Przyszłość Poezji po raz II, czyli sedno.

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 1086
Rejestracja: śr 12 lis, 2008
Lokalizacja: Krakow

Post autor: Dante »

[quote=""NathirPasza""] Przecież mogliśmy opublikować manifesty, dorzucić linki, zwyzywać Was od różnych i pójść dalej - jednym słowem okazać ignorancję i brak szacunku. [/quote]

Właśnie dokładnie to zrobiliście . Zawartość inwektyw, aroganckich i obraźliwych określeń, grubiańskich, prostackich zwrotów i knajackiego języka w Waszym "Manifeście" objętościowo zdecydowanie przeważa nad jego "programową" częścią treści.
Gdyby ktokolwiek z Was został podobnym jezykiem potraktowany pewnie podnióśłby wrzask, jak to "starzy" mordują młodych.
Ale Wam wolno, Wy jestescie młodzi, kreatywni, macie swoja wizję i takie drobiazgi , jak kultura języka ograniczają Wam tylko swobodę wypowiedzi i zabijają Waszą indywidualność.
Przykre to, ale czytając Wasz "Manifest" bezustannie czułem drażniący zapach szamba, skutecznie zagłuszający istniejace, choć znacznie mniej liczne fragmenty z sensem.
A może Wy po prostu nie potraficie inaczej ?

[quote=""NathirPasza""] A mimo to staramy się zachować przyjęty porządek i omówić to co napisaliśmy. [/quote]

No , ta uprzejmośc wręcz mnie poraża ! <img>

[quote=""light""]o własną niezależnosć doskonale zdając sobie sprawę, z istnienia innych nurtów, które nam nie przeszkadzają dopóki ich autorzy nie wchodzą nam w drogę. Nie jest to łatwe bo konserwatywni poeci potrafią być jak wrzód na dupie.[/quote]

Faktycznie, nie macie lekko, zwłaszcza, że tych wrzodów bywa często więcej niż dupy.

[quote=""light""] Nie mamy lekko na forach, próbuję się nas dyskryminować spychając na margines.[/quote]

Najczęściej sami się nań spychacie poprzez narcystyczne udręczenie swym nowatorstwem, zawsze niezaspokojeni Syzyfowie własnych ambicji.

Nikt Wam nie zabrania pisać i jak wszędzie jednym się podoba, innym nie, a Wy usilnie staracie się zgnoić tych, którzy ośmielą się Was skrytykować i to również jest powodem "spychania" na margines.

Ech, młodzi, ambitni, każdy z Was ma pewnie w torbie brulion, ktory może kiedys zapełnić wielką i piekną poezją, starajcie sie więc nie wykorzystać go jako papier toaletowy <img>

Pozdrawiam
AD
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Właśnie dokładnie to zrobiliście . Zawartość inwektyw, aroganckich i obraźliwych określeń, grubiańskich, prostackich zwrotów i knajackiego języka w Waszym "Manifeście" objętościowo zdecydowanie przeważa nad jego "programową" częścią treści.
:-P
Dante ale my nie czujemy w tym żadnego skrępowania, jarzysz?
skoro wzywamy do otworzenia się na emocje, nie zamierzamy przeczyć samym sobie
Manifest jest pełen emocji, miał boleć, śmierdzieć, w ten sposób spełnił swoje zadanie...
No , ta uprzejmośc wręcz mnie poraża


uprzejmość w manifeście, dobre
w rozmowie i owszem, oczywiście wszystko do czasu
nie pozwolę sobie na brak reakcji gdy rozmowa takiej wymaga
Faktycznie, nie macie lekko, zwłaszcza, że tych wrzodów bywa często więcej niż dupy.
dupą się stała poezja
czyta ją może z 5 procent
my chcemy by wskaźnik ten skoczył w górę

czemu poezja jest dupą?
a bo jest nudna i wydumana
stała się ważna prawie wyłącznie dla poetów
spójrz choćby na to Forum
300 osób z czego 95 procent to poeci
to przykre
ja bym chciał aby było 100 poetów i z 2 tysie czytelników
wtedy też zupełnie inne byłyby komentarze
okazało by się że więcej ludzi szuka wierszy które rozumie i czuje
reszta to już kolekcjonerka stary
Najczęściej sami się nań spychacie poprzez narcystyczne udręczenie swym nowatorstwem, zawsze niezaspokojeni Syzyfowie własnych ambicji.


narcyzm rzecz względna
każdy artysta który szanuje to co robi, jest na niego skazany
Nikt Wam nie zabrania pisać i jak wszędzie jednym się podoba, innym nie, a Wy usilnie staracie się zgnoić tych, którzy ośmielą się Was skrytykować i to również jest powodem "spychania" na margines.
Dante, nie oszukujmy się - zawsze znajdzie się ktoś kto powie, że potrzebne są wszystkie nurty
moim zdaniem niektóre są już za długo i podobnie jak używanie anachronizmów
przestają mieć rację bytu
Ech, młodzi, ambitni, każdy z Was ma pewnie w torbie brulion, ktory może kiedys zapełnić wielką i piekną poezją, starajcie sie więc nie wykorzystać go jako papier toaletowy
róznie to bywa
też mam pewne obawy
nie zawsze z łatwością przychodzi mi napisanie dobrego tekstu
pełnego emocji, w którym mogę przemycić coś ważnego.


Pozdro
Ostatnio zmieniony ndz 09 sty, 2011 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dante
Posty: 1086
Rejestracja: śr 12 lis, 2008
Lokalizacja: Krakow

Post autor: Dante »

[quote=""light""]o jest Manifest
to jest wojna stary, a na wojnę nie wychodzi się w klapkach
manifesty rządzą się swoimi prawami
jeśli dalej tego nie rozumiesz, to Twój problem [/quote]

Alez jaki problem i jaka wojna ???
Manifestujcie sobie ile chcecie.
Wiesz, muchy latają, bzykają, a jak się zbytnio pchają do talerza, to się bierze packę i tłucze. <img>

Jesli dalej tego nie rozumierz, to Twój problem.

[quote=""light""]nie oszukujmy się - zawsze znajdzie się ktoś kto powie, że potrzebne są wszystkie nurty
moim zdaniem niektóre są już za długo i podobnie jak używanie anachronizmów
przestają mieć rację bytu [/quote]

A jak sądzisz, jak wiele osób przejmuje się Twoim zdaniem ??

[quote=""light""]dupą się stała poezja
czyta ją może z 5 procent
my chcemy by wskaźnik ten skoczył w górę [/quote]

Czyżby poziom dupy był Waszym niedościgłym celem ?
Gratuluję <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Alez jaki problem i jaka wojna ???
Manifestujcie sobie ile chcecie.
Wiesz, muchy latają, bzykają, a jak się zbytnio pchają do talerza, to się bierze packę i tłucze.


nie wiem jak to z tymi muchami, u mnie nie latają
A jak sądzisz, jak wiele osób przejmuje się Twoim zdaniem ??
sądzę, że sporo <img>
Czyżby poziom dupy był Waszym niedościgłym celem ?
Gratuluję
nasze cele opisane są w Manifeście.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

Cała ta burza z poezją jest tak pusta i bezsensowna jak kłótnia która zupa jest lepsza - ogórkowa czy pomidorowa lub może zupa "śmietnik".

Myślę, że z poezją jest podobnie jak z innymi gatunkami sztuki.
Lubię surrealizm ale zachwycę się również obrazami bardziej współczesnymi, impresjonistycznymi lub np szkołą holenderską.
Dobry obraz to dobry obraz.

Podobnie jest z muzyką - lubię rocka - ale nie każdego.
Chętnie słucham utworów jazzopodobnych czasami hip hopu, lubię również nowe brzmienia, których nawet nie umiem nazwać.

Z drugiej strony większość heavy metalowców nie bardzo umie ocenić reggae lub hip hop - trudno jest bowiem ocenić coś czego sami nie do końca kumamy.

Uczciwie trzeba przyznać, że bardzo dobrych wierszy (wszelkich gatunków) jest na forach mniej niż jeden procent.
Zresztą w publikacjach też nie jest wcale lepiej.

Manifesty pisali już dadaiści - te manifesty weszły na stałe do historii sztuki.
Na początku XXw w Zurichu działali intensywnie dadaiści i komuniści. Nikt jednak nie podejrzewał że rewolucję wywołają smutni studenci noszący książki związane sznurkiem i palący papierosy. Wszyscy czekali na to co zrobią dadaiści - bo to właśnie po nich spodziewano się zamieszek. Skończyło się w sumie na smrodzie i hałasie.
Ale to był dobry smród i hałas bo wszedł społeczeństwu w nosy i uszy. Ludziska obudzili sie z letargu i zapragnęli czegoś nowego.

Ferment do dobra rzecz pod warunkiem, że nie jest celem samym w sobie.

Na zakończenie zacytuję fragment piosenki grupy Klaus Mitffoch

"Zmiana - każda zmiana podnieca mnie
o nich ciągle myślę i do nich lgnę
Rozwijać się i zmieniać chcę"
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

cześć Tomku,

w większości oczywiście zgadzam się z tym co napisałeś.
Cała ta burza z poezją jest tak pusta i bezsensowna jak kłótnia która zupa jest lepsza - ogórkowa czy pomidorowa lub może zupa "śmietnik".
byłaby, troche nawet bałem się że będzie
otóż byłaby gdyby nie odzew z drugiej strony
parę osób nie mogło przyjąć go na klatę, co spowodowało że Manifest spełnił swoje zamiary. Przed chwilą Dante stwierdził że w manifeście jest wiecej inwektyw niż treści (bzdura) :-)


Pozdro
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

[quote=""light""]nigdy ich nie lubiłem[/quote]

http://www.youtube.com/watch?v=Bzhywjtz8x4

tu jest wykorzystany ich refren
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

:)

to ja mam jeszcze audio z mojej części manifestu... trzeba było wygłosić ;)

http://w899.wrzuta.pl/audio/5a7yd7BZncc/manifest


Pozdro
Ostatnio zmieniony wt 18 sty, 2011 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
NathirPasza
Posty: 1303
Rejestracja: wt 04 sie, 2009
Lokalizacja: Miasto Doznań
Kontakt:

Post autor: NathirPasza »

[quote=""light""]to ja mam jeszcze audio z mojej części manifestu... trzeba było wygłosić ;)

http://w86.wrzuta.pl/audio/6MMwwEY3gxE/manifest
[/quote]

A gdzie zwyczajowe: "raz dwa trzy, próba mikrofonu"? <img>

BTW: Requiem?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

A gdzie zwyczajowe: "raz dwa trzy, próba mikrofonu"?
zapomniałem... xP
BTW: Requiem?
myślę że to najlepsza nuta :-P


Pozdro
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
NathirPasza
Posty: 1303
Rejestracja: wt 04 sie, 2009
Lokalizacja: Miasto Doznań
Kontakt:

Post autor: NathirPasza »

[quote=""light""]mam w planach takie forum, na którym będą odczyty[/quote]

Też o tym myślałem <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

Trochę późno ale w końcu przeczytałem wasz Manifest.
Nie będę tu polemizował z wykrzyknikami typu "precz z...!" bo równie dobrze można odpowiedzieć krótko "precz ze skafandrem!".
Uważam, że jak wszyscy - macie prawo do wypowiedzenia swojego zdania.
Nieważne czy komuś się ono spodoba, czy ktoś podejmie polemikę, czy też je zignoruje - macie prawo wypowiedzieć swoje credo. I za odwagę jego wypowiedzenia należy Wam się pochwała. Za niektóre sformułowania wręcz nagana. Ustalmy, że bilans wychodzi na zero. Proponowałbym jeszcze przejrzenie go pod kątem ortografii. Chcę Was traktować poważnie ale w moim przekonaniu osoba chcąca uchodzić za literata powinna, oprócz biegłego władania literatką, umieć posługiwać się piórem (lub - w zastępstwie - klawiaturą) bezbłędnie.

[quote=""Light""]Projekt Skafander zakłada pokazanie świata w prawdziwych barwach, bez kolorowania go, bez ściemy, że wszystko jest delikatne i piękne, bo po prostu takie nie jest.[/quote]

To prawda, live is brutal and full zasadzkas :-)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Ustalmy, że bilans wychodzi na zero. Proponowałbym jeszcze przejrzenie go pod kątem ortografii. Chcę Was traktować poważnie ale w moim przekonaniu osoba chcąca uchodzić za literata powinna, oprócz biegłego władania literatką, umieć posługiwać się piórem (lub - w zastępstwie - klawiaturą) bezbłędnie.
ustalmy wpierw, że to Twój bilans wychodzi na zero :-)


Pozdr.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

[quote=""light""]co do błędów, jestem dyslektykiem, nie sądzę aby to miało jakiś większy wpływ na przesłanie moich wierszy[/quote]

Dysleksja to od kilku lat główna przyczyna pisania z błędami przez wyłącznie młodych ludzi. U wcześniejszych pokoleń nazywało się to lenistwem albo niechlujstwem.
Dziś używasz komputera, które to mądre urządzenie podkreśla błędy na czerwono. Wystarczy rzucić okiem i poprawić.
A pisanie z błędami ma znacznie większy wpływ na przesłanie (a właściwie na jego odbiór) niż myślisz. Wielu ludzi, czytając tekst upstrzony błędami, wyrabia sobie mało pozytywne zdanie o jego autorze a stąd już tylko krok do zignorowania zawartej w nim treści.

[quote=""light""]Cytat:
To prawda, live is brutal and full zasadzkas
I do opisania tejże brutalności świat już dawno wypracował odpowiednie formy literackie.
Najlepszy jest reportaż. Również kabaretć.



...jak sam słusznie dostrzegasz wypracował ich znacznie więcej, z poezją włącznie[/quote]

Mógłbyś choć w cytatach nie robić błędów i własnych korekt.
Ja zawsze cytuję twoje wypowiedzi zgodnie z pisownią oryginału.
Zapewne doczytałeś, że po słowie "kabaret" napisałem jeszcze coś o poezji.
Z twojej wypowiedzi wynika, że całkowicie ją pominąłem.

[quote=""light""]spójrz choćby na wpisy na Poezji Polskiej... sądziłem że będzie tam lincz, a tu proszę, przychylne przyjęcie [/quote]

Tu też nikt Cię nie zlinczował.
A, że ośmielamy się z Tobą dyskutować to akurat świadczy o zainteresowaniu tym co piszesz.
Milczące albo tylko pochwalne potraktowanie twoich tekstów powinno raczej wzbudzać u Ciebie podejrzenia niż samouwielbienie.
Ja nigdzie nie potępiłem twoich prób literackich.
Wyraziłem jedynie swoje o nich zdanie.
A przecież na razie nie mam obowiązku dopisywać się do tłumu chwalców.
Zwłaszcza jeśli uważam, że niewiele jest do pochwalenia.

Sorry. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Dysleksja to od kilku lat główna przyczyna pisania z błędami przez wyłącznie młodych ludzi
sranie w banie... :-) albo raczej nie martwcie się - jak wolisz <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.