w stronę kasprowego
Moderator: Tomasz Kowalczyk
w stronę kasprowego
pamiętam sto splotów
chętne uda
gdy wystraszyłeś się liścia
wstyd
który topiłeś w jeziorze
niedogotowane pocałunki
na kupce obierków
skracam wyobraźnię bez głosu
ściskając w palcach płomienie
nalej jeszcze z tych niepozbieranych
to pokażę ci szubieniczny
Łódź.22.11.2008.
pamiętam sto splotów
chętne uda
gdy wystraszyłeś się liścia
wstyd
który topiłeś w jeziorze
niedogotowane pocałunki
na kupce obierków
skracam wyobraźnię bez głosu
ściskając w palcach płomienie
nalej jeszcze z tych niepozbieranych
to pokażę ci szubieniczny
Łódź.22.11.2008.
Ostatnio zmieniony sob 22 lis, 2008 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
sto splotów, szubieniczny...
czyżbyś był w wodniakach?
nieee... tam nie było nalewania, hm...
i ten kasprowy <img>
może powinnam dopatrywać się w dalszych latach
A.
czyżbyś był w wodniakach?
nieee... tam nie było nalewania, hm...
i ten kasprowy <img>
może powinnam dopatrywać się w dalszych latach
A.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Abi, łącznie zmieniany 1 raz.
skąd ten pomysł Babiśsto splotów, szubieniczny...
czyżbyś był w wodniakach?
a ... już dopisałaś ...
w stronę kasprowego :smutas:
kiedyś powiem Ci , co to dla mnie znaczy ...
:buziak:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""P.A.R.""]pamiętam sto splotów
chętne uda [/quote]No i co ja mogę, biedna, poradzić, że mam tak niecenzuralną wyobraźnię?
chętne uda [/quote]No i co ja mogę, biedna, poradzić, że mam tak niecenzuralną wyobraźnię?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
[quote=""P.A.R.""]niedogotowane pocałunki
na kupce obierków [/quote]
Hm, Pawle, jako człowieka zupełnie niespodziewanie związanego od paru lat z gastronomią, to mnie powaznie zaciekawiło. <img>
Jak toto smakuje ?
Podobnie jak u emde moja wyobrażnia usiłuje obejść cenzurę <img>
na kupce obierków [/quote]
Hm, Pawle, jako człowieka zupełnie niespodziewanie związanego od paru lat z gastronomią, to mnie powaznie zaciekawiło. <img>
Jak toto smakuje ?
Podobnie jak u emde moja wyobrażnia usiłuje obejść cenzurę <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.
Mariol , Ty nawet po trzydniowym pobycie na pustyni bez kropli wody , zamiast oazy dostrzegłabyś ... beduina z gołą ... głową :cha cha:P.A.R. napisał/a:
pamiętam sto splotów
chętne uda
No i co ja mogę, biedna, poradzić, że mam tak niecenzuralną wyobraźnię?
byłeś kiedyś na obozowej kwaterce Andrzej ?Jak toto smakuje ?
wtedy smakowały jak delicje
do dziś rozleciały się trochę w garze życia
czasami tylko , gdy klucz w zamku , przypomina się , co ne wrati <img>
ukłony
p.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.