Nocny dyliżans

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

Nocny dyliżans

Chcę dziś w dyliżans wsiąść księżycowy
i mleczną drogą pośród gwiazd,
pomknąć ku Tobie, nabrać prędkości,
byleby zdążyć przybyć w czas...

Chcę być na miejscu, gdy Twoje oczy
jeszcze zamknięte pokrywą snu,
nie będą nawet wiedzieć o tym,
że jestem tak bliziutko...tu...

Cichutko kawę przygotuję
i jej zapachem Cię obudzę...
uśmiech Twój będzie mi nagrodą,
że się po nocy tak dziś trudzę...

...na mlecznej drodze...
pośród gwiazd...
...byleby tylko
zdążyć w czas...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Tytuł "Nocny dyliżans" <img> ..już mówi,że można być zmęczonym po takiej podróży...
Aniu, bodaj tylko w trzeciej zwrotce jako tako wyrównany rytm, w pozostałych...dyliżans na wybojach !
Nie jestem ekspertem od rymów, ale , jak dla mnie, są miejsca gdzie ich brak....


Serdecznie....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

A co Ty tak, peelko, do chłopa pędzisz? Niech sam se te kawe parzy! Nie przejmuj się, wyrośniesz z tej usłużności szybciej, niż sądzisz. Póki co miłość ci rozum zaślepia.

A wiersz? Czyta się "z poślizgiem". Mam wrażenie drobinek, ciszy i pośpiechu; pewnie to zasługa zdrobnień, które zastosowałaś. Dwa razy użyłaś chcę, nie wzmacnia to bynajmniej wrażenia, nie potęguje pragnienia. Wielokropki - mam na nie alergię. Powalających metafor, odkrywczych porównań czy błyskotliwych zagięć języka nie ma. I nie musi być. Ot, zgrabny wierszyk o pragnieniu bycia z ukochanym, gdy ten się obudzi. I powiem Ci, Autorko, na ucho, że poranna kawa z ukochanym smakuje tylko tak, jak może smakować poranna kawa z ukochaną.
Witaj w Ogrodzie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

[quote=""emde""]A co Ty tak, peelko, do chłopa pędzisz? Niech sam se te kawe parzy! Nie przejmuj się, wyrośniesz z tej usłużności szybciej, niż sądzisz. Póki co miłość ci rozum zaślepia. [/quote]
Nie bierz sobie do serca słów Emde, Aniu!
Podczas czytania rytm daje się we znaki, więc przydałoby się wyrównać sylaby w poszczególnych wersach. W dwóch pierwszych zwrotkach są rymy męskie dobrej jakości, ale rym żeński gramatyczny "obudzę - trudzę" jest rodem z Częstochowy.
Temat również niewyszukany.
Ale...
[quote=""Ania""]Cichutko kawę przygotuję
i jej zapachem Cię obudzę... [/quote]
Za poetą chciałoby się zakrzyknąć: "Trwaj chwilo, jesteś piękna!".
Gdzieżeś Aniu, gdzieżeś...

Pozdrawiam

Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

Dziękuje wszystkim za komentarze, wiele nie potrafię, piszę raczej z potrzeby serca, bez warsztatu, ale przy takich radach mam nadzieję się czegoś nauczyć. Pozdrawiam cieplutko :-D i ściskam serdecznie :tuli: . Ania

Tomku - dziękuję za nadzieję.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

Poczekaj, jeszcze skaranie się dopisze...
Zaparz mi taką kawę <img>
Ten dyliżans - jak zauważyła Irena - pędzi po wybojach.
I o to chodzi. Nie byłby dyliżansem a kuszetką raczej (wyłączam PKP) gdyby płynął jak łódź po "szerokim przestworze oceanu"...
Brawo!
Podoba mi się!
Pozdrówka <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

Witaj Skaranie Boskie !

Jakby to słowami ująć ? Chętnie kawę Ci zaparzę, ale...ale pozabawiasz mnie nieco swoim dowcipem (podglądanym tu i tam). Zgoda? :-D
W nadziei, żeś uległy i kawosz prawdziwy, pedzę do kuchni rytuał zaparzania czynić <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

[quote=""Ania""]W nadziei, żeś uległy i kawosz prawdziwy, pedzę do kuchni rytuał zaparzania czynić [/quote]
Co do uległości - nie mnie oceniać... :cry: ) - tzw. caffe corretto. Dasz radę? :-D
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

Czy dam radę...? Dobre pytanie!
Moja ulubiona kawa to lavazza ( zastępczo jeszcze niejaki "słoń meksykański"- do nabycia w sieci sklepów "Pożegnanie z Afryką").
Masz zatem wybór... tradycyjnie lavazza czy skosztujesz coś innego?
Jak zaparzam...? Zwykle w takim maleńkim czajniczku na gaz, który wytwarza ciśnienie chyba 2 bar. Jeśli Cię to satysfakcjonuje jestem gotowa zaczynać <img>
Cukier może być trzcinowy, czy bez pijasz?
Co do alkoholu...wspomnianych przez Ciebie dzisiaj trunków nie mam...ale...może lampka wina obok kawy załatwiłaby sprawę? <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

Cholera, chyba się umawiamy :-) :kwiat: zdecydowanie...
Chyba nas do jakiejś kawiarni wyrzucą <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

Możemy i w kawiarni...ale najpierw...najpierw musisz mi pomóc, bo raczkuję tu dopiero i nie zasnę, jak wszystkiego, co dziś mnie nurtuje nie pojmę... Skaranko kochane...zdradź mi tajemnicę (ale nie śmiej się za głośno), co znaczy to słowo, którego nie znam... czyli "peelka" ? :-P
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

[quote=""Ania""]kusisz tymi różyczkami...wolno je tu zrywać ? [/quote]

Zrywaj do woli pod warunkiem, ze kilka zasadzisz... ;-)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

dziękuję! <img>
Poczucie humoru Cie jak widze nie opuszcza... nie wiem, co to jest pael!
I nie zasnę, jak się nie dowiem...ratuj Skaranie.... doleję ciut więcej procentów do kawy <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

Od procentów mi pewnie wiedzy nie przybędzie więc nie wyjaśnie...
Ale kawa do śniadania... <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

Skaranie, ja jestem kobietą
i "babska" ciekawość mnie zżera,
czy mógłbyś być tak kochany
i zdradzić znaczenie "paela'...?

:tuli:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost