się nie stało.
Kamil mi ani brat, ani swat, na oczy go nie widziałem, to co mi jakiś tam system. Ja patrzę (swoimi oczami) na wiersz. Tylko.
Moja opinia może być różna od Twojej, to w takim układzie, Ty pisz swoją, też subiektywną w końcu.
Egoizm jest, fakt. Bo piszę tylko za siebie. Inni też niech piszą o swoich odczuciach.
Można co prawda zarzucić mi, że chwaląc, nie znam się na rzeczy (choć czasem ganić łatwiej i jak doświadczenie uczy - przyjemniej). Ale to całkiem inna sprawa. Jest ktoś, kto się zna? tak do końca i naprawdę? To kolejny temat.
A dotyczy to tylko "ogrodu"? Na innym, znanym Ci skądinąd forum, też podobnie się dzieje.
Na wszystkich forach zresztą. W życiu też. Ale co to ma do rzeczy?
Wyjdzie na to, że przygana, errata błędów (nawet domniemanych) świadczyć będzie o jakości forum, a jakakolwiek pochwała, będzie to forum deprecjonować?
Chyba nie tędy droga.
Pozdrawiam.
Zupełnie nie rozumiem Twojego podejścia. Domagasz się od innych krytyki. A dlaczego? I co nazwiesz krytyką? Jak napiszę, że mi się podoba (co jest moją, subiektywną oceną), to uznasz to za miłe, nierozwijające, znaczy nic nie wnoszące.
A jaki znów system by "detonował"?
Na ogrodzie jest masa wierszy "zjechanych" od góry do dołu, bo (moim zdaniem) na to zasługiwały.
I systemowi nic się nie stało.
Kamil mi ani brat, ani swat, na oczy go nie widziałem, to co mi jakiś tam system. Ja patrzę (swoimi oczami) na wiersz. Tylko.
Moja opinia może być różna od Twojej, to w takim układzie, Ty pisz swoją, też subiektywną w końcu.
Egoizm jest, fakt. Bo piszę tylko za siebie. Inni też niech piszą o swoich odczuciach.
Można co prawda zarzucić mi, że chwaląc, nie znam się na rzeczy (choć czasem ganić łatwiej i jak doświadczenie uczy - przyjemniej). Ale to całkiem inna sprawa. Jest ktoś, kto się zna? tak do końca i naprawdę? To kolejny temat.
A dotyczy to tylko "ogrodu"? Na innym, znanym Ci skądinąd forum, też podobnie się dzieje.
Na wszystkich forach zresztą. W życiu też. Ale co to ma do rzeczy?
Wyjdzie na to, że przygana, errata błędów (nawet domniemanych) świadczyć będzie o jakości forum, a jakakolwiek pochwała, będzie to forum deprecjonować?
Chyba nie tędy droga.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Ja również.
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Egoizm jest, fakt. Bo piszę tylko za siebie. Inni też niech piszą o swoich odczuciach.
[/quote]
To bardzo zdrowy egoizm, nie mam mu nic do zarzucenia. Dzięki niemu nie ma tu żadnego systemu.
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Egoizm jest, fakt. Bo piszę tylko za siebie. Inni też niech piszą o swoich odczuciach.
[/quote]
To bardzo zdrowy egoizm, nie mam mu nic do zarzucenia. Dzięki niemu nie ma tu żadnego systemu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez biedronka, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mam czasu na niemanie czasu