nim zacznie się jesień ...
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nim zacznie się jesień ...
nie pytaj mnie miła czy mogę poczuć
kiedy mi żyły pulsują wierzchem
gdy nie mam śmiałości otworzyć oczu
bo sen się wyśni i blady pierzchnie
nie pytaj już miła pytaniem dręczysz
gdy nie rozumiem co robisz ze mną
tu dłonie tam włosy w nitkach pajęczyn
a w smugach świateł paruje ciemność
nie pytaj mnie wcale odpowiedz sama
zrzuć jak swędzenie z końca języka
że miłość jesienna to żaden dramat
tylko tak trudno słowa przełykać
Łódź.01.09.2008.
nie pytaj mnie miła czy mogę poczuć
kiedy mi żyły pulsują wierzchem
gdy nie mam śmiałości otworzyć oczu
bo sen się wyśni i blady pierzchnie
nie pytaj już miła pytaniem dręczysz
gdy nie rozumiem co robisz ze mną
tu dłonie tam włosy w nitkach pajęczyn
a w smugach świateł paruje ciemność
nie pytaj mnie wcale odpowiedz sama
zrzuć jak swędzenie z końca języka
że miłość jesienna to żaden dramat
tylko tak trudno słowa przełykać
Łódź.01.09.2008.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
kiedyś napisałam o tym wierszu:
już po pierwszym przeczytaniu wiedziałam,
że powroty do tego wiersza będą przyjemnością
wchłonął się, zauroczył
jak dotąd nie zmieniłam zdania w temacie wiersza
A.
już po pierwszym przeczytaniu wiedziałam,
że powroty do tego wiersza będą przyjemnością
wchłonął się, zauroczył
jak dotąd nie zmieniłam zdania w temacie wiersza
A.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Abi, łącznie zmieniany 1 raz.
forum nowe , mogę trochę poodgrzewać
gdy biała namieszała , skradła rymy ...
:ukłon:
mła ...
p
ps. Twoje mła jak moje tia :cha cha:
machniom
gdy biała namieszała , skradła rymy ...
trzymam za słowo Babiś i za co tylko mi pozwolisz ... <img>i daję Ci gwarancję, że tak jest, a nawet będzie...
:ukłon:
mła ...
p
ps. Twoje mła jak moje tia :cha cha:
machniom
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
jesienna miłość
z cyklu "mój codziennik"
i zjesienniało mi lato
złociście się zrumieniło
nad barwną astrów rabatą
spotkałam miłość
z cyklu "mój codziennik"
i zjesienniało mi lato
złociście się zrumieniło
nad barwną astrów rabatą
spotkałam miłość
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
jakie ładne , wyraźnie dźwięczące rymy :ołoł:i zjesienniało mi lato
złociście się zrumieniło
nad barwną astrów rabatą
spotkałam miłość
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
no właśnie , już Ci kiedyś o tym pisałem ...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Ty to powiedziałaś ... Evim starsze tym lepsze?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
wszak ja w kwestii wierszy,nie łap mnie za słowa
bo ci szczerze powiem że mi skórę gęsił
bardziej niż twa głowa, avatar wcześniejszy
wcale nie zamierzam praktyki stopować
ale czy do wina odniosłam czy wieku
chyba nieistotny tutaj upływ czasu
w duszy jeszcze młodzi w dźwiękach maraksów
odnajdziemy rytmy wciąż tkwiące w człowieku
<img>
bo ci szczerze powiem że mi skórę gęsił
bardziej niż twa głowa, avatar wcześniejszy
wcale nie zamierzam praktyki stopować
ale czy do wina odniosłam czy wieku
chyba nieistotny tutaj upływ czasu
w duszy jeszcze młodzi w dźwiękach maraksów
odnajdziemy rytmy wciąż tkwiące w człowieku
<img>
Ostatnio zmieniony pt 28 lis, 2008 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""P.A.R.""]miłość jesienna to żaden dramat
tylko tak trudno słowa przełykać [/quote]Angina?
tylko tak trudno słowa przełykać [/quote]Angina?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
raczej zapalenie gardła MariolP.A.R. napisał/a:
miłość jesienna to żaden dramat
tylko tak trudno słowa przełykać
Angina?
ale przeca ja nie wracz
buziol
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.